Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Przyleciał śmigłowcem na stację paliw, zatankował i odleciał (wideo)

Wczoraj na jednej ze stacji paliw w Garwolinie doszło do niecodziennej sytuacji. Pilot wylądował małym śmigłowcem, po czym zatankował maszynę i odleciał. O zdarzeniu poinformował serwis egarwolin.pl.

38 komentarzy

  1. Po flaszkę przyleciał nie paliwo. Do helikopterów nie nadaje się takie paliwo. Zwykłą benzynę można lać do wiatrakowców nie helikopterów też ma śmigło ale to nie helikopter.

    • to stacja shella. v-power racing 100 oktanów może zastąpić paliwo lotnicze 100LL (takie, jakim tankuje się robinsony r44). na dłuższą metę jest to nieopłacalne, bo szkodliwe dla silnika, ale na kilkanaście minut lotu do najbliższego lotniska da radę. na zachodzie dość często właśnie r44 dotankowują się na zwykłych stacjach paliw, robiąc podobne zamieszanie.

      • Liczba oktanowa to zdolność do spalania bezstukowego a nie cudowne paliwo podnoszące moc jak wszyscy mniemają …najważniejsza jest wartość kaloryczna która daję moc …czasem dobra 95 jest dużo lepsza niż te wszystkie cudowne paliwa

      • Joe Głodomór

        100 – oktanowe paliwo Shella nie jest szkodliwe dla silników Lycoming takich, jak w tym śmigłowcu, czy w małych Cessnach, bo w odróżnieniu od innych paliw samochodowych nie ma domieszki etanolu. Jest nawet wydane STC – dokument, który pozwala używać paliwa samochodowego do niektórych tłokowych silników lotniczych.
        Co innego silniki Rotax, stosowane w nowszych małych samolotach i ultralightach – do nich zalecane jest paliwo samochodowe, a nie tolerują Avgasu 100LL.

    • W małych samolotach i lekkich śmigłowcach, już od dawna stosowane są silniki diesla.

    • Jerzy z Bialowierzy

      Robinson R44 widoczny na zdjęciu posiada silnik tłokowy Rotax więc na benzynę 98 poleci spokojnie. Zwykła benzyna nie nadaje się do silników turbowałowych.

  2. I dobrze że udało się zatankować ,mógł przełączyć na Lpg ??

  3. A zapłacił?

  4. Przepchnął? O ile widzę, posiada płozy, czyżby jakieś malutkie, czy składane kółka? Powinien lądować w bezpieczniejszym miejscu niż stacja paliw, a paliwo kanisterkiem donieść.

  5. baba z rej LUB

    Ale bez płacenia czy zapłacił?

  6. Ma silnik to i spala paliwo którego może zabraknąć .Dobrze że znalazł stację i zdążył zatankować zanim zgasł mu silnik w powietrzu ,bo raczej by nie dopchał na stację jak to można zawsze zrobić w przypadku auta .W sumie nie ma żadnych regulacji w temacie „tankowanie śmigłowców na stacjach paliw ” wiec nie złamał żadnego zakazu

    • Zakazu nie ma, ale czy mial zgodę na wykonanie tej operacji to już trochę szemrane. Chociaż jeśli chodzi o helikoptery to nie raz widziałem akcje jak chociażby żądówki lądowały w polu albo na trawnikach, ale jednak co wolno takim rządowym, wojskowym, czy medycznym to nie to samo co cywilnym.

  7. lolek ,ale to nie jest helikopter z turbiną na paliwo lotnicze ,tylko ze zwykłym silnikiem spalinowym

  8. najważniejsze że zapłacił …jakby nie zapłacił to by dopiero było

  9. a kto bogatemu zabroni ?

  10. Za jazdę rowerem po chodniku można mandat dostać. Ciekawe jak się ma takie zachowanie do przepisów ruchu lotniczego i wszystkich innych dotyczących bezpieczeństwa osób w miejscach publicznych. Nie znam się na tym, ale wydaje się, że lądowanie śmigłowcem w takim nieprzygotowanym miejscu nie jest rzeczą dozwoloną i nie świadczy dobrze o osobie kierującej tym statkiem.

    • Poki wlasciciel terenu się zgadza, można ładować gdzie się chce przy odpowiednim zabezpieczeniu terenu (odpowiednia ilość pustego placu, czyli kwadrat o boku 2 długości śmigłowca), a jeśli sytuacja jest awaryjna to wystarczy że pilot wybierze odpowiednie, bezpieczne miejsce – nawet bez zgody właściciela terenu