Lepsze to niż szwendanie się bez celu w dresie i poszukiwaniu kolegów do wspólnej „konsumpcji”.
Bob
do pszedszkola a nie do wojska
Łooooooooooooooooooooooooooooooooooooooj
Coś się komuś źle przeczytało: „średnia wieku w lubelskiej brygadzie to 30 lat”. Art 31. Wychowanie przedszkolne obejmuje dzieci od początku roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 3 lata, do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat. Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe.
Jorgus
No przyjmuja kolejne dzieci do przedszkola zwanego WOT to nie formacja to zwykla dzieciniada ktora na widok dywizj pancernej by wiala do.najblizszego lasu
Heniek
Będą grać w grę World of Tanks.
ta sama
Taka cielęcinka na mięso armatnie. Ja się pytam gdzie są ich rodzice?
Adam
Spójrzmy prawdzie w oczy tutaj chodzi o kasę a nie szczytne pobudki.
To porostu sposób na dorobienie ale w przypadku ludzi pracujących zwłaszcza w trybie 7dniowym np. handlu pracodawcy nie są zadowoleni jeśli ich pracownicy są na szkoleniu a nie w pracy.
ta sama
To nie jest tylko dorabianie bo w razie wojny (a różnie to może być patrz Putin) to oni pierwsi trafią na front. A przecież to nie jest regularne wojsko tylko pospolite ruszenie wyposażone w broń lekką czyli tzw. mięso armatnie, które oprócz „bohaterskiej śmierci w walce z wrogiem” nie oferuje żadnej innej wartości bojowej na współczesnym polu boju. Współczesne wojska pancerne wsparte lotnictwem przejdą przez nich jak nóż przez ciepłe masło pozostawiając po sobie tylko miazgę z tych co im staną na drodze. Jeszcze niedawno oficjalnie mówiono, że strategia naszej armii zakłada stawianie oporu przez 2-3 dni a wpompowanie w nią dziesiątek miliardów złotych wydłużyło te założenia do góra 4 dni. Sami nigdy nie oprzemy się prawdziwemu napastnikowi czy to ze wschodu czy z zachodu a obronią nas tylko prawdziwe sojusze i to nie tylko militarne ale też chyba te ważniejsze, gospodarcze. Dlatego jestem przeciwnikiem pompowania dużych pieniędzy w WOT bo to nie przynosi żadnych wymiernych korzyści społeczeństwu tylko jest projektem propagandowym Maciara przy poparciu obecnej władzy.
Kuba
Sojusze? W 1939 już pokazali co wart jestsojusz, ale widzę naiwni są nadal wśród nas.
Yak
Ferie z WOT, no ręce opadają. A kiedy specjalna dywizja dla dzieci? Specjalny oddział przedszkolny?
Pieniądze wywalone w błoto, no już trudno, ale oby nigdy te bojówki nie miały konieczności sprawdzić się w prawdziwym konflikcie, bo powybijają nam tych studencików jak muchy, mięso armatnie to mało powiedziane.
Tylko armia zawodowa, tylko wojska specjalne.
Yak
Ferie z WOT, no ręce opadają. A kiedy dodatkowa dywizja dla dzieci?
Zamiast wywalać pieniądze na szkolenie mięsa armatniego, finansowanie powinna dostawać armia zawodowa i przede wszystkim wojska specjalne. Tylko to miałoby jakąkolwiek wartość w podnoszeniu naszego potencjału militarnego.
Ale przecież nie o to chodzi, tylko o szkolenie posłusznych bojówek partyjnych i kupowanie kolejnej grupy elektoratu za 500+.
Nie wiadomo już czy śmiać się czy płakać w tym kraju.
siwy
Moja jednostka na Kruczka. Nie wiedziałem, że się doczekam czasów że poborowi będą stać w kolejce żeby na ochotnika wstępować do wojska. Dwadzieścia lat temu trzeba było mieć farta albo plecy żeby wojsko ominąć.
Tomekkk
Hehee dokładnie tak było. To samo słyszałem od dziadka i odoojca.
Jadźka
Niemyl wojska z dziecinadą za pieniądze podatników…
Jorgus
To prawda miec fart albo.dobre papiery i to cie wojewodztwo sprawdzi .a jesli chodzi oNSR czy WOT to jako znawca histori.i wojskowosci.moge stwierdzic ze to dzieciniada nic wiecej bez zadnej wartosci bojowej .a sojusze no cusz sa warte tyle ile kosztowal.papier na ktorym.je spisano .zachwycaja sie ze maja amerykancow tylko.ze w razie realnej.zadymy oni zwieja odrazu bez oddania chocby jednego.strzalu .a WOT i jemu podobne formacje to szkoda na to.kasy juz w PRL byly takie jednostki i do czego sluzyly jedynie jako.formacje wartownicze i to stwierdzono ze zbyt duzo kosztuja a pozytek.z nich zaden.i je rozwiazano w latach 70 a nasza armia ma sprzet godny pozalowania powyciagany ze zlomowisk w USA nieco umodelowany i za duza kase naszym.baranom.sprzedany .w razie wojny ani armia regularna a ni WOT i im.podobne nie stanowia dla dobrze wyposazonego i wyszkolonego.przeciwnika zadnej.przeszkody przejda po nich jak po ciescie zostawiajac setki.trupow i zlomu za soba take to nasze wojsko na papierze wyglada niezle realnie katasrofa
Deed
Jak jesteś takim znawcą historii, to z ortografią jeszcze przydałoby się zaznajomić. Po Twojej wypowiedzi widać, że nawet podstawówki nie powinieneś skończyć, a państwo tyle wydało na edukacje. Dziecinada, bez żadnej wartości naukowej…
Lepsze to niż szwendanie się bez celu w dresie i poszukiwaniu kolegów do wspólnej „konsumpcji”.
do pszedszkola a nie do wojska
Coś się komuś źle przeczytało: „średnia wieku w lubelskiej brygadzie to 30 lat”. Art 31. Wychowanie przedszkolne obejmuje dzieci od początku roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 3 lata, do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat. Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe.
No przyjmuja kolejne dzieci do przedszkola zwanego WOT to nie formacja to zwykla dzieciniada ktora na widok dywizj pancernej by wiala do.najblizszego lasu
Będą grać w grę World of Tanks.
Taka cielęcinka na mięso armatnie. Ja się pytam gdzie są ich rodzice?
Spójrzmy prawdzie w oczy tutaj chodzi o kasę a nie szczytne pobudki.
To porostu sposób na dorobienie ale w przypadku ludzi pracujących zwłaszcza w trybie 7dniowym np. handlu pracodawcy nie są zadowoleni jeśli ich pracownicy są na szkoleniu a nie w pracy.
To nie jest tylko dorabianie bo w razie wojny (a różnie to może być patrz Putin) to oni pierwsi trafią na front. A przecież to nie jest regularne wojsko tylko pospolite ruszenie wyposażone w broń lekką czyli tzw. mięso armatnie, które oprócz „bohaterskiej śmierci w walce z wrogiem” nie oferuje żadnej innej wartości bojowej na współczesnym polu boju. Współczesne wojska pancerne wsparte lotnictwem przejdą przez nich jak nóż przez ciepłe masło pozostawiając po sobie tylko miazgę z tych co im staną na drodze. Jeszcze niedawno oficjalnie mówiono, że strategia naszej armii zakłada stawianie oporu przez 2-3 dni a wpompowanie w nią dziesiątek miliardów złotych wydłużyło te założenia do góra 4 dni. Sami nigdy nie oprzemy się prawdziwemu napastnikowi czy to ze wschodu czy z zachodu a obronią nas tylko prawdziwe sojusze i to nie tylko militarne ale też chyba te ważniejsze, gospodarcze. Dlatego jestem przeciwnikiem pompowania dużych pieniędzy w WOT bo to nie przynosi żadnych wymiernych korzyści społeczeństwu tylko jest projektem propagandowym Maciara przy poparciu obecnej władzy.
Sojusze? W 1939 już pokazali co wart jestsojusz, ale widzę naiwni są nadal wśród nas.
Ferie z WOT, no ręce opadają. A kiedy specjalna dywizja dla dzieci? Specjalny oddział przedszkolny?
Pieniądze wywalone w błoto, no już trudno, ale oby nigdy te bojówki nie miały konieczności sprawdzić się w prawdziwym konflikcie, bo powybijają nam tych studencików jak muchy, mięso armatnie to mało powiedziane.
Tylko armia zawodowa, tylko wojska specjalne.
Ferie z WOT, no ręce opadają. A kiedy dodatkowa dywizja dla dzieci?
Zamiast wywalać pieniądze na szkolenie mięsa armatniego, finansowanie powinna dostawać armia zawodowa i przede wszystkim wojska specjalne. Tylko to miałoby jakąkolwiek wartość w podnoszeniu naszego potencjału militarnego.
Ale przecież nie o to chodzi, tylko o szkolenie posłusznych bojówek partyjnych i kupowanie kolejnej grupy elektoratu za 500+.
Nie wiadomo już czy śmiać się czy płakać w tym kraju.
Moja jednostka na Kruczka. Nie wiedziałem, że się doczekam czasów że poborowi będą stać w kolejce żeby na ochotnika wstępować do wojska. Dwadzieścia lat temu trzeba było mieć farta albo plecy żeby wojsko ominąć.
Hehee dokładnie tak było. To samo słyszałem od dziadka i odoojca.
Niemyl wojska z dziecinadą za pieniądze podatników…
To prawda miec fart albo.dobre papiery i to cie wojewodztwo sprawdzi .a jesli chodzi oNSR czy WOT to jako znawca histori.i wojskowosci.moge stwierdzic ze to dzieciniada nic wiecej bez zadnej wartosci bojowej .a sojusze no cusz sa warte tyle ile kosztowal.papier na ktorym.je spisano .zachwycaja sie ze maja amerykancow tylko.ze w razie realnej.zadymy oni zwieja odrazu bez oddania chocby jednego.strzalu .a WOT i jemu podobne formacje to szkoda na to.kasy juz w PRL byly takie jednostki i do czego sluzyly jedynie jako.formacje wartownicze i to stwierdzono ze zbyt duzo kosztuja a pozytek.z nich zaden.i je rozwiazano w latach 70 a nasza armia ma sprzet godny pozalowania powyciagany ze zlomowisk w USA nieco umodelowany i za duza kase naszym.baranom.sprzedany .w razie wojny ani armia regularna a ni WOT i im.podobne nie stanowia dla dobrze wyposazonego i wyszkolonego.przeciwnika zadnej.przeszkody przejda po nich jak po ciescie zostawiajac setki.trupow i zlomu za soba take to nasze wojsko na papierze wyglada niezle realnie katasrofa
Jak jesteś takim znawcą historii, to z ortografią jeszcze przydałoby się zaznajomić. Po Twojej wypowiedzi widać, że nawet podstawówki nie powinieneś skończyć, a państwo tyle wydało na edukacje. Dziecinada, bez żadnej wartości naukowej…