Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Pociągiem z Warszawy do Lublina w 1 godzinę i 39 minut. Niewiele już brakuje do obiecanych 6 lat temu 90 minut

Po ponad sześciu latach, coraz bliżej do osiągnięcia obiecanego wówczas czasu przejazdu pociągów kursujących między Lublinem a Warszawą. Od niedzieli najszybszy skład pokona tę trasę w 99 minut.

32 komentarze

  1. PIS -Pieniądze i Stołki

    ZUPEŁNIE jak obietnice PIS , aby złodziejstwo i stołki

  2. Teraz jak Tusk dojdzie do władzy to na pewno zwolni.

  3. Brawo PiS. Za tfuska by tego polonczenia pomiendzy miastami wogule nie było

  4. Ciekawe czy uda mu się chociaż raz planem przyjechać bo ostatnio punktualność IC to koszmar

  5. Ciekawe że z Dęblina dalej będzie jechał półtorej godziny planowo… To jakieś chyba dziury pobudowali czasoprzestrzenne…

  6. Samochodem jedzie się 60 min i nie śmierdzi.

  7. ale na peronach stacji Lublin nie ma tablic informacyjnych wyświetlających godziny odjazdu trochę kiszka nie ?

    • Przy każdym z peronów zamontowany został wyświetlacz, na którym pasażerowie będą widzieli godzinę odjazdu najbliższych autobusów.

      Pozdrawiamy

      • Zygmunt z ulicy Zygmunta

        Ha ha. autobusy na peronach stacji kolejowej. Tego jeszcze w tym kraju nie grali

      • po co komu odjazd autobusu na dworcu kolejowym ?

      • Może i na dworcu autobusowym zamontowali tyle że ma się to nijak do tematu. Na dworcu PKP takich nie ma.

      • tak i owszem przy nowym metropolitalnym , a PKP nawet trudno powiedzieć że w lesie obowiązuje wersja papierowa za peerelu było lepiej tych urzędasów interesuje jak pisssiorow stan konta na koniec miesiąca

  8. Jak dobrze pójdzie to za 10 lat może będzie brakowało 6 minut do tych 90 minut ? pociągi powinny jeździć dużo szybciej by być konkurencją dla samochodów, a tak mamy wiecznie „przepraszamy za opóźnienia”

  9. Rozwiązanie jest proste , może się nie zatrzymywać po drodze to spełnia obietnice.

  10. Za po z PSL było ponad 2 godziny i ślimaczkiem, ślimaczkiem po starych torach z modlitwą, aby tory pordzewiałe tory nagle nie zostały gdzieś z boku. . PiS to rozwój a PO to od lipca po wyborach drożyzna. PiS chciał niższych cen za prąd gaz do końca roku a ci złodzieje z PO i z tęczowej reszty do czerwca a potem, jak wygrają wybory to 100 % więcej za wszystko. Polsko nie daj się im oszukać. Teraz zamkną polskie media i jak gada ten folsdojcz z sopotu „Będzie miło, fajnie i ok”

Dodaj komentarz