Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przemyt niedozwolonych preparatów na granicy. „Co roku w okresie wiosny i lata przemyt pestycydów przybiera na sile” (zdjęcia)

W II kwartale 2023 r. na granicach w województwie lubelskim funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej udaremnili przemyty dużych ilości pestycydów. Zabezpieczono ponad 120 litrów, 14 kg oraz kilkaset saszetek i ampułek zawierających środki ochrony roślin.

Przemyt w Dorohusku

W ostatnich dniach czerwca funkcjonariusze z przejścia granicznego w Dorohusku udaremnili przemyt pestycydów w samochodzie ciężarowym. W kabinie i dachu ciągnika kierowca pojazdu ukrył aż 110 l i 10 kg różnego rodzaju środków ochrony roślin. Część z ujawnionych substancji znajdowała się w srebrnych workach bez żadnych oznaczeń i etykiet.

Również w Dorohusku podczas kontroli dwóch pojazdów funkcjonariusze ujawnili kilkadziesiąt saszetek i ampułek środków ochrony stosowanych w ogrodnictwie. W obu przypadkach substancje ukryte były w bagażach podróżnych.

Kilkanaście litrów pestycydów w Dołhobyczowie

Z kolei w Oddziale Celnym w Dołhobyczowie u dwójki podróżnych funkcjonariusze wykryli 14 l pestycydów. Wśród zabezpieczonych substancji większość przewożona była w nieoryginalnych pojemnikach, bez etykiet, co nasuwa wątpliwości w zakresie ich oryginalności.

Również na przejściu w Hrebennem, w wyniku dwóch kontroli, funkcjonariusze ujawnili niezgłoszone do kontroli pestycydy. Tym razem było to ponad 4 kg i kilkaset ampułek. We wszystkich sprawach wszczęte zostały postępowania karne skarbowe.

Wiosną i latem przemyt przybiera na sile

W okresie wiosny i lata przemyt środków ochrony roślin zazwyczaj przybiera na sile. Duża ilość przemycanych przez granice środków ochrony roślin to towary podrabiane, bez atestów. Środki takie mogą być szkodliwe dla upraw oraz groźne dla zdrowia i życia ludzi i zwierząt.

 

Przemyt niedozwolonych preparatów na granicy. „Co roku w okresie wiosny i lata przemyt pestycydów przybiera na sile” (zdjęcia)

fot. KAS

 

Przemyt niedozwolonych preparatów na granicy. „Co roku w okresie wiosny i lata przemyt pestycydów przybiera na sile” (zdjęcia)

fot. KAS

 

Przemyt niedozwolonych preparatów na granicy. „Co roku w okresie wiosny i lata przemyt pestycydów przybiera na sile” (zdjęcia)

fot. KAS

13 komentarzy

  1. Czesc bogoli malinowych zaopatruje sie w takie wycofane w eurokolchozie specyfiki przez swoich czarnoszyjcow od zbioru, a jak sie probujesz dopytac czym pryska ,to mowi ze tym i tym ale ze ma jeszcze ze starych zapasow.Malorolnym, rzadko korzystajacym z pracy najemnej pozostaje nabywanie dozwolonych srodkow ochrony roslin po niebotycznych cenach w sklepie.

  2. Popyt i podaż są związane ze sobą i oddziałują na rynek, wpływają na rzeczywistość, która nas otacza.
    Tak nas żywi i broni Polski „rolnik”.
    Jemy pełne nie witamin tylko pestycydów świeże malinki, truskaweczki, pomidorki i inne.
    Omówione zatrzymanie to jednostkowy przypadek, a ile jest takich środków w użyciu.

  3. Ale zboża i inne produkty pryskane tymi pestycydami, masowo sprowadzane, nikomu nie przeszkadzają. Czyż to nie ironia naszych czasów?

    • Randap środek chwastobójczy (zakazany) jest szkodliwy dla zdrowia. Kilka lat temu Międzynarodowa Agencja Badania Raka ogłosiła, że glifosat jest rakotwórczy, „miał” zostać wycofany, a jednak jest nadal dostępny.
      Powszechnie stosowany przy uprawie gryki.

    • Miliony ton.

  4. Byłem w Holandii na pomidorach byłem na ogórkach w Niemczech tam rolnik swoich produktów nie je tam jest pryskane trzy razy dziennie.

    • To tak jak w Polsce, w myśl starej zasady „Panie tam to na handel, tu mamy dla siebie”, nic się na wsi nie zmieniło. I następna myśl przewodnia rolników” Miastowe wszystko zjedzo”, tak rolnik szanuje rodaków.

  5. Niech więcej skutecznych środków wycofują to na pewno przemyt się zmniejszy.

    • nie kryty krytyk

      ale to Polscy rolnicy płaczą jaki chłam wjeżdża do kraju, a sami tym samym pryskają, przejedź się w okolicy krasnystaw hrubieszów chełm, tam większość ” rolników dbających o dobrą jakość zboża” pryska towarem z Ukrainy bo tańszy i lepszy, ale jak ukrainy przywożą towar z UA, to jest trujący, ale polski towar pryskany tym samym jest zwierzy i zdrowy. się obadali, przecież to trwa od lat. od długich lat.

  6. To są te kacapskie terrorysty które wykrył Żydryn z ABW?

  7. Ale już produkty rolne popsikane tymi niedozwolonymi środkami w UE już można sprowadzać w ogromnych ilościach z Ukrainy.
    I gdzie tu jest Prawo i Sprawiedliwość ?

Dodaj komentarz

Z kraju