dopiero bedzie. przewidywany czas jutro 1.07 o godz 13:23. a co ?
Ola
Trzeba być baranem, żeby w centrum miasta sobie rajdy urządzać. Powinna mu się ta rura od przystanku w głowie utkwić. Była by pewność, że nikomu już krzywdy nie zrobi.
Jeśli to ten koleś, to w końcu przejechał się… Wielokrotnie widziałem w Puławach taką Alfę i jej kierowca zawsze miał ułańską fantazję 😛
Sik
To na pewno Bimmer jak zwykle po kilku piwkach jechał rozważnie i bezpiecznie tylko że pożyczonym samochodem bo E60 stoi w warsztacie bo filtr odmy się zapchał i oliwa się leje z silnika klapki w dolocie pourywały się, już o turbine nie wspomnę…
Odma zapchana w lecie? Fantasta. Rzeczywiście w dużych silnikach BMW często padają odmy, rzeczywiście na skutek zapchania, ale najczęściej jest to zapchanie kryształkami lodu, zimą 🙂
Buckets
A znasz zasadę dzialania odmy w BMW ? Kruształku…
Bob
Zastanawiałem się do jakiej grupy takiego osobnika zakwalifikować: chwilowa wścieklizna drogowa, czy długotrwała degeneracja.
Jeżeli, jest tak jak piszesz to zdecydowanie to drugie, czyli świadoma patologia drogowa z premedytacją. W przeciwieństwie do tego pierwszego nieuleczalna jak wścieklizna. Jedyna możliwość, żeby się tego pozbyć to leczenie słupem, drzewem lub przepustem. Przystanek do tego się nie nadaje, bo choroba jest już za bardzo rozwinięta.
Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej
Sugerujesz pan, panie Bob, że znowu wina drogowców, że słupa, przepustu, , albo innego pożytecznego urządzenia tam nie było?
Źle się stało, ale powtórzy w innym miejscu – jak mu stare kupią inną furę.
ble
Pewnie jechał do warsztatu i się zepsuł wcześniej HAHAHAHAHA
kierowca
alfa zjechała a ja myślałem że kierowca który kierował tą alfą zjechał w przystanek,to kobieta czy facet był kierowcą?
czyzby kobieta zaslabla za kierownica?
Każdemu może się zdarzyć.
to zdarzenie było czy dopiero będzie?
dopiero bedzie. przewidywany czas jutro 1.07 o godz 13:23. a co ?
Trzeba być baranem, żeby w centrum miasta sobie rajdy urządzać. Powinna mu się ta rura od przystanku w głowie utkwić. Była by pewność, że nikomu już krzywdy nie zrobi.
To zdarzenie było.. Info poszło do redakcji
Jeśli to ten koleś, to w końcu przejechał się… Wielokrotnie widziałem w Puławach taką Alfę i jej kierowca zawsze miał ułańską fantazję 😛
To na pewno Bimmer jak zwykle po kilku piwkach jechał rozważnie i bezpiecznie tylko że pożyczonym samochodem bo E60 stoi w warsztacie bo filtr odmy się zapchał i oliwa się leje z silnika klapki w dolocie pourywały się, już o turbine nie wspomnę…
Odma zapchana w lecie? Fantasta. Rzeczywiście w dużych silnikach BMW często padają odmy, rzeczywiście na skutek zapchania, ale najczęściej jest to zapchanie kryształkami lodu, zimą 🙂
A znasz zasadę dzialania odmy w BMW ? Kruształku…
Zastanawiałem się do jakiej grupy takiego osobnika zakwalifikować: chwilowa wścieklizna drogowa, czy długotrwała degeneracja.
Jeżeli, jest tak jak piszesz to zdecydowanie to drugie, czyli świadoma patologia drogowa z premedytacją. W przeciwieństwie do tego pierwszego nieuleczalna jak wścieklizna. Jedyna możliwość, żeby się tego pozbyć to leczenie słupem, drzewem lub przepustem. Przystanek do tego się nie nadaje, bo choroba jest już za bardzo rozwinięta.
Sugerujesz pan, panie Bob, że znowu wina drogowców, że słupa, przepustu, , albo innego pożytecznego urządzenia tam nie było?
Źle się stało, ale powtórzy w innym miejscu – jak mu stare kupią inną furę.
Pewnie jechał do warsztatu i się zepsuł wcześniej HAHAHAHAHA
alfa zjechała a ja myślałem że kierowca który kierował tą alfą zjechał w przystanek,to kobieta czy facet był kierowcą?