Spadł wózkiem widłowym z rampy. Tragiczny wypadek na terenie dawnej fabryki samochodów w Lublinie
15:44 31-07-2019
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 7:15 na terenie jednej z firm przy ul. Konstruktorów w Lublinie. Służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku w pracy, w którym mężczyzna został przygnieciony przez wózek widłowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, 44-letni operator wózka widłowego wjeżdżał na rampę załadunkową. W pewnym momencie pojazd spadł z niej a mężczyzna został przygnieciony przez wózek.
– Udało nam się uwolnić mężczyznę, jednak obrażenia jakich doznał sprawiły, że nie było szans na uratowanie jego życia. Nasze działania trwały godzinę. Uczestniczyły w nich cztery zastępy strażaków – wyjaśniał nam kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają teraz szczegółowe okoliczności oraz przyczyny zdarzenia. W czynnościach uczestniczą również biegły oraz inspektor pracy. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone w celu wykonania sekcji zwłok.
(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)
Raz już widziałem taki wypadek że spadł wózek widłowy z rampy . Było to na Stefczyka ale to kupę lat temu ale wtedy operatorowi nic się nie stało bo zdążył zeskoczyć na bok ale wózek elektryczny mocno ucierpiał , zwłaszcza akumulatory
Pasy zapiete jakby miał to by nic mu się stalo
Szwagra bym już nie miał gdyby w pasach jeździł. Spaliłby się żywcem. aŁdi to nie francuz ale też się spalić może.
Jak widać, wypadki bez udziału prędkości także się zdarzają. Ale to nie są wypadki komunikacyjne.
Jedyny wypadek drogowy jaki sobie potrafię wyobrazić to przewrócenie się na nieruchomym rowerze. Tam nie ma prędkości. Tzn jest ale zerowa.
Wiem Franiu, że są wakacje, ale ucz sie fizyki bo marne twoje szanse, że zdasz do nastepnej klasy.
Nagle w pobliskich firmach wózkowi po raz pierwszy zapieli pasy…
Za tydzień już zapomną.
Czasami pas ratuje życie, czasami jest przyczyną jego utraty. Nie ma na to reguły, ale bhp jest po to, żeby stosować się do zasad. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Akurat na wózkach pas WYŁĄCZNIE ratuje życie.
Wyrazy współczucia dla rodziny…
To jest tragedia co sie dzieje w tej firmie… 0 zasad bhp, na rampie tam od lat nie ma barierek, maszyny nie maja odprowadzenia oparów (firma produkuje elementy zlaczeniowe, chlodzone olejem, wszystko paruje, brak wyciągów) stare zaolejone posadzki, normalnie lodowisko w lecie, ponoc kaski pracownikom kupili dopiero po samym wypadku jak prokuratura wpadła na miejsce zdarzenia. To cud ze ktokolwiek tam jeszcze pracuje i znosi głupotę Yanna… jakoś pół roku temu młody chłopak zatrul sie amoniakiem bo obok jest hartownia a nie ma żadnej ściany grodzeniowej, żadnego wyciągu stamtąd… przy piwnicach pracują chlopaki z agencji bez jakichkolwiek szkoleń… ta firma powinna zostać zrownana z ziemia, a za to jak tam sie łata naginanie bhp, powinni ponieść konsekwencje ludzie którzy do tego dopuszczają, z prezesem na czele ! Nie pozdrawiam