Rolnicy załamują ręce. Nawałnica w wielu miejscach doszczętnie zniszczyła uprawy (zdjęcia)
17:53 19-04-2025 | Autor: redakcja

Burze, jakie w piątkowe popołudnie przetoczyły się przez teren województwa lubelskiego, wyrządziły również szereg szkód w rolnictwie. Największe spustoszenie w uprawach wywołały ulewne deszcze oraz gradobicie. Rolnicy wskazują, iż szczególnie dotyczy to rzepaku, porzeczki, cebuli czy też truskawki, gdzie zniszczenia są największe. W niektórych miejscach wiadomo już, że nie ma co liczyć na jakiekolwiek plony.
To samo dotyczy pól, na których w ostatnich dniach dokonywano zasiewów. Tu płynąca woda wypłukiwała nasiona z ziemi. Grad uszkodził też uprawy zbóż, jednak jest jeszcze szansa, że rośliny sobie poradzą.
Jednym z miejsc, gdzie nawałnica spowodowała szczególnie poważne zniszczenia, jest gmina Tarnogród. Jak wyjaśnia burmistrz Paweł Dec, szczególnie chodzi o miejscowości Luchów Górny i Tarnogród, gdzie gradobicie kompletnie zniszczyło uprawy rzepaku i porzeczki. Z kolei radny powiatu biłgorajskiego Bartłomiej Świtała dodaje, iż na większości plantacji upraw jagodowych szkody są całkowite, w wyniku czego poniesiony od poprzednich zbiorów trud oraz koszta niestety nie zaowocują w tym roku zbiorami.
– Zwołałem sztab kryzysowy w zakresie wstępnego określenia wielości wyrządzonych przez żywioł strat. Skalę zjawiska obrazuje fakt, iż do dnia dzisiejszego w zagłębieniach leży jeszcze grad. Niezwłocznie po świętach wielkanocnych do pracy przystąpią komisje w zakresie szacowania szkód w rolnictwie spowodowanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi – tłumaczy burmistrz Tarnogrodu.
Władze gminy wraz z Dyrektorem Wydziału Środowiska i Rolnictwa Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego i Zastępcą Dyrektora ARiMR w Lublinie dokonały już pierwszych oględzin upraw. Towarzyszył im poseł Wiesław Różyński, powiadomiono także Wydział Zarządzania Kryzysowego w Lublinie.
– Wielka Sobota dla rolników z województwa lubelskiego nie będzie dniem, w którym spokojnie będą mogli przygotowywać się do Wielkanocy. Wczorajsze ulewy i gradobicie zniszczyły uprawy owoców, warzyw i zbóż. Wiem, że straty dotyczą wielu gmin, a podczas dzisiejszej wizyty Luchowie Górnym w gminie Tarnogród osobiście przekonałem się o skali zniszczeń. Ta wielka tragedia dotknęła również gminę Księżpol i Biszcza – wskazuje Wiesław Różyński.
Z kolei wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wyjaśnia, iż rozpoczęło się szacowanie zniszczeń. Na terenie powiatu biłgorajskiego, gdzie burza spowodowała straty w uprawach, są już pracownicy Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego z dyrektorem Pawłem Turczynem na czele. Pierwszym krokiem będzie szacowanie strat przez gminne komisje, potem rolnicy będą mogli składać wnioski o rekompensaty. Wojewoda zaznacza, że nikt z poszkodowanych nie zostanie bez pomocy.
Swoje wsparcie zapewniają także posłowie z tego terenu. Wiesław Różyński rozmawiał już z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim i mają zostać podjęte wszystkie możliwe działania aby pomóc rolnikom. Natomiast Małgorzata Gromadzka dodaje, że będzie robione wszystko, aby straty zostały jak najszybciej wyszacowane, co pozwoli na szybkie wsparcie poszkodowanych. Pomoc przy szacowaniu strat zadeklarowała też Lubelska Izba Rolnicza.
Galeria zdjęć





(fot. gmina Tarnogród, Małgorzata Gromadzka)
Ja to jestem ciekaw tylko jednego. Jak to jest gdy rolnikowi nie wyjdzie biznes to mu państwo pomaga, a jak każdemu innemu przedsiębiorcy coś nie wypali to już państwo ma to daleko gdzieś. I to skupmy się tylko na siłach natury. Np. mam wyciąg narciarski ale nie ma zimy więc jestem do tyłu, Mam camping ale całe lato pada również nie mam klientów jestem do tyłu, Mam agroturystykę ale z powodu pogody nie mam gości jestem do tyłu, Mam lodziarnię ale jest zimno więc lodów nie sprzedaję jestem do tyłu, Handluję ubraniami zimowymi ale zima jest łagodna niewiele sprzedaję jestem do tyłu. I tak przykłady można mnożyć w nieskończoność. Dlaczego tylko rolnicy są uprzywilejowani w tym państwie i tylko im się należy pomoc w takich wypadkach? To jest jawna dyskryminacja i niesprawiedliwość.
Biedny się odezwał
Twój wyciąg nie jest nikomu do szczęścia potrzebny , taki rolnik musi cały rok ciężko pracować żeby utrzymać rodzinę produkuje żywność , artykuły pierwszej potrzeby ,
Bez Twoich zabawek każdy sobie poradzi , z resztą korzystają z niego ludzie których stać na taki wyjazd na narty ,
bez przesady , parę razy popryska , kombajn zbierze i wymłłóci
Dodaj do tego KRUS.
A ubezpieczyć się to nie łaska? No tak, ale po co, lepiej „grać” cwaniaka. A jak przyjdzie jakiś kataklizm to olaboga… . Tym to całe życie coś nie pasuje.
Ubezpieczyć a i owszem jest łatwo ale otrzymać odszkodowanie to całkiem inny rozmowa wiem bo sam to przerabiałem.
Miałem polisę od gradu i gdy w nocy było gradobicie nie zrobiłem zdjęcia uprawy jak na polu leżą kulki gradu a Pan z firmy ubezpieczeniowej przyjechał po prawie dwóch tygodniach jak rośliny nie co odżyły i stwierdził że to nie był grad tylko deszcz nawalny i że nie dostanę nic z odszkodowania
Więc jak nie masz pojęcia to nie pisz głupot bo nie świadczy zbyt dobrze o Tobie.
no to się nie ubezpieczaj ,
jest Wolny Świat teraz ,
nie tak jak za komuny
„Piękne”komentarze,pięknego narodu w tak ważnym dla katolików czasie. Nie zapomnijcie tylko jutro na rezurekcji pomodlić się, żeby sąsiadowi jakieś nieszczęście się przytrafiło,Polacy.
To wszyscy muszą dostosować się do waszej wiary? Czy w twoim światku wszyscy są katolikami? Ciężko ogarnąć, że są ludzie normalni i nie mają wymyślonego przyjaciela?
Właśnie to jest największym problemem katolików. Chcą za wszelką cenę wbrew woli innych aby byli tacy jak oni.
Goń się wiesniaro
rzeczowy argument !
na więcej brakujące komórki mózgowe nie pozwalają
Abyś nogi miał zdrowe.
Nie żes*aj się. I Boga w to nie mieszaj, kmiocie.
a Królowa co na to ?
U bardzo dobrze, jakoś nas nie żałowali jak blokowali nam drogi do pracy, szpitali czy do rodziny
pisowskie wieśniaki w akcji, już się zaczęło żebranie o pieniądze. A ziobro im dać, niech się pisowskie kmioty ubezpieczą. Jak mi biznes nie wyjdzie – muszę wszystkie należności spłacić co do grosza, a pisowskim wieśniakom nie wyjdzie to wszyscy na nich muszą płacić. Zresztą jeszcze mogą coś posadzić nowego, na pewno coś im wyrośnie.
Najmądrzejsi z najmądrzejszych.
Z ubezpieczeniami nie jest tak łatwo jak z wykupem OC do auta. Rolnik zarabia sezonowo jak są zbiory o ile dobrze zapłacą. Pozostałą część roku poświęca na pielęgnacji swoich upraw. Jak przyjdzie „tzw kataklizm” to leży. Owszem składka krus nie jest sprawiedliwą forma ubezpieczenia i powinna być zmieniona. Ale rolnicy płacą jak każdy inny podatki. Żeby to ogarnąć nie trzeba być doktorem z ekonomii czy innych nauk tajemnych.
Zdrówka na Święta
Pozdrawiam
jakie ?
Kataklizm za kataklizmem zaczęło się od rudego 🤣🤣🤣
Rex Coś w tym jest gdy tylko Tusk zostaje premierem przychodzi powódź.
Coś w tym jest. Kiedyś gdy premierem był Tusk była powódź.Zostaje nim kolejny raz i znowu dochodzi do powodzi. :/
a Królowa co na to ?
nie pomaga ?
albo Zawierzenie ?
Witam co tu dużo pisać polecam tym wszystkim co tu piszą komentarze przeciwko rolnikom zakup pola maszyn i poczekać aż przyjdzie jakaś nawałnica i go wam przeryje że nie będzie co zbierać Jestem ciekaw jakie wtedy będzie pisać komentarze miejska tempoma z wypranymi mózgami
„- Jako naród, jako społeczność miasta Biłgoraja mamy szczególne nabożeństwo do Matki Bożej, wiemy ile w naszej historii zawdzięczamy Jej opiece. Dziś mamy szczególną łaskę spojrzeć na jej katedralny wizerunek i prosić by wstawiała się u Swego Syna za nami, by wypraszała nam błogosławieństwo Najwyższego – podkreśla ks. Józef Flis, dziekan Dekanatu Biłgoraj Północ.”
Tarnogóra powiat Biłgoraj zdaje się ,
i za to było gradobicie ?
” wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wyjaśnia, iż rozpoczęło się szacowanie zniszczeń.”
a to nie Jahwe reguluje te sprawy ?
znaczy określa jakie obszary i jakim kataklizmem ma dotknąć ?