Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przy ul. Kunickiego przybyło drzew. Zasadzili je sami mieszkańcy w ramach „partyzanckiej” akcji (wideo)

W ramach Miejskiej Partyzantki Ogrodniczej na terenie Lublina posadzone zostały kolejne drzewa. Mieszkańcy sami wybrali miejsca, gdzie ich brakuje, następnie zasadzili m.in. dęby, świerki, perukowce i platany.

W niedzielę przed południem na niewielkim skwerze przy skrzyżowaniu ul. Kunickiego i Wyścigowej w Lublinie, tuż obok pochodzącej z początku XX wieku kapliczki, posadzone zostały drzewa oraz krzewy. Tym razem nie były to działania miasta, lecz samych mieszkańców w ramach „Miejskiej Partyzantki Ogrodniczej”. Dzięki temu pojawiły się tam m.in. dwa perukowce, a także dąb czerwony, platan klonolistny, świerk serbski i pęcherznica. Większość z nich to samosiejki, uratowane z miejsc, gdzie wyrosły naturalnie, jednak nie dane by im było przetrwać.

Jak wskazują uczestnicy akcji, na terenie Lublina jest wiele miejsc, gdzie można by posadzić drzewa, jednak istnieje problem z instalacjami podziemnymi. W tym przypadku, zanim przystąpiono do nasadzeń, dokładnie sprawdzono ich przebieg. Wszystko po to, aby drzewa z nimi nie kolidowały. Jest to bardzo ważne, gdyż rozrastające się korzenie mogłyby uszkodzić instalacje, lub też w przypadku ich awarii lub przebudowy, drzewa byłyby przeznaczone do wycięcia.

– Wspieramy w ten sposób działania miasta w walce ze zmianami klimatycznymi. Kolejne dwa drzewa, tym razem dęby szypułkowe, posadziliśmy po drugiej stronie ulicy, obok skweru o nazwie Perłowy Zakątek. Wybraliśmy miejsce, gdzie dawniej rosła duża, piękna akacja – mówi Paweł Małkowski, jeden z uczestników akcji.

Podobne działania prowadzone są na terenie miasta od wielu już lat. Sadzone są drzewa, ozdobne krzewy, a czasem, tak jak w przypadku niedokończanego wiaduktu na ul. Filaretów, bluszcz. W środku nocy niewielka grupa mieszkańców przy betonowych filarach umieściła w ziemi sadzonki tej rośliny. Z biegiem lat pokryła ona szpecące krajobraz elementy. Co więcej, akcja nie kończy się na posadzeniu roślin. Są one później doglądane, podlewane i pielęgnowane.

(wideo – Paweł Małkowski)

9 komentarzy

  1. przyjedzie firma wynajeta przez miadyto i wtykosi bo tak łatwiej kosić

  2. Gdy nie ma na drzewach liści produkcja tlenu jest mniejsza – drzewo zimą ” śpi ” i pracuje na około 20 % więc także produkuje tlen

  3. Ciekawe kto chce zasłonić kapliczkę, jakiemu innowiercowi przeszkadza?

  4. bardzo dobry pomysł

Z kraju