Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Rowerzyści otrzymają słodki poczęstunek, gorącą herbatę i upominki. To z okazji wyjątkowego dnia

W tym tygodniu rowerzyści na całym świecie obchodzić będą Zimowy Dzień Dojazdu Rowerem do Pracy. Z tej okazji Porozumienie Rowerowe przygotowało dla lubelskich cyklistów niespodziankę.

41 komentarzy

  1. rolnik co nieznalazł żony

    Ta grupa to nie jest porozumienie, a terroryści.

    • Anonimowy wielbiciel

      Dosłownie, przewodniczący bardzo mocno sieje rowerową propagandę oraz antymyśliwski terror. Proponował bym mu stanąć pomiędzy myśliwym z wycelowaną flintą, a dzikiem, do którego ma paść strzał.

      • samtam stań bedzie jednego zje…ba mniej

        • Anonimowy wielbiciel

          zazwyczaj to ja jestem po tej stronie co mierzy do dzika, jelenia czy innej sarny. ewentualnie obok kolegi co wykonuje ów czynność. na jakiej podstawie tak twierdzisz, normalność to rzecz umowna w zależności od przyjętych założeń oceny.

    • Do-rolnik......

      ty PAJACU. ŚMIESZNY JESTES PYSKU.

  2. Jestem pełna pozytywnej energii mimo dojeżdżania do pracy autem. Rowerem by ciężko było rozwozic małe dzieci do szkół i przedszkoli ?. Jednak w wolnym czasie, cieplejsze porze, całą rodzina jeździmy rowerami 🙂

    • 1. A tymczasem w przeciętnej osobówce jedzie 1,20 osoby.
      2. Na jaką odległość twoje dzieci są dowożone? I dlaczego są dowożone skoro taką odległość można pokonać na piechotę, albo (jeżeli to za daleko na piechotę) – dlaczego te placówki są tak daleko.
      Zdajesz sobie sprawę, że dowożąc dzieci pod drzwi upośledzasz je, rozleniwiasz, zotylasz i wyrabiasz złe nawyki życiowe – brak ruchu, choćby nawet chodzenia.
      3. Kiedyś dzieci podrosną tak, że będą same mogły dojeżdżać do szkoły. Co wtedy napiszesz?

      • Ale co cię obchodzi w ogóle ile kto osób wozi swoim samochodem? Ja jeżdżę zawsze sam, i co?

      • rolnik co nieznalazł żony

        A znasz statystyki odnośnie przewozu rzeczy w bagażniku ??

      • Anonimowy wielbiciel

        Prawie jak na Kubie. jeśli samochodem jedzie mniej osób niż pozwala na to rejestracja to kierowca ma obowiązek zabrać pasażerów. Jeżdżę sam i mam to bardzo daleko w miejscu, gdzie plecy kończą swoją nazwę.

    • Piszą inaczej.
      Od rana (bo dzieci mają na rano do szkół) w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego jeździsz po mieści samochodem generując dodatkowy ruch, czyli powiększając korki i emitując spaliny. Pod szkołą/przedszkolem ponadto zapychasz parking, albo wjeżdżasz nawet na chodnik/trawnik, gdy ten parking jest już zapchany samochodami. To samo robisz po południu – w szczycie popołudniowym. Przez resztę (22 godziny) doby, swoim samochodem zastawiasz chodnik pod pracą/domem.

      Gdybyś rano zaprowadziła dziecko do przedszkola, starsze wysłała piechotą/autobusem do szkoły, a sama pojechała rowerem lub autobusem do pracy – wtedy bym Ci pogratulował. Jak jesteś zwykłym/przeciętnym/samochodowym zapychaczem miejskich ulic, chodników i dróg pożarowych – to nie podzielam twojego zadowolenia. No bo z czego. Każdy tak może, a większość robi.

      • A ja zadam jedno pytanie czy ty tak dowozisz / doprowadzasz swoje dzieci w zimie do szkoły, przedszkola, żłobka? Czy po prostu nie masz dzieci i tak tylko z nudów (sądząc po ilości wpisów na tym portalu) doradzasz innym jak mają żyć i wychowywać swoją progeniturę?

        • Nie wożę dziecka/dzieci pół kilometra do szkoły. A gdybym tak robił – to nie chwalił bym się tym na forum.
          Po za tym nie zdarzyło mi się jeszcze zastawić chodnika ani drogi pożarowej samochodem, bo przejście dla mnie pewnej odległości do miejsca parkingowego nie stanowi dla mnie problemu.
          Jazda rowerem czy autobusem to dla mnie ani powodu do wstydu, ani do tego by się tym chlubić – po to środek transportu jak każdy inny.

        • A poza tym, to artykuł poświęcony dojazdem do pracy rowerem. Więc po co piszesz, że ty nie jeździsz rowerem?
          Ci co dojeżdżają rowerem także w pewnych okolicznościach (pogodowych, transportowych – gry trzeba coś przewieźć) także za pewne korzystają z samochodu – ale czy się tym chwalą?

          • „A poza tym” Franiu – „na bank” nie posiadasz ani dzieci ani auta, i zapewne własnych czterech kątów również- ozdrów mamę… Jesteś typem „wszystkowiedzącego, domorosłego radykalnego aktywisty” który tak na prawdę, nie ma najmniejszego pojęcia o prawdziwym dorosłym życiu i wie tylko to co wyczyta w necie. Dowodzi tego niemal każdy Twój wpis a już dobitnie powyższe. Taki lubelski „Spórek” w wydaniu gimbazy :))

      • po miesci co to ?

    • Tyle komunikacji miejskiej a ta jeździ autem po mieście….

      • O matko nie córko, ale zainteresowanie moją osobą ?. Już wsadzam w autobus samo dziecko lat 6. Komunikacja miejska? Dobry żart szczególnie w obecnej ich sytuacji. Chyba 3 godziny by mi zajęła podróż z dziećmi bo mieszkam w Okolicach bronowic, jedno dziecko woze na rury a drugie na dziesiąta, a sama pracuje na Slawinie. Place podatki na drogi którymi jeżdżę, wliczone są w ropę która tankuję samochod i dla widzimisię eko pajaców mam spędzić 3godziny rano i 3gpdziny po południu jeżdżąc z dziećmi komunikacja miejska.

        • A co do odleglosci placówek, no cóż. Młodsze nie zostało się do wybranego obok przedszkola. Starsze chodzi do szkoły która jako rodzic miałam prawo wybrać. Straszny ból zadkow ?

  3. Nagradzać za łamanie przepisów… Słuszną linię ma nasza władza.

    • Anonimowy wielbiciel

      przykład idzie z góry

      • O jakie łamanie przepisów chodzi? Czy na tej drodze rowerowej (tym pasie rowerowym CPR) obowiązuje zakaz zatrzymywania się?
        Czy chodzi o to, że kierujący rowerem zatrzymał się po złej (lewej) stronie jezdni? Na drogach o małym natężeniu ruchu – jest do dozwolone.

        • Byś był inteligentny to byś wiedział.

        • Anonimowy wielbiciel

          Jazda po chodniku, jazda po przejściu dla pieszych (wielki pan i władca roweru nie raczy przeprowadzić tylko musi jechać), wyjeżdżanie przed pieszych i samochody, jazda z migającymi światłami lub bez po zmroku… mam wymieniać dalej?

  4. To świry.pl

  5. I teraz nie dość z telefonem to jeszcze z herbata w ręku będą jezdzic

  6. Franio nie dostanie, bo na trójkołowcu na plasikowych kółkach nie jest prawilnym rowerzystą.

  7. znów cwaniaczki doją miejską kasę, Gdzie jest „oficer rowerowy” ?

    • rolnik co nieznalazł żony

      ponoć ma niezłą posadkę w nowym wydziale… tym co utrudnia życie kierowcom.

  8. Latający Kubrak

    A kiedy dzień pieszego pasażera?

  9. 10 pierwszych wpisów i każdy bardziej malkontencki od poprzednich. I jak zwykle, najwięcej do powiedzenia o jeżdżeniu rowerem mają ludzie nie mający pojęcia o jeżdżeniu rowerem.

  10. Z okazji takiego dnia może zrobić coś dla innych np dzieci z domu dziecka mogłyby dostać od rowerzystów wycieczkę na roztocze . Ale gdzie tam rowerzyści to samoluby tylko dla siebie . Napadać na pieszych motocyklistów i wszystkich koło to taki styl bycia.

    • Może z innej okazji. Dzisiaj jest dzień „Dojazdu Rowerem do Pracy”. Gdyby porozumienie zaproponowało coś co proponujesz – to pewnie być narzekał, ze dlaczego to robią zimą.
      Czy w ciągu lata jest mało wydarzeń rowerowych. Wtedy tacy jak ty – także narzekają najgłośniej.