Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Protest mieszkańców przyniósł skutek. Prezydent Chełma wycofuje się z przejmowania części gminy

Jest wstępne porozumienie gminy i miasta Chełm. Nie będzie przejmowania miejscowości przez miasto. Obie strony konfliktu mają uzgodnić jeszcze sprawy związane z terenami inwestycyjnymi.

W poniedziałek w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odbyło się spotkanie władz Gminy Chełm, Prezydenta Miasta Chełm oraz Sekretarza Stanu Pana Pawła Szefernakera. Tematem rozmów był głośny ostatnio protest mieszkańców gminy Chełm, którzy sprzeciwiają się planom włączenia terenów ich miejscowości do miasta.

Jak już informowaliśmy, miasto planowało przejąć obszar 8 sołectw z terenu gminy. Wzburzyło to zarówno mieszkańców, jak też władze gminy, którzy podkreślali, że wszystko odbywa się za ich plecami. O wszystkim dowiedzieli się, kiedy sprawą zajęło się już Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a wojewoda wyraził pozytywną opinię w tej sprawie.

Od razu społeczność zaczęła protestować. Wskazywano, że zmiany doprowadzą do utraty 20 proc. powierzchni i 50 proc. dochodów własnych gminy zabezpieczających jej prawidłowe funkcjonowanie i dalszy rozwój. Pikietujący tłumaczyli, że prezydent Chełma Jakub Banaszek zapewniał, iż miasto potrzebuje 150 -200 ha terenów inwestycyjnych, tymczasem chce zawłaszczyć 4,5 tys. ha.

Przede wszystkim jednak zaznaczano, że w gminie Chełm nie ma terenów pod inwestycje, gdyż są tam tylko grunty rolnicze, tereny wyznaczone pod obwodnicę, bagna serebryskie oraz pola. Działania władz Chełma określono jako próbę zagarnięcia najbardziej zaludnionych miejscowości, o najlepszej infrastrukturze, atrakcyjnych przyrodniczo, doskonale uzbrojonych i doinwestowanych, z mnogością dróg, oświetlenia ulicznego, wodociągów, sieci gazowej, kanalizacji, szkół i świetlic.

Jak poinformował dzisiaj Wójt Gminy Chełm Wiesław Kociuba, zawarte zostało wstępne porozumienie. Przede wszystkim prezydent Chełma zapewnił o zamiarze rezygnacji z planu przejęcia przez miasto 8 sołectw Gminy Chełm. Tym samym oznacza to, że wszystkie miejscowości pozostaną w granicach administracyjnych gminy. Cały czas jednak problemem jest brak terenów inwestycyjnych dla miasta. Dlatego też władze gminy, w ramach kompromisu, mają wytypować niezamieszkałe obszary, które mogą stanowić potencjalne miejsce do zlokalizowania np. nowych zakładów.

W najbliższym czasie przedstawiciele miasta i gminy mają prowadzić dalsze rozmowy w tej sprawie. Dodatkowo wyniki tych rozmów, lub też uzgodnienia, zostaną poddane pod konsultacje mieszkańcom. Wszystko po to, aby zawrzeć ostateczne porozumienie, które będzie satysfakcjonujące dla obu stron konfliktu.

(fot. Krzysztof Hetman)

11 komentarzy

  1. Czyli strzał we własne kolano jednak im się udał 🙂

  2. Ludziska nawet się nie zorientowali, że dali się podpuścić urzędasom, którzy bojąc się o stołki (gmina nie potrzebowałaby tylu pracowników) wmówili ludziom że ktoś im chce zrobić krzywdę. Ale darmową komunikację to by chcieli…. Niech teraz wójt dopłaca żeby byli zadowoleni, jednak głupota w narodzie króluje.

  3. Czyli rozumiem, że wszystkie protestujące osoby w tym mieście nie pracują lub rzucą tą robotę…

    • No i nie czytasz ze zrozumieniem. To nie mieszkańcy miasta protestują.

      • Chodzi o pracujących w mieście mieszkańców wsi. Tak samo jak w Lublinie mieszkają na wsi niby teoretycznie tzn. tam maja domy a pracują i dzieci do szkoły posyłają do Lublina. Czyli większość czasu przebywają w mieście korkując ulice i zajmując parkingi a podatki płaca niższe w gminie i to jest chamstwo wobec tych co płaca większe podatki w Lublinie.

  4. chełm to i tak wiocha

  5. Skoro miasto Chełm nie ma terenów inwestycyjnych to musi zabierać gminie? Niech może gmina te tereny pod inwestycje przeznaczy i zbiera podatki. Przypomina to akcję z Elizowką i metropolią lubelska. Skok na kasę.

Z kraju