W środę rano na ul. Kunickiego w Lublinie doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Przez kilkadziesiąt minut występowały utrudnienia w ruchu.
A 'komenda’ kilkadziesiat metrow dalej, ciekawe po co, cuda na kiju na Kunickiego jak sie dzialy 20 lat temu tak i sie dzieja dzis…
*
… co ma ten komisariat do kolizji w rejonie wiaduktu ???
Kriss
W tym miejscu to norma
Jacek
prawdziwy taksówkarz z licencją i taksometrem – no cos takiego
Krzyś
Nie prawdziwy taksówkarz z taksometrem i licencją tylko firmowa taksówka eko z kierowca na umowę zlecenie, czyli prawie to samo co bolty
Kierowca
Eko Taxi to tylko z nazwy bo kopcą równo i wymuszają wiecznie gdzie tylko się da.
stop cham
Mieszkam przy Kunickiego i ten wypadek jak wiele innych zdarzeń w tym miejscu mam praktycznie przed oknami. To jest tragedia co tu się wyprawia. Bolty, Ubery i inne tego typu „wynalazki” non stop tu zawracają lub usiłują to zrobić często hamując ruch aut jadących od Abramowic w kierunku wiaduktu. Nie raz słychać pisk opon hamujących samochodów bo jegomość w białej Toyocie lub Dacii z białym kogutem „Taxi” na dachu tworzy „Nowe dziady” na drodze nijak nie mogąc dopasować się do obowiązujących przepisów. Tutaj non stop powinien stać radiowóz drogówki i pilnować tego bałaganu. Co zaś tyczy się 3 komisariatu to Panom Policjantom najwidoczniej nie przeszkadza, że często grubo po 22-giej są licytacje miłośników wieś-tuningu, który głośniej „zapierdzi” przejeżdżając Bolidem Młodego Wieśniaka (w skrócie BeeMWu) lub innym wynalazkiem pod wiaduktem. Ale śpiącemu zazwyczaj nic nie przeszkadza…:):):)
Tamten
Faktycznie w tym miejscu złotówy zrobiły sobie punkt do zawracania. Chu* z tym jak zawracają w godzinach poza szczytem, ale to co się wyprawia w okolicach 7 i 15 to jakaś kpina. Staje taki i blokuje pas bo nawrotkę będzie ogarniać. I czasem tak na parę minut zablokuje pas. Pomijam fakt że przy takim natężeniu ruchu to trzeba mieć nerwy ze stali albo mózg ameby żeby taki manewr wykonać. Hatfu na takich padalców.
Koniuszy
Ładnie tam macie w tym Lublinie.
xxx
Jakby wykonawca dworca otworzył przejazd do Młyńskiej to nie byłoby takich sytuacji. Pocztowa to jedyny wyjazd spod dworca. Gdzieś trzeba później zawrócić, choć przyznam, że wielu robi to stwarzając zagrożenie lub blokując ruch.
Organizacja ruchu drogowego przy pkp to tragedia.
Wow prawdziwa taksówka..
A 'komenda’ kilkadziesiat metrow dalej, ciekawe po co, cuda na kiju na Kunickiego jak sie dzialy 20 lat temu tak i sie dzieja dzis…
… co ma ten komisariat do kolizji w rejonie wiaduktu ???
W tym miejscu to norma
prawdziwy taksówkarz z licencją i taksometrem – no cos takiego
Nie prawdziwy taksówkarz z taksometrem i licencją tylko firmowa taksówka eko z kierowca na umowę zlecenie, czyli prawie to samo co bolty
Eko Taxi to tylko z nazwy bo kopcą równo i wymuszają wiecznie gdzie tylko się da.
Mieszkam przy Kunickiego i ten wypadek jak wiele innych zdarzeń w tym miejscu mam praktycznie przed oknami. To jest tragedia co tu się wyprawia. Bolty, Ubery i inne tego typu „wynalazki” non stop tu zawracają lub usiłują to zrobić często hamując ruch aut jadących od Abramowic w kierunku wiaduktu. Nie raz słychać pisk opon hamujących samochodów bo jegomość w białej Toyocie lub Dacii z białym kogutem „Taxi” na dachu tworzy „Nowe dziady” na drodze nijak nie mogąc dopasować się do obowiązujących przepisów. Tutaj non stop powinien stać radiowóz drogówki i pilnować tego bałaganu. Co zaś tyczy się 3 komisariatu to Panom Policjantom najwidoczniej nie przeszkadza, że często grubo po 22-giej są licytacje miłośników wieś-tuningu, który głośniej „zapierdzi” przejeżdżając Bolidem Młodego Wieśniaka (w skrócie BeeMWu) lub innym wynalazkiem pod wiaduktem. Ale śpiącemu zazwyczaj nic nie przeszkadza…:):):)
Faktycznie w tym miejscu złotówy zrobiły sobie punkt do zawracania. Chu* z tym jak zawracają w godzinach poza szczytem, ale to co się wyprawia w okolicach 7 i 15 to jakaś kpina. Staje taki i blokuje pas bo nawrotkę będzie ogarniać. I czasem tak na parę minut zablokuje pas. Pomijam fakt że przy takim natężeniu ruchu to trzeba mieć nerwy ze stali albo mózg ameby żeby taki manewr wykonać. Hatfu na takich padalców.
Ładnie tam macie w tym Lublinie.
Jakby wykonawca dworca otworzył przejazd do Młyńskiej to nie byłoby takich sytuacji. Pocztowa to jedyny wyjazd spod dworca. Gdzieś trzeba później zawrócić, choć przyznam, że wielu robi to stwarzając zagrożenie lub blokując ruch.