W poniedziałek po południu nasz Czytelnik zarejestrował dwójkę rowerzystów poruszających się drogą ekspresową. Cykliści niczym nie wzruszeni podróżowali w kierunku Lublina.
Jeżeli faktycznie jechali ekspresówką – to do zamandatowania. Ale równie prawdopodobne, że to droga w budowie, albo jakiś bypass i wcale nie jest droga ekspresową. Na zdjęciach tego nie widać.
Ci rowerzyści to „podróżnicy”, a nie z tych co jakoś specjalnie pchali by się na drogi ekspresowe.
Franio
Życzę jak największej liczby wykrytych i zarejestrowanych wykroczeń, skutkujących skutecznym ukaraniem. Brzmi jak żart – ale to moje szczere intencje. Jest zbyt duże nieposzanowanie dla obowiązujących przepisów, żeby przymykać oko nawet na wykroczenia rowerzystów, czy pieszych.
Franio
Pytanie do autora powyższych zdjęć.
Czy robi Pan zdjęcia rowerzystom, albo nawet samochodem jeżdżącym po chodnikach? W obu przypadkach to także czyn zabroniny, stanowiący wykroczenie. To pierwsze w Lublinie to norma, ale jazda samochodem po zakazach ruchu to także nie jest szczególnie wyjątkowy widok.
Franio
Przypominam (choć dla najlepszych to całkiem nowa informacja), że przez kilka miesięcy od otwarcie zachodniej obwodnicy Lublina, pierwszy odcinek do Węzła Węglin był „tylko” drogą dwujezdniową poza obszarem zabudowanym, bez statusu drogi ekspresowej – więc ruch pojazdów wolnobieżnych nie był zabroniony – bo, stara 19 była nieprzejezdna. Ale kto by tam patrzył na znaki. JPII, Poligonowa, Mełgiewska, Mazowieckiego to wszystko ekpsresówki. Dla niektórych nawet Nałęczowska to droga ekspresowa.
.........................
W Lublinie też jest śmiałek, który często jeździ trasą nie dla rowerów. Ciekawe kiedy go złapią.
Franio
Mam jeszcze jedno pytanie.
Gdzie jest granica, pomiędzy tymi wykroczeniami których nigdy nie można popełnić (wszystko ograniczenia dotyczące rowerzystów), a pomiędzy tymi, które są nieżyciowe (wiele przepisów dotyczących wszystkich kierujących: przekraczanie prędkości, telefon, zielona strzałka, STOP, późne żółte-wczesne czerwone) ?
Mariusz Tatary 2
Ci rowerowi bandyci powinni z miejsca stracić prawa jazdy?
Franio
Jeżeli te dwie osoby na rowerach faktycznie poruszają się drogą z zakazem ruchu rowerami – to są amebami.
Jarek
Nie obrażać rowerzystów, oni jeżdżą ścieżkami rowerowymi.
To zwykli pedaliści, poruszający się drogą, tu akurat drogą ekspresową.
Randalk
przywalić tym bez mózgom konkretną grzywnę (1500 -5000 pln) może im
to przywróci rozum, ale mam dla nich zerowe rokowania … bezmózgi rządzą.
Jeżeli faktycznie jechali ekspresówką – to do zamandatowania. Ale równie prawdopodobne, że to droga w budowie, albo jakiś bypass i wcale nie jest droga ekspresową. Na zdjęciach tego nie widać.
Ci rowerzyści to „podróżnicy”, a nie z tych co jakoś specjalnie pchali by się na drogi ekspresowe.
Życzę jak największej liczby wykrytych i zarejestrowanych wykroczeń, skutkujących skutecznym ukaraniem. Brzmi jak żart – ale to moje szczere intencje. Jest zbyt duże nieposzanowanie dla obowiązujących przepisów, żeby przymykać oko nawet na wykroczenia rowerzystów, czy pieszych.
Pytanie do autora powyższych zdjęć.
Czy robi Pan zdjęcia rowerzystom, albo nawet samochodem jeżdżącym po chodnikach? W obu przypadkach to także czyn zabroniny, stanowiący wykroczenie. To pierwsze w Lublinie to norma, ale jazda samochodem po zakazach ruchu to także nie jest szczególnie wyjątkowy widok.
Przypominam (choć dla najlepszych to całkiem nowa informacja), że przez kilka miesięcy od otwarcie zachodniej obwodnicy Lublina, pierwszy odcinek do Węzła Węglin był „tylko” drogą dwujezdniową poza obszarem zabudowanym, bez statusu drogi ekspresowej – więc ruch pojazdów wolnobieżnych nie był zabroniony – bo, stara 19 była nieprzejezdna. Ale kto by tam patrzył na znaki. JPII, Poligonowa, Mełgiewska, Mazowieckiego to wszystko ekpsresówki. Dla niektórych nawet Nałęczowska to droga ekspresowa.
W Lublinie też jest śmiałek, który często jeździ trasą nie dla rowerów. Ciekawe kiedy go złapią.
Mam jeszcze jedno pytanie.
Gdzie jest granica, pomiędzy tymi wykroczeniami których nigdy nie można popełnić (wszystko ograniczenia dotyczące rowerzystów), a pomiędzy tymi, które są nieżyciowe (wiele przepisów dotyczących wszystkich kierujących: przekraczanie prędkości, telefon, zielona strzałka, STOP, późne żółte-wczesne czerwone) ?
Ci rowerowi bandyci powinni z miejsca stracić prawa jazdy?
Jeżeli te dwie osoby na rowerach faktycznie poruszają się drogą z zakazem ruchu rowerami – to są amebami.
Nie obrażać rowerzystów, oni jeżdżą ścieżkami rowerowymi.
To zwykli pedaliści, poruszający się drogą, tu akurat drogą ekspresową.
przywalić tym bez mózgom konkretną grzywnę (1500 -5000 pln) może im
to przywróci rozum, ale mam dla nich zerowe rokowania … bezmózgi rządzą.