Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Służby mają problem nie tylko z koronawirusem. Wciąż zagrożeniem jest afrykański pomór świń

Praktycznie każdego dnia na terenie naszego regionu znajdowane są truchła dzików u których badania wykazują obecność ASF. Lekarze weterynarii przypominają rolnikom o obowiązku stosowania bioasekuracji.

W ostatnim czasie, a dokładnie od 26 lutego do końca marca, na terenie województwa lubelskiego służby weterynaryjne potwierdziły blisko 150 przypadków afrykańskiego pomoru świń. Na szczęście wszystkie z nich dotyczą dzików, czy to padłych czy też odstrzelonych przez myśliwych. Jednak pokazuje to wyraźnie, że istnieje duże niebezpieczeństwo na rozprzestrzenienie się choroby na gospodarstwa, w których utrzymywana jest trzoda chlewna.

Chore na afrykański pomór świń dziki znajdowały się na terenie powiatów: hrubieszowskiego, biłgorajskiego, tomaszowskiego, lubartowskiego, zamojskiego, janowskiego, radzyńskiego, ryckiego, chełmskiego, puławskiego, lubelskiego, włodawskiego, bialskiego, łęczyńskiego i opolskiego. Najwięcej, gdyż 44 stwierdzonych przypadków ASF pochodzi z powiatu zamojskiego, 41 zaś z tomaszowskiego. Po jednym chorym dziku wykryto w powiatach: radzyńskim, puławskim, bialskim, opolskim i włodawskim, po dwa w lubartowskim i janowskim, trzy zaś w łęczyńskim. 31 chorych dzików było odstrzelonych, reszta to znalezione padłe zwierzęta. W jednym przypadku chory dzik zginął pod kołami samochodu. W połowie marca truchło dzika z ASF znaleziono też w Lublinie. Była to dwuletnia ważąca ok 70 kg. samica. W powiecie lubelskim, chore dziki znaleziono w tym roku również w miejscowościach: Wysokie w gminie Jastków, Guzówka, Dragany, Maciejów Stary, Biskupie w gminie Wysokie, Krzczonów Trzeci oraz Pustelnik w gminie Krzczonów.

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Lublinie polecił, aby hodowcy trzody chlewnej z okolic Lublina podjęli nadzwyczajne kroki, w celu bezwzględnego przestrzegania zasad bioasekuracji. Chodzi głównie o to, aby zwierzęta w gospodarstwach były zamknięte, nie miały kontaktu z dzikimi zwierzętami, zaś pożywienie które dostają, było zabezpieczone przed jakimkolwiek kontaktem z dzikami. W chlewniach powinny być wyłożone maty dezynfekcyjne, do takich budynków nie mogą też mieć dostępu osoby niepowołane. Należy unikać karmienia zwierząt zielonkami z pastwisk, które zlokalizowane są w okolicach lasów, jezior czy też na innych obszarach, do których mogą mieć dostęp dziki. Wirus może być bowiem przeniesiony wraz ze skoszoną zielonką, w której mogą znajdować się odchody dzików zarażonych ASF.

(fot. lublin112)

17 komentarzy

  1. Rolnikom już wszystkie prawie świnie wybili i jeszcze asf jest?

    • i jaki z tego wniosek ?
      każdy wetrynarz mówi że to przez to że ci rolnicy pozwalają na wchodzenie do chlewa każdemu
      bo łatwiej władzy znaleść cel na ktory bedzie mozna naszczuć gawiedź
      motloch potrzbuje krwi

  2. I maseczki, koniecznie zakładajcie maseczki tej trzodzie. 🙂

    • My dziki pytamy czy w związku z Covid19 planuje się odstrzał człowieków?

      • Wystrzelać to tałatajstwo co do nogi, łazi to wszędzie brudzi, śmieci, zanieczyszcza, wycina lasy, betonuje, jeździ po drogach całymi stadami… Przekonacie się jak wam który zabije siostrę lub brata na drodze… po co to komu te człowieki potrzebne?

      • Taak. Chorzy na coronowy pomór człowieków będą odstrzeliwani.

      • Najlepiej wszystkich po kolei, bo każdy może być nosicielem i stanowić zagrożenie. Swoją drogą, przyroda ucieszyłaby się, gdyby ludzkość wymarła w połowie…

  3. Teraz wypada podziękować władzy i weterynarii za obecną sytuację na wsi i za to jakiej jakości mięso nam fundują molochy wielkotowarowe

  4. to jeszcze tych wszystkich dzików nie wystrzelali ? trzoda u rolników już wybita ,teraz pora wystrzelać wszystkie dziki,myśliwi tylko czekają na hasło

  5. megilub ,ale dziki nie mają na czole wypisane „jestem zakazony ” wiec myśliwy nie ma takich dylematów ,czy strzela do zakażonego czy do zdrowego ,po prostu strzela bo to lubi

  6. Dopóki nie byliśmy w tej durnej Unii Europejskiej wszystko było normalnie. Teraz zbieramy kwiatki

    • Widzę, że masz cholernie krótką i wybiórczą pamięć.

      Ale wiesz co..

      … najlepiej było za Bolka Chrobrego. Mogłeś mieszkać w lesie i zabijać dziki do woli!

      • Wystarczy że pamiętam kiedy każdy chłop miał swój chlew to i zdrowe było mięso i nikt nie słyszał o żadnym ASFie…. no chyba że to Jarosław Kaczyński rozpuścił dziki po Europie żeby narobić fermentu… Odkąd za to po wejściu do Unii staliśmy się rynkiem zbytu dla Belgijskich i holenderskich chlewni, ani jeden chłop nie może mieć własnej świni bez powiadomienia sanepidu…. chore.. ale jak widać mało jeszcze rozumiesz dzisiejszy świat. Powodzenia z ćwiczeniem pamięci..

  7. Największa bolączka na tym świecie to problem zwierząt z ludźmi – największym zagrożeniem dla wszystkich pozostałych żywych istot na ziemi…

  8. ludzie powoli przestają bać się wirusa w koronie to już znów atakuje ASF, no ciekawe że jak się zaczynała epidemia Korony nie było asfu, teraz nagle jak już wirus przycicha i się nudzi nagle asf, a kiedy w planach jest atak ptasiej grypy znowu??

  9. wg ostatniego raportu wśród dzików odstrzelonych w akcji odstrzału sanitarnego tylko 0,04% było zakażonych, czyli na 300k ubitych potwierdzono 1200 no i znaleziono 2000 padniętych w wyniku zakażenia.
    prof. dr hab. Henryk Okarma, biolog i wirusolog z PAN a prywatnie również myśliwy stwierdził że możemy wybić dziki w pień a ASFu się nie pozbędziemy, pomimo odstrzałów nie zmniejszyła się też liczba występowania asf w hodowlach więc z całą pewnością odstrzały sanitarne nie działają …. największym roznosicielem jest człowiek dla którego ASF nie jest groźny i przenosi go bezobjawowo 😉

Z kraju