Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sprawa fundacji Zbigniewa S. trafiła do sądu. Oskarżeni zostali również żona i syn przedsiębiorcy

Do 20 lat pozbawienia wolności grozi Zbigniewowi S. oraz jego żonie. Śledczy skierowali właśnie do sądu akt oskarżenia. Łącznie obejmuje on pięć osób.

Prokuratura Regionalna w Lublinie zakończyła śledztwo przeciwko Zbigniewowi S. Czynności śledczych, dotyczące działań na szkodę fundacji, obejmowały również jego żonę, syna i dwie inne osoby. Akt oskarżenia został skierowany do sądu, połączono w nim dwie sprawy prowadzone przeciwko Zbigniewowi S. Jedna z nich dotyczyła przywłaszczenia pieniędzy fundacji i prania brudnych pieniędzy, druga zaś przywłaszczenia środków podczas pobytu w kasynie.

Zbigniewa S. oskarżono o przywłaszczenie środków powierzonych przez darczyńców do prowadzonej przez niego fundacji. Chodzi o kwotę ponad 535 tys. zł. Jak wskazują śledczy, pieniądze te zostały wykorzystane niezgodnie z celami statutowymi fundacji, a dokładnie przelane z rachunku fundacji na konto spółki kapitałowej, po czym wielokrotnie wypłacano je z bankomatów.

– Działając wspólnie z żoną Iwoną S. oraz synem Przemysławem S., dopuścił się prania brudnych pieniędzy, celem ukrycia ich nielegalnego pochodzenia. Jak ustalono, przestępstwa tego oskarżeni dokonali za pomocą rachunków bankowych prowadzonych dla jednej ze spółek powiązanych ze Zbigniewem S. – tłumaczy prokurator Karol Blajerski z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Jeżeli chodzi o pozostałe zarzuty, to śledczy wskazują, że Zbigniew S. wbrew obowiązującym przepisom, z racji pełnionej funkcji prezesa zarządu fundacji, nie sporządził sprawozdań finansowych dotyczących jej działalności w latach 2016-2019. Do tego dochodzi przywłaszczenie środków fundacji poprzez kilkukrotne dokonanie płatności w jednym z warszawskich kasyn. Dokładnie środkami uzyskanymi ze zbiórek miał płacić za żetony do gier. Podczas nocnych wizyt w kasynie w grudniu 2019 r. miał wydać w ten sposób 217 tys. zł. W tym przypadku prokuratura wskazuje, iż było to działanie w warunkach recydywy. Kolejne pieniądze z fundacji miały zostać przeznaczone na opłacenie adwokata.

W przypadku małżonki Zbigniewa S., została ona oskarżona o podrobienie dokumentu i poświadczenie nieprawdy w innym dokumencie. Natomiast Edward S. odpowie za pomocnictwo w przywłaszczeniu środków fundacji przez Zbigniewa S., zaś Sebastian W. o pomocnictwo w poświadczeniu nieprawdy w dokumencie.

Przypomnijmy, lubelska prokuratura od 2019 roku prześwietla działalność Zbigniewa S. Po tym, jak został w tej sprawie zatrzymany, sąd odrzucił wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, natomiast zastosował wobec niego poręczenie majątkowe, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Kiedy przedsiębiorca nie zastosował się do nałożonych na niego środków zapobiegawczych, sąd ponownie zajął się tą sprawą. Tym razem przychylił się do wniosku prokuratury i wydał Europejski Nakazu Aresztowania. W międzyczasie jednak mężczyzna wyjechał do Norwegii, aby starać się tam o azyl polityczny. Ostatecznie znalazł się w Holandii, gdzie został zatrzymany i deportowany do Polski.

Zbigniewowi S. oraz jego żonie grozi nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Przemysławowi S. oraz Edwardowi S. do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast Sebastianowi W. może spędzić za kratkami 5 lat.

(fot. archiwum)

14 komentarzy

  1. 70 milionów na wybory poszło w błoto i jest sukces. Bananowa..

  2. Jakoś dziwnie wszystkie sprawy opozycji i ich działaczy załatwiane są przez prokuratorów z Lublina 😉 :-((((
    Znając życie, nic na Stonogę nie mają. Tworzą hipotezy a potem skarb Państwa będzie wypłacał miliony z naszych podatków

  3. Mateusz Matt Kokainko

    Cykl życia stonogi:

    1. Wyjście z więzienia
    2. Przekręty „na fundację” i żebranina na internetach
    3. Obrażanie pisu i Ziobry
    4. Areszt i sprawa za przekręty
    5. Pobyt w więzieniu
    6 Patrz pkt. 1.

  4. przestępca powinien siedzieć w więzieniu, ale on ma swoich fanatycznych idoli,
    coż ,aby właściwie to skomentować musiałbym używać obraźliwych słów, więc niech się każdy domyśli

Z kraju