Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Posłanka zapowiada walkę z nielegalnymi wyścigami. Policjanci tłumaczą, że robią to już od dawna

Warszawska posłanka Magdalena Biejat skierowała do lubelskiego komendanta policji pismo na temat nielegalnych wyścigów na terenie miasta. Jak wskazuje, z problemem tym zwrócili się mieszkańcy.

60 komentarzy

  1. Nie zabłysnęła w Warszawie to postanowila mieszać w Lublinie. Lublin ma większe problemy niż jej urojone wyścigi. Jest kilka mostów do remontu na teraz. Niech znajdzie na te obiekty pieniądze

  2. A może pani posłanka zrobiłaby coś pożytecznego i np stworzyla inicjatywę na rzecz motorsportu i budowy toru na którym ludzie mogliby nie tylko rywalizować w zawodach, ale też doskonalić swoje umiejętności.
    Rozumiem, że łatwiej coś upie*****ć niż wybudować, ale pani posłanka wydaje się tryskać energią. Do dzieła

    • Ułęż, Miedziana Góra, Poznań, Łódź – nie stać cię? Za daleko do Ułęża? Racja zbiornik gazu w obie strony! 🙂

      • nie wiedziałem, że w Ułężu jest tor. słyszałem o byłym lotnisku, gdzie nawet małpy mogą wcisnąć gaz do dechy na prostej, ale nie na tym jazda samochodem polega.
        oczywiście, że można pojechać na tor do Poznania. na Nurburgring też można. i na Daytona w USA. tylko dlaczego pokopać w piłkę nie trzeba jechać 500 kilometrów, a wystarczy pójść kilka bloków dalej? umiejętność jazdy autem przydaje się bardziej, w dodatku znacznie większa ilość ludzi codziennie z niej korzysta.
        tor bezpośrednio i pośrednio wpływa na bezpieczeństwo na drogach.

        • Chcesz się doszkolić czy ścigać? Jeśli doszkolić to Lublin na Grygowej. Jeśli pościgać to tory jak wyżej. Nie łącz tych dwóch spraw. Prawda jest taka, że nawet jak był tor, to wyścigi na ulicach były. Poza tym co to za tłumaczenie. Dlaczego miasto ma wywalać kasę z podatków kilkuset tysięcy mieszkańców na zadowolenie jednego tysiąca? Jaki ma w tym interes? W ten sposób można by powiedzieć, że jak nie ma wystarczającej ilości strzelnic w mieście to będę chodził strzelał w parku lub na chodnikach. Zawieszę tarczę na latarni lub drzewie i postrzelam – przecież miasto powinno umożliwić mi uprawianie biathlonu. Jak nie ma w mieście stoków to będę zjeżdżał na ulice z wysokich skarp, Rozumiesz bezsens Twoich argumentów? aaaaa….i nie ma boiska hokejowego. Może w nocy wyleję wodę na nową równą ulicę, mróz zetnie, ustawię bramki i z kolegami zagram? A po meczu, jeszcze runda curlingu. Bo nasz Prezydent również nie dba o fascynatów tego sportu.

      • Błyskotliwa myśl, szkoda że goowno warta

        • ww oczywiście do poldek

        • Chyba kolega nie piszę o szkoleniu na odtjocie i płycie poślizgowej długości 10 metrów bo więcej atrakcji nie pamiętam? to już dziecko na sankach ma więcej atrakcji i za free a odtj 400 zł za co?????? gdzie tor który został zamknięty w Lublinie miał za to powstać inny 10 lat temu gdzie on jest??? Ułęż nie rozśmieszajcie mnie

  3. lepiej pałować opozycje na zlecenie PISu jak za komuny , dajcie spokój tym sympatycznym wyścigom

  4. Zabawne, że najbardziej faszystowską partią w sejmie jest…Lewica, która rzekomo z faszyzmem walczy 😀 Nie pozwalają ludziom na drift pod Felicity, ale chcą zmuszać do szczepień. Banda oszołomów oderwanych od rzeczywistości, kto na nich w ogóle głosuje? Pozdrawiam normalnych.

  5. pokażcie te maile lubelskich mieszkańców do warszawskiej posłanki. jakby nie było lubelskich parlamentarzystów.
    nie wyjdzie jej tutaj, to pojedzie do Gdańska, później do Wrocławia, Krakowa…

  6. Powinno miasto z dala od zabudowań pod Lublinem zrobić taki tor jak był przy zalewie i problem zniknie oni też nie lubią spotkań z policją więc się tam wyniosą

  7. zatuskabylolepij

    ..ale żenada, że jej nie wstyd.

  8. Też jestem tego zdania że w Lublinie jest naprawdę dużo miłośników motoryzacji a nie ma gdzie pojechać. Był tor to sprzedali na bloki a nie zrobili alternatywy.

    Ktoś pisał że jest Ułęż Poznań itd.
    Pomyśl chcesz grać w piłkę idziesz grać 2 bloki dalej ale gdyby trzeba było jechać grać do Ułęża czy Poznania nikt by tam nie jechał tylko grał na parkingu pod blokiem mimo zakazu. Nikt nie zdobył by się na całodniową wyprawę bo nie miał by czasu lub rodzina by się nie zgodziła.

    Gdy ktoś ma rajdówke za 100 200 500 tysięcy to jedzie na taką wyprawę ale jak ktoś ma ukochane auto za 10 20 tys to nie zdobędzie się na taki wyjazd. A przecież siedział po nocach grzebał usprawniał. Często to jest jego duża część życia. Naturalne że będzie chciał to sprawdzić.

    Niech otworzą miejsce gdzie będą mogli tanio pojeździć albo niech cyklicznie zorganizują legalne wyścigi pod okiem policji to skończą się szaleństwa.

    • Popieram. Dodatkowo:
      – tor do curlingu, bo inaczej w mroźne noce będę wylewał wodę na asfalt i tam sobie grał. Przecież poleruję w nocy moje granitowe „czajniki” i nie mam gdzie grać.
      – tor biathlonowy, bo inaczej będę jeździł po wąwozach i tam sobie strzelał,
      – ścianki do wspinaczki bo inaczej będę się wspinał po blokach.
      Tak się też zastanawiam dlaczego w zasadzie miasto z pieniędzy podatników nie zapewnia wszystkim dokładnie tego co ktoś chce. Przecież to interes życia wydać kilkanaście milionów na infrastrukturę zgodą z przepisami (właściciel musi brać odpowiedzialność, jeśli ma czerpać przychód), które pewnie nie zwrócą się nigdy.
      Ciekawe podejście.

Z kraju