Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Pracownicy sieci Kaufland organizują kolejny protest. Przeciwko drożyźnie i wyzyskowi

Kolejną odsłonę walki o wyższe wynagrodzenia i lepsze warunki pracy zapowiedzieli pracownicy sieci Kaufland. Tym razem będą manifestować przed siedzibą firmy.

Nie ustaje spór reprezentujących pracowników związków zawodowych ze spółką Kaufland. Co pewien czas organizowane są różnego rodzaju działania i manifestacje. W marcu był to pochód, którego celem było zwrócenie uwagi na dyskryminację kobiet wracających z urlopu macierzyńskiego. W maju przed siedzibą firmy utworzono miasteczko namiotowe. W ten sposób walczono o poprawę ciężkiej sytuacji pracowników marketów i centrów dystrybucyjnych. Z kolei na poniedziałek 21 listopada, przed centralą sieci, zaplanowano manifestację.

Jak tłumaczą związkowcy, będzie to „protest przeciwko drożyźnie i wyzyskowi”. Jeżeli chodzi o to pierwsze, to pracownicy sieci podkreślają, że koszty utrzymania gospodarstw domowych wzrosły w niektórych przypadkach nawet o ponad 50 procent. Do tego problem ten wciąż się pogłębia. Wszystko przez najwyższą od lat inflację i rosnące ceny zarówno podstawowych produktów, jak też wzrost opłat. Dlatego też domagają się wzrostu wynagrodzeń o 1000 zł brutto miesięcznie.

Natomiast co do sprawy wyzysku, tu wskazano na obciążenie pracą spowodowaną brakiem pracowników na marketach i w magazynach, łamanie praw pracowniczych, odwołanie urlopów wypoczynkowych czy też wyśrubowane normy. Manifestacja we Wrocławiu będzie miała charakter ogólnopolski i mają w niej wziąć udział pracownicy sklepów z całego kraju, w tym z naszego regionu. Wiadomo już, że w planach jest zablokowanie jednej z głównych ulic miasta, będących częścią drogi krajowej nr 94.

W województwie lubelskim sieć Kaufland posiada sklepy w Białej Podlaskiej, Łukowie, Dęblinie, Puławach, Lubartowie, Chełmie, Świdniku, Hrubieszowie, Zamościu, Biłgoraju, Kraśniku oraz trzy w Lublinie.

(fot. lublin112)

23 komentarze

  1. Ja od 23lat dojeżdżam do pracy 26 km w jedną stronę i też mi nikt nie dopłaca ale nie narzekam.

  2. Niech protestują i tak nic nie wskurają. W obecnych czasach większość ma zap… ć za miskę ryżu i ma siedzieć cicho. Potrzeba niewolników a nie pracowników z żądaniami. Zapowiada się, że będzie jeszcze gorzej. Kolejne podwyżki już od nowego roku.

  3. hahaha