Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) konsumpcja piwa w Polsce w 2020 roku spadła do poziomu 93,6 litra na jednego mieszkańca i jest to najniższa wartość od 10 lat. Wolumen spożycia piwa zmniejsza się trzeci rok z rzędu, a najszybciej tracącą konsumentów kategorią są piwa mocne.
Piwo skończyło się 20 lat temu teraz jakie byś nie kupił to syf a kraftowe to już porażka całkowita.
pryta
Piwo jest napojem plebsu z prowincji a tego nigdzie nie brakuje. Najwięcej prowincji jest w stolicy – też na ulicy o właściwej nazwie – Wiejskiej
Artis73
Najniższe??? A ja tak się staram.
abc
W pełni popieram przedmówców. Obecne piwo nie nadaje się do picia. Jedynie porter bałtycki jest znośny to wypiję od czasu do czasu.
☆☆☆⭐⭐⭐
Ja tam piję więcej, ale mnie stać ?
Antek
za to wkiskey spożycie skoczyło
Olo
W dół
koronaŻenek
Czy te popłuczyny które wciskają ludziom to można nazwać piwem??? Ja bardzo lubię piwo ale obecnie nie piję go prawie wcale, trudno znaleźć coś co można nazwać prawdziwym piwem niestety
Tylko bimber a nie szczyny zwane piwem.
Piwo skończyło się 20 lat temu teraz jakie byś nie kupił to syf a kraftowe to już porażka całkowita.
Piwo jest napojem plebsu z prowincji a tego nigdzie nie brakuje. Najwięcej prowincji jest w stolicy – też na ulicy o właściwej nazwie – Wiejskiej
Najniższe??? A ja tak się staram.
W pełni popieram przedmówców. Obecne piwo nie nadaje się do picia. Jedynie porter bałtycki jest znośny to wypiję od czasu do czasu.
Ja tam piję więcej, ale mnie stać ?
za to wkiskey spożycie skoczyło
W dół
Czy te popłuczyny które wciskają ludziom to można nazwać piwem??? Ja bardzo lubię piwo ale obecnie nie piję go prawie wcale, trudno znaleźć coś co można nazwać prawdziwym piwem niestety