Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Śmiertelnie potrącił motocyklem pieszą w Bychawie, trafił do aresztu. Mężczyzna nie posiadał uprawnień (zdjęcia)

27-latek z gminy Bychawa najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Mężczyzna odpowie przed sądem za spowodowanie śmiertelnego wypadku na jednym z przejść dla pieszych w Bychawie.

40 komentarzy

  1. Żeby tylko wyrok nie był zawiasach.

  2. Osemka być powinna.

  3. Rodzina tolerowała jego wycieczki bez prawka? Pewnie teraz paczuszki do aresztu będą nosić w nagrodę.

  4. za coś takiego do 8 lat… w dodatku wiadomo, że maksymalnej kary nie dostanie, może 3-5

  5. Jestem skłonny dostrzec ułomność ludzkiej natury, błąd, chwilową bezmyślność i w efekcie spowodowanie wypadku, także ze skutkiem śmiertelnym – każdemu kierującemu taka rzecz może się przydarzyć. Jeden moment i stracone życie ofiary i winnego… Po wyjściu z więzienia winny będzie wrakiem człowieka. Przykra sprawa. Jeżeli jednak ktoś w sposób nieodpowiedzialny bez uprawnień wsiada na motocykl, jeżeli dopuszcza się tak zuchwałego manewru wyprzedzenia pojazdu przed przejściem dla pieszych, jeżeli dokonuje tego z nadmierną prędkością… Te maksymalne 8 lat więzienia za morderstwo na niewinnej osobie to niepoważny wymiar kary. A to przecież maksymalny okres, jaki grozi winnemu.

  6. Gdyby posiadacz legalnej broni oddał strzał w obronie własnej (czego prawo – KK – nie zabrania) zapewne od razu dostałby usiłowanie zabójstwa, straciłby administracyjne pozwolenie na posiadanie broni i broń również.
    Czy ten „motocyklista” zostanie skazany za zabójstwo? Czy straci dożywotnio możliwość prowadzenia pojazdów mechanicznych? Czy zostanie mu odebrany przedmiot, którym dokonał przestępstwa?
    Tak pytam bo zastanawiam się czy w tym socjalistycznym państwie z naleciałościami komunistycznymi jest możliwe równe traktowanie każdego obywatela i czy jest tu obecne prawo i sprawiedliwość (nie mylić z partią PiS)?

    • Nie zaznasz praworządności i sprawiedliwości na tym świecie, a zwłaszcza w tym systemie politycznym. Ofiara zostanie uznana za winną, a winny za ofiarę. Czarne będzie białe, a białe będzie czarne. Kto temu zaprzeczy, ten stanie się wrogiem ludu i władzy. Bronisz swojego życia i swojej własności? A kto dał ci do tego prawo? – zapyta władza – To my mamy monopol na prawo i sprawiedliwość.

      • Bo przecież nikt nam nie wmówi że czarne jest czarne…….. jak to powiedział nasz naczelnik

    • tu nie chodzi o obecną władze ale o sądy „nielazleżne i niezawisłe” obsadzone przez rodziny komunistycznego aparatu , ci ludzie o zdegradowanych umysłach nie mają zielonego pojęcia co to sprawiedliwość, kto miał do czynienia z tym gów..m mam na myśli sądy ten wie

    • Na szczęście w państwie prawa odpowiedź na wszystkie Twoje pytania brzmi: nie.

    • czy cokolwiek z tych rzeczy wróci życie tej ofiary?

  7. Niestety wiele osób nie wie, że w przypadku braku uprawnień do prowadzenia pojazdu ubezpieczenie OC nie działa. Rodzina zmarłej powinna puścić tego bandytę drogowego z torbami.

    • Rodzina puści z torbami rodzinę bandyty. On sam okaże się bez majątku i niewypłacalny, pójdzie siedzieć, wyjdzie jako gorszy człowiek, niż teraz…

      • A można być kimś gorszym? W sensie, można zrobić coś gorszego niż świadome zabicie człowieka?

      • a słyszałeś kiedyś by rodzice odpowiadali finansowo za w pełni samodzielnego, prawie 30-letniego syna? jakby sprawca nie miał majątku, to siądzie na niego komornik i będzie zabierał co najwyżej legalnie zarobioną kasę. rodzinie nawet grosza nie uszczkną

  8. A były stare, poczciwe, bezpieczne wueski 125. Tylko te spawane świece.

  9. Niekarany więc wyrok w zawieszeniu , w najgorszym razie 3 lata ale mało prawdopodobne … a odszkodowanie …cóż jaki on może mieć majątek ? Podzieli los cwaniaków w nieprzerejestrowanych autach ,zarejestrowanych jako bezrobotni pracując na czarno by komornik nic nie ściągnął a cały majątek na konkubinę .Kobieta straciła życie ale on swoje przegrał również.

  10. jak mieszankę miałeś do złą to i świece ci „spawało”, motor jest tak bezpieczny jak jego kierowca,