Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

24 komentarze

  1. Powinno być napisane:
    10-latek (bez OC, bez kamizelki, bez Prawa Jazdy) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi na oznakowanym przejeździe dla samochodów.

    • Mama Cię nie lubiła, że taki flustrat jesteś?

    • Franiu zdarzenia z udziałem pieszych i rowerzystów chyba cię rajcują, fetyszyk.
      A jazda po kierowcach to próba odreagowania nieudolności w prowadzeniu pojazdów i brak możliwości zdania egzaminu na prawo jazdy.

      • W kraju gdzie na 30mln pełnoletnich ludzi 20mln osób ma prawo jazdy – posiadanie prawa jazdy jest jak lot na Marsa. Nieosiągalne. Do posiadania prawa jazdy nie potrzeba nawet mieć skończonej podstawówki. Można nawet nie mieć oka/ręki/być głuchym i mieć prawo jazdy.

        • A mi się czasem wydaje że Cię boli że kroś ma prawko. Czyżbyś miał problemy ze zdaniem uprawnień??

    • Franiu,jadę sobie,okolice Walecznych,dwoje małych brzdąców przed przejściem stoi,łapka w górze i o dziwo w kamizelkach.Jadę wolno,bo wyjechałem z bocznej uliczki,nic z naprzeciwka,kątem oka w lusterko czy jakiegoś rajdowca nie ma,mrugam długimi,mogą bezpiecznie przejść i co?Dopiero jak się ZATRZYMAŁEM I POKAZAŁEM PRZEJŚCIE RUSZYLI.Uśmiech na mojej twarzy,bo właśnie te dzieciaki mają bardzo mądrych rodziców.Można?Można ,ale Ty chyba nie pojmujesz co to kontakt wzrokowy „pieszy kierowca i vice versa”Tylko prawo masz w rozumowaniu,a prawo spiep…li dając rowerzystom przejazdy.No i są efekty niestety.Szerokości.

      • Wzruszył mnie ten przykład. Ale z niego wynika, że:
        -uzurpujesz sobie prawo decydowania o tym kiedy pieszy może przejść przez jednię
        -przy dużym ruchu dzieci zamarzną oczekując przy tym przejściu, bo można bardzo długo czekać, aż nadarzy się taka sytuacja, że się wszystkie pojazdy się zatrzymają
        -napisałeś, że się zatrzymałeś, bo nikt nie jechał z naprzeciwka. Gdyby coś jechało z naprzeciwka – to byś się nie zatrzymał, i co z twoim uśmiechem w takiej sytuacji? Gdyby coś jechało z naprzeciwka to nie zatrzymałbyś się i potrącił te dzieci? Miałbyś wtedy pretensję, że nie ustąpiły Ci, tak? To byłaby ich wina?Dopisz jeszcze, że potrąciłbyś to z troski o bezpieczeństwo.
        -jeżeli zatrzymałeś się przed przejściem, to stworzyłeś zagrożenie zapraszając pieszych na jednię (i nici z twojego spojrzenia w lusterka, bo sytuacja może się zmienić w kilka sekund – zagapiony kierowca (którego nie widziałeś jeszcze w lusterku) może omijać/wyprzedzać na PdP – wszystkie nauki mądrych rodziców tych dzieci poszłyby w las. To, że jednia miała tylko 1 pas w jednym kierunku – nie ma wielkiego znaczenia – nie w takich sytuacjach mistrzowie kierownicy omijają.

        Nie wiem, co to ma do potrącenia, ale jeszcze wcześniej dali pierwszeństwo pociągom. Gdyby z przejazdów rowerowych korzystały ciężarówki, to kierowcy nie mieli by problemów, żeby się upewnić, czy zza żywopłotu nie wyjeżdża rowerzysta/ciężarówka.

        Wąskości, fotoradarów i mnóstwa progów zwalniających.

      • Jeżeli pieszy (w opisywanym przez ciebie przypadku dziecko) ma dostawać zezwolenie od kierowcy na przejście przez jednię po przejściu dla pieszych – to coś jest nie tak. Samochodom mającym zielone światło też mrugasz, że mogą jechać?
        Może wprowadzić odwrotną zasadę, jeżeli pieszy macha ręką – to kierowca może przejechać? W przeciwnym wypadku ma się zatrzymać i czekać na możliwość wjechania na PdP. Dlaczego nie w ten sposób?

        • Franiu Ty to chyba co głową masz,oczywiście nie zrozumiałeś i z „białego zrobiłeś czarne”.Pewnie właśnie to Ty się uśmiechasz jak np.młoda mama wpycha wózek na PDP nie patrząc na jezdnię bo zajęta srajfonem,ale ona ma pierwszeństwo przecież!!!

  2. Z drogi śledzie, baba jedzie!

  3. Noooooo 10-letnia święta KROWA przechodzi przez przejście ze słuchawkami w uszach ,,,,zatrzymać ruch …auta do rowu …

  4. Prawo jazdy za jajka

    Albo kierowniczka ślepa, jak większość, albo dziecko ślepe, jak większość pieszych na przejściach. Najgorzej jak oboje ślepi, bo to źle świadczy o profilaktyce okulistycznej w tym kraju.

    • No, tylko zapomniałeś o jednym „szczególe”. Pieszy ma prawo być ślepy, kierowca – w żadnym wypadku.

      Bardzo chciałeś zrównać sprawcę potrącenia z jego ofiarą, ale Ci się nie udało.

      • Prawo jazdy za jajka

        Absolutnie nie obwiniam pieszego o to, że jest sprawcą. Nawet bardziej mi pasuje, żeby to kobieta była winna, bo to by było w ich stylu – robić 100 rzeczy na raz w aucie, tylko nie skupiać się na prowadzeniu auta / drodze.
        Chodzi mi o to, że trzeba do tego też podchodzić z głową. Od najmłodszych lat uczą, żeby się rozejrzeć wchodząc na pasy, a czasem jednak tego brakuje. Tak jak ostatnio ta kobiecina z Łukowa bodajże (nie to, żebym i ją obwiniał, po prostu taki świeży przykład) – jakby miała klapki na oczach.
        Ja rozumiem, że pierwszeństwo, że to kierowca powinien ustąpić – ale bądźmy szczerzy, dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa warto jednak pomyśleć wchodząc na jezdnię.
        Ja sam już trochę lat mam, a jakoś idąc przez przejście na bieżąco sprawdzam, co się dzieje na kolejnych pasach ruchu, żeby przypadkiem żaden oszołom mnie nie rozjechał. Może dlatego, że jestem też kierowcą i wiem, jak to wygląda z drugiej strony, a może zwyczajnie szkoda mi mojego zdrowia dla „pierwszeństwa” na pasach.

    • Nie zauważasz podstawowej różnicy. W odróżnieniu od kierowców – pieszy może mieć bardzo dużą wadę wzroku, a nawet być niewidomym.
      Nie wiem jak z profilaktyką okulistyczną w tym kraju, ale wiem, że z kulturą jazdy, u zbyt dużej liczby kierowców tragicznie.

  5. A z komórką wszystko okej?

  6. Jakiś patałach drogowy potrącił dziecko na przejściu dla pieszych, a połowa komentarzy obwinia pieszego? O czym w ogóle tu dyskutować, jeżeli w środku dnia, w centrum miasta ktoś nie jest w stanie prawidłowo przejechać przez przejście dla pieszych? Jeszcze raz napiszę: PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH. DLA PIESZYCH. PIESZYCH!

  7. Szkoda, że gówniarz nie przejeżdżał na rowerze. Sprawa byłaby prosta.

  8. W żadnym z bardziej cywilizowanych komunikacyjnie krajów Europy i Świata nie przyszłoby do głowy, żeby pieszego (tym bardziej dziecko) obwiniać choćby w najmniejszym stopniu za potrącenie na:
    -przejściu dla pieszych
    -na chodniku
    -w strefie zamieszkania itp.
    -w przestrzenie wspólnej typu. parkingi pod hipermarketami itp.
    W Polsce od razu coś o Świętych Krowach, cmentarzach pełnych tych co mieli pierwszeństwo. Czy naprawdę aż tak duża liczba osób do chamy i bydło drogowe?

    • W żadnym cywilizowanym kraju żaden pieszy nie włazi z pędu na jezdnię,ja tego nie zauważyłem w cywilizowanych krajach tak więc znów masz wybujałą wyobraźnię.Tak jak niewidomy nie wybiera się samemu na przejście wielopasmowe bez świateł i sygnału specjalnie dla niego.Te Twoje teorie to są wiesz gdzie.

  9. Zderzą się dwa samochody. Winny jeden z kierowców, albo oboje.
    Dojdzie do potrącenia pieszego. Winy pieszy. Kierowca nigdy.

  10. Franiu, weź walnij setkę bo widzę, na trzeźwo to Ty nic nie rozumiesz. Tu nigdzie nigdy nikt nie obwinia pieszego! Tu każdy tyko uczula by pieszy nie był tak ufny. By Sam dbał o Swoje bezpieczeństwo!
    Kłótnia czy pół szklanki puste czy pół pełne.
    Ale Ty jesteś z Aaronem wyjątkowy flustrat.

    Traumę na przejściu macie jakąś?