Niemiła sytuacja spotkała mężczyznę, który postanowił udać się na grób bliskiej mu osoby. Kiedy stanął na betonową płytę, ta się załamała i wpadł do grobowca. Na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń ciała.
Niby grób bez pochówku, ale nie powinien chodzić. Zawsze mogła zginąć tabliczka. Zamiast czepiać się zarządcy, znajdźcie jakiś paragraf na ***.
pl
Zawsze w Polsce szuka się winnego tam gdzie go nie ma. A temu spaślakowi powinno się dowalić za zniszczenie mienia. Każdy myślący człowiek wie że nie staje się na płycie grobowca, nawet jeśli jest on pusty, a już zwłaszcza jeśli jest się takim ciężkim spaślakiem. To teraz będzie pretensja do garbatego ze ma dzieci proste – zupełnie jak z tym idiotą co wytoczył proces przedsiębiorcy za to że poparzył się kawą z automatu… bo nie wiedział że jest gorąca…
MuadiM
Dokładnie, nic dodać…
Qtas
150 kg to nie powinien chodzić po żadnym grobie. Ale przynajmniej ma chwile sławy na Lublin112.
Jurny Stefan
Masa już jest, teraz czas na rzeźbę.
megilub
17.40 jest ciemno !!!!!!!!!!!! poszedł kraść wieńce a nie grób po ciemku odwiedzać…
może tak Lublin 112 by sie zajął w takim razie zupełnie popękaną i zawalona płytą na grobie sąsiadującym z grobem moich teściów…od paru lat jest to zgłaszane do zarządcy cmentarza na Unickiej i nic…czekają zą tam ktoś wpadnie?????????
.........................
Też często odwiedzam cmentarze wieczorem i wyobraź sobie, że nie po to aby kraść. Wieczorem jest zupełnie inny „klimat”. Przejdź się kiedyś i zobacz. Nie osądzaj. Inna sprawa, że pan ten nie musiał deptać po grobie, nawet jeśli ten był bez „mieszkańca”.
:)
Będzie na przyszłość wiedział że nieboszczykom po chałupach się nie chodzi. 🙂
Retoryk XXII
Ooo, to to, ooo to to !!!
Anonimowy wielbiciel
Rabuś? Czy jaki czort?
Lubelak
Po co deptał po grobie zmarłego – dopadła go karma…
Lublęlak
Naucz się czytać, grób był pusty – pewnie tylko przygotowany do pochówku. A niektóre cmentarze są tak ciasno zabudowane, że czasami inaczej się nie da, jak „przydepnąć”, żeby przejść.
eet
Powinno być oznakowania o dopuszczalnej masie całkowitej odwiedzających cmentarz.
Głupi uśmiech na piance piwa
Dopadła go zwykła sprawiedliwość no chyba że był z pochodzenia hindusem… To może i „karma”…
??
150 kg , to jego trzeba ukarać porządnie za nadwagę,gdzie to tak się upasło.
On ma grubsze udo , niź ja mam w pasie( 78cm)
rysiek
„Zaniedbań ” to się dopusciła ofiara ,doprowadzajac się do 150kg wagi ,to raz ,a dwa to po grobach się nie chodzi
Jurny Stefan
Kiedyś bodajże na Lipowej facet przyjechał na pogrzeb i przełażąc przez płot skoczył na grób. W konsekwencji był kolejny pogrzeb.
Dyrdymałko Eustachy
To Bóg wymierzył karę, na ten tych miast !!!
Iiii
A dokładniej był to wypadek na pogrzebie ofiary katastrofy lotniczej ze Smoleńska 2010 roku…
Chodził po grobie obcej osoby? Czy to wypada?
Niby grób bez pochówku, ale nie powinien chodzić. Zawsze mogła zginąć tabliczka. Zamiast czepiać się zarządcy, znajdźcie jakiś paragraf na ***.
Zawsze w Polsce szuka się winnego tam gdzie go nie ma. A temu spaślakowi powinno się dowalić za zniszczenie mienia. Każdy myślący człowiek wie że nie staje się na płycie grobowca, nawet jeśli jest on pusty, a już zwłaszcza jeśli jest się takim ciężkim spaślakiem. To teraz będzie pretensja do garbatego ze ma dzieci proste – zupełnie jak z tym idiotą co wytoczył proces przedsiębiorcy za to że poparzył się kawą z automatu… bo nie wiedział że jest gorąca…
Dokładnie, nic dodać…
150 kg to nie powinien chodzić po żadnym grobie. Ale przynajmniej ma chwile sławy na Lublin112.
Masa już jest, teraz czas na rzeźbę.
17.40 jest ciemno !!!!!!!!!!!! poszedł kraść wieńce a nie grób po ciemku odwiedzać…
może tak Lublin 112 by sie zajął w takim razie zupełnie popękaną i zawalona płytą na grobie sąsiadującym z grobem moich teściów…od paru lat jest to zgłaszane do zarządcy cmentarza na Unickiej i nic…czekają zą tam ktoś wpadnie?????????
Też często odwiedzam cmentarze wieczorem i wyobraź sobie, że nie po to aby kraść. Wieczorem jest zupełnie inny „klimat”. Przejdź się kiedyś i zobacz. Nie osądzaj. Inna sprawa, że pan ten nie musiał deptać po grobie, nawet jeśli ten był bez „mieszkańca”.
Będzie na przyszłość wiedział że nieboszczykom po chałupach się nie chodzi. 🙂
Ooo, to to, ooo to to !!!
Rabuś? Czy jaki czort?
Po co deptał po grobie zmarłego – dopadła go karma…
Naucz się czytać, grób był pusty – pewnie tylko przygotowany do pochówku. A niektóre cmentarze są tak ciasno zabudowane, że czasami inaczej się nie da, jak „przydepnąć”, żeby przejść.
Powinno być oznakowania o dopuszczalnej masie całkowitej odwiedzających cmentarz.
Dopadła go zwykła sprawiedliwość no chyba że był z pochodzenia hindusem… To może i „karma”…
150 kg , to jego trzeba ukarać porządnie za nadwagę,gdzie to tak się upasło.
On ma grubsze udo , niź ja mam w pasie( 78cm)
„Zaniedbań ” to się dopusciła ofiara ,doprowadzajac się do 150kg wagi ,to raz ,a dwa to po grobach się nie chodzi
Kiedyś bodajże na Lipowej facet przyjechał na pogrzeb i przełażąc przez płot skoczył na grób. W konsekwencji był kolejny pogrzeb.
To Bóg wymierzył karę, na ten tych miast !!!
A dokładniej był to wypadek na pogrzebie ofiary katastrofy lotniczej ze Smoleńska 2010 roku…
,,Dziękuję” się należy redakcjooo.
Dziękujemy
OK Dobrego wypoczynku.