Dość nietypowy przebieg miało potrącenie pieszego, do jakiego doszło po południu w Lublinie. Tym razem to nie kierowca wjechał w mężczyznę, lecz ten wbiegł w bok jadącego auta.
I co tu ustalać, sprawa prosta! Odblokować przejazd jak najszybciej!!!
Franio
Nie jesteś ciekaw np. dlaczego kierujący nie zatrzymał się przed PdP widząc przechodzącego/wchodzącego/wbiegającego pieszego na PdP? Tu jest istota problemu, a nie w tym, że pieszy wszedł szybkim krokiem na PdP.
Co tym razem? Ciemno, ślisko, żywopłot, czy oślepienie słońcem?
Franio
Czy może pieszy jest winien dlatego, bo nie doczytał z ulotki (którą wręczyli mu policjanci), że niektórzy kierujący nie stosują się do przepisów związanych z ustępowanie pierwszeństwa pieszym?
Racjonalista
Grubo Trzasnęło, skoro blacha wklęsła i szyba z pajęczyną. Kości pewnie nieźle pokiereszowane. Życzę zdrówka dla poszkodowanego!
Józew F.
Tym bardziej że jak wyzdrowieje będzie miał co spłacać…
Franio
Chcesz powiedzieć, że potrącony jest winien, bo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem na PdP?
Józew F.
W tym przypadku tak.
BUS
On jest sprawcą poszkodowany to kierowca
J
Musiał zdrowo za skoro tak blachę pogiął swoim cielskiem.
Yy
Może kowadło miał w spodniach.
Franio
Jeżeli na przejeździe kolejowym, pociąg uderzy w przejeżdżający samochód od boku, to winny jest maszynista?
Franio
Albo, kto jest winny, w sytuacji, w której kierujący pojazdem wjeżdżając na zielonym, wjedzie w bok pojazdu, którego kierujący wjechał na czerwonym?
Zz
Dziwne. Pieszy uciekal na przejściu dla pieszych przed pedzacym samochodem? Na przejsciu dla pieszych? A auto takie wgiecia?
Franio
Albo uciekał z PdP, albo pędził do autobusu. Tak czy inaczej, to kierujący pojazdem powinien się zatrzymać przed PdP. Wtedy żaden „przebiegający” nie staranowałby mu auta.
Franio
„lecz ten wbiegł w bok jadącego auta” – co jadące auto robiło na PdP, na którym znajdował się/wchodził/wbiegała osoba piesza? Może i pieszy do wypadku się przyczynił, ale nie byłbym taki pewien, czy to pieszy jest w takiej sytuacji głównym (czy jedynym) sprawcą.
Zapis sytuacji zarejestrowany np. na filmie by rozwiał wątpliwości. Inaczej trudno wytłumaczyć się, dlaczego potrąciło się przechodzącego, czy nawet przebiegającego przez jezdnię człowieka.
spokojny
Franiu skończ te bzdurne wypociny bo robi się niedobrze. Przejście jest dwuetapowe i na pasie i przejściu kierującego nic nie było. A że gościu zapierdzielał na przejściu to inna sprawa i kierujący go po prostu nie mógł widzieć. I to pieszy wtargnął nie kierujący
Karola
Teraz wszystko niby wina pieszego który leży od dwóch tygodniu w ciężkim stanie w szpitalu, a to że stało się to na przejściu dla pieszych już po drugiej stronie „wysepki” to nikogo nie interesuje. Może uciekał przed samochodem bo widział jak pędzi i chciał uciec?
Franio
Jeden artykuł z potrąconym pieszym/rowerzystą daje taki sam ruch na stronie jak 100 wypadów bez udziału w/w.
Dylo
Bo tylko lenistwo może tłumaczyć większość pieszych czy rowerzystów którzy nie uniknęli wypadku.
Krzysiek
No to proponuję wszystkim znafffcom zapoznać się z art. 13 i 14 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Jeśli twierdzicie, że wbiegający na przejście ma pierwszeństwo, to lepiej nie wstawajcie od komputera i tym bardziej nie jeździjcie samochodami.
Tak się zastanawiam: jakim cudem co poniektórzy są posiadaczami prawa jazdy???
Zygmunt z ulicy Zygmunta
W wielu przypadkach bycie sprawcą wypadku to nie jest sprawa przestrzegania przepisów lub nie.
247
to niezle zaplaci pieszowiec
Dzik
Gówniarze myślą że samochód zatrzyma się w miejscu jak Franio może to koleszka tego chlopaka bo nikt normalny by nie pisał takich głupot. Macie swoje pierwszeństwo na drodze, oby nie skończyło się to pierwszeństwo na cmentarzu
I co tu ustalać, sprawa prosta! Odblokować przejazd jak najszybciej!!!
Nie jesteś ciekaw np. dlaczego kierujący nie zatrzymał się przed PdP widząc przechodzącego/wchodzącego/wbiegającego pieszego na PdP? Tu jest istota problemu, a nie w tym, że pieszy wszedł szybkim krokiem na PdP.
Co tym razem? Ciemno, ślisko, żywopłot, czy oślepienie słońcem?
Czy może pieszy jest winien dlatego, bo nie doczytał z ulotki (którą wręczyli mu policjanci), że niektórzy kierujący nie stosują się do przepisów związanych z ustępowanie pierwszeństwa pieszym?
Grubo Trzasnęło, skoro blacha wklęsła i szyba z pajęczyną. Kości pewnie nieźle pokiereszowane. Życzę zdrówka dla poszkodowanego!
Tym bardziej że jak wyzdrowieje będzie miał co spłacać…
Chcesz powiedzieć, że potrącony jest winien, bo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem na PdP?
W tym przypadku tak.
On jest sprawcą poszkodowany to kierowca
Musiał zdrowo za skoro tak blachę pogiął swoim cielskiem.
Może kowadło miał w spodniach.
Jeżeli na przejeździe kolejowym, pociąg uderzy w przejeżdżający samochód od boku, to winny jest maszynista?
Albo, kto jest winny, w sytuacji, w której kierujący pojazdem wjeżdżając na zielonym, wjedzie w bok pojazdu, którego kierujący wjechał na czerwonym?
Dziwne. Pieszy uciekal na przejściu dla pieszych przed pedzacym samochodem? Na przejsciu dla pieszych? A auto takie wgiecia?
Albo uciekał z PdP, albo pędził do autobusu. Tak czy inaczej, to kierujący pojazdem powinien się zatrzymać przed PdP. Wtedy żaden „przebiegający” nie staranowałby mu auta.
„lecz ten wbiegł w bok jadącego auta” – co jadące auto robiło na PdP, na którym znajdował się/wchodził/wbiegała osoba piesza? Może i pieszy do wypadku się przyczynił, ale nie byłbym taki pewien, czy to pieszy jest w takiej sytuacji głównym (czy jedynym) sprawcą.
Zapis sytuacji zarejestrowany np. na filmie by rozwiał wątpliwości. Inaczej trudno wytłumaczyć się, dlaczego potrąciło się przechodzącego, czy nawet przebiegającego przez jezdnię człowieka.
Franiu skończ te bzdurne wypociny bo robi się niedobrze. Przejście jest dwuetapowe i na pasie i przejściu kierującego nic nie było. A że gościu zapierdzielał na przejściu to inna sprawa i kierujący go po prostu nie mógł widzieć. I to pieszy wtargnął nie kierujący
Teraz wszystko niby wina pieszego który leży od dwóch tygodniu w ciężkim stanie w szpitalu, a to że stało się to na przejściu dla pieszych już po drugiej stronie „wysepki” to nikogo nie interesuje. Może uciekał przed samochodem bo widział jak pędzi i chciał uciec?
Jeden artykuł z potrąconym pieszym/rowerzystą daje taki sam ruch na stronie jak 100 wypadów bez udziału w/w.
Bo tylko lenistwo może tłumaczyć większość pieszych czy rowerzystów którzy nie uniknęli wypadku.
No to proponuję wszystkim znafffcom zapoznać się z art. 13 i 14 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Jeśli twierdzicie, że wbiegający na przejście ma pierwszeństwo, to lepiej nie wstawajcie od komputera i tym bardziej nie jeździjcie samochodami.
Tak się zastanawiam: jakim cudem co poniektórzy są posiadaczami prawa jazdy???
W wielu przypadkach bycie sprawcą wypadku to nie jest sprawa przestrzegania przepisów lub nie.
to niezle zaplaci pieszowiec
Gówniarze myślą że samochód zatrzyma się w miejscu jak Franio może to koleszka tego chlopaka bo nikt normalny by nie pisał takich głupot. Macie swoje pierwszeństwo na drodze, oby nie skończyło się to pierwszeństwo na cmentarzu