W poniedziałek wieczorem w siedzibie PZW na os. Nałkowskich w Lublinie mieszkańcy dzielnicy Wrotków mieli okazję spotkać się z trzema posłami Prawa i Sprawiedliwości. Spotkanie to rozpoczęło cykl wizyt polityków PiS w dzielnicach Lublina. Na pierwsze z nich przybyli: Przemysław Czarnek, Artur Soboń oraz Sylwester Tułajew.
Zapitka na stole stoi, to później będą dawać w szyję z lokalnymi działaczami i wazeliną, która przyszła na spotkanie.
Paw.
Z ich twarz bije taka mądrość i poszanowanie dla polskiej racji stanu, żem nie godzień patrzeć na święte oblicza posłów…
ja ś
Tuzy intelektu.
Toni
Tuzy intelektu to mało,to są krużganki oświaty.
Dziadek Slamsonowicz
Posłowie PiS rozpoczynają spotkania z mieszkańcami dzielnic Lublina, a ile za dniówkę płacą, bo bym se troche dorobił do emerytury.
Witold Janusz
Ooo! Toś Ty Bogaty! Emeryturę masz?!
dobrze
Dobrze że chcą rozmawiać aby tylko mieli merytorycznych pytających co zadadzą adekwatne pytania.
Way1980
spotkania w każdy poniedziałek to fakt ale dostać się na takie spotkanie to całkiem inna kwestia – jeśli nie będziesz krakał jak całe stado to zostaniesz zadziobany i wyrzucony za drzwi, takie są fakty jeśli chodzi o zadawanie niewygodnych pytań Panom z jedynej słusznej partii.
R2d2
Nie miejcie złudzeń wchodzą tylko swoi !!!! Nikt z ulicy nie wejdzie.
......
Dać im miotły i grabie i do roboty – do tego się nadają
Witold Janusz
Wbrew pozorom to też wymaga jakichś zdolności żeby się nie orobić ale zrobić co należy.
Pracować trzeba mądrze, a nie z całej siły. Ot co.
Monopoly %
Widać z daleka że ci troglodyci walą w szyję od 20 lat.
Bolek
Niestety z żalem stwierdzam, że mamy kakistokrację i raczej nie zanosi się na poprawę w tym zakresie.
Zapitka na stole stoi, to później będą dawać w szyję z lokalnymi działaczami i wazeliną, która przyszła na spotkanie.
Z ich twarz bije taka mądrość i poszanowanie dla polskiej racji stanu, żem nie godzień patrzeć na święte oblicza posłów…
Tuzy intelektu.
Tuzy intelektu to mało,to są krużganki oświaty.
Posłowie PiS rozpoczynają spotkania z mieszkańcami dzielnic Lublina, a ile za dniówkę płacą, bo bym se troche dorobił do emerytury.
Ooo! Toś Ty Bogaty! Emeryturę masz?!
Dobrze że chcą rozmawiać aby tylko mieli merytorycznych pytających co zadadzą adekwatne pytania.
spotkania w każdy poniedziałek to fakt ale dostać się na takie spotkanie to całkiem inna kwestia – jeśli nie będziesz krakał jak całe stado to zostaniesz zadziobany i wyrzucony za drzwi, takie są fakty jeśli chodzi o zadawanie niewygodnych pytań Panom z jedynej słusznej partii.
Nie miejcie złudzeń wchodzą tylko swoi !!!! Nikt z ulicy nie wejdzie.
Dać im miotły i grabie i do roboty – do tego się nadają
Wbrew pozorom to też wymaga jakichś zdolności żeby się nie orobić ale zrobić co należy.
Pracować trzeba mądrze, a nie z całej siły. Ot co.
Widać z daleka że ci troglodyci walą w szyję od 20 lat.
Niestety z żalem stwierdzam, że mamy kakistokrację i raczej nie zanosi się na poprawę w tym zakresie.