Sobota, 18 maja 202418/05/2024
690 680 960
690 680 960

„Pokrzywy mają po 1,5 metra, trudno się bezpiecznie wyminąć na drodze dla rowerzystów” (zdjęcia)

Każdy, kto przemieszcza się rowerem w rejonie ul. Osmolickiej zauważył ostatnio, że droga dla rowerzystów znacznie zarosła m.in. pokrzywami. Miasto zapewnia, że wkrótce ruszą tam prace przy koszeniu i porządkowaniu.

45 komentarzy

  1. Pokrzywy i iglaki z sosem zajmują 1/2 ścieżki to wstyd , taka sytuacja powtarza się rok w rok a dzwonienie na ulice Krochmalną do wydz. dróg to kpina jak podchodzą do tematu

  2. miasto lublin to miasto brudu pelne zarosli i nie podcietych galezi dzew ktore siegaja na chodnik tak jest na krolowaj jadwigi 11

  3. Od strony Mariny można wytrzymać ale to co się dzieje wzdłuż Osmolickiej to kpina. Połowa ścieżki usłana pokrzywami, trawą i igłami z sosny ,połączonej już z ziemią. Jazda na rolkach to dramat. Byłem przy zawaleniu się 07.06.2022 wielkiego drzewa to cud że nikt nie zginął. KTO ZA TO ODPOWIADA ??????

  4. franio swoim trójkołowym plastikowym rowerkiem nie mieści się na tej DDR,biedactwo

  5. A to ci dopiero problem

  6. Akurat poparzenie pokrzywą jest zdrowe. A krzaczory i drzewa z gałęziami 1,5m nad zmienią utrudniają bezpieczne pokonywanie DDR. Zwężona ścieżka i jazda slalomem.

  7. ale przynajmniej zostanie żeby premie wypłacić bezrobociuchom.

  8. Ogrody deszczowe.

  9. Na przy al. Kraśnickiej za salonem Forda gałęzie przerosły przez DDR i trzeba zjeżdżać rowerem na chodnik. Lublin jest strasznie zaniedbany. Czasem wystarczy 5min z sekatorem w ręku, ale na interwencję trzeba czekać miesiącami.

  10. Na trasie wzdłuż Bystrzycy też nie lepiej. Na wysokości dawnego LKJ krzaki i gałęzie mocno ograniczają przestrzeń na ścieżce i widoczność na zakrętach, a w weekendy ruch na tym odcinku spory – i to nie tylko rowerzystów, ale i spacerowiczów. A wśród weekendowych rowerzystów sporo niedoświadczonych dzieci, rowerów z przyczepkami, itp. więc pewien margines bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu i mijaniu byłby bardzo przydatny.
    Inna sprawa to brak oświetlenia. Rozumiem, że oświetlanie nieuczęszczanych dróg rowerowych mija się z celem, ale wystarczy zobaczyć jaki ruch panuje np ok godz 20:00 właśnie wzdłuż Bystrzycy, zwłaszcza w okolicach Parku Ludowego czy wspomnianego LKJ, a tam niektóre odcinki są naprawdę ciemne i mocno osłonięte krzakami czy baldachimem z gałęzi drzew. Łatwo o wypadek czy kontuzję w przypadku najechania na nierówność czy pozostawiony śmieć.