Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Po raz dziewiąty ulicami Lublina przeszedł marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych (zdjęcia, wideo)

Kilka tysięcy osób przemaszerowało w niedzielne popołudnie z placu Litewskiego na plac Zamkowy, aby wspólnie oddać hołd niezłomnym Bohaterom. Lubelski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych zorganizowano z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

66 komentarzy

  1. jakoś strasznych tłumów nie widać…

    • no i ? za to na twoich marszach tęczowych miliony!;)

      • wolę takie, bo to marsze żywych…
        mój dziadek był w AK i nie mordował cywilów…po wojnie się nie ukrywał, choć wcześniej dwa razy uciekał nkwd…a pracy państwowej nie mógł znaleźć do 70 roku…więc wiem dobrze jak było ciężko…ale lalka czy żelaznego nie mam zamiaru wychwalać

        • Za to pewnie Tata pracę miał w PZPR nieprawdaż? Jakoś tak zawsze się składa, że kto miał rodzinę w PZPR, UB czy Ormo ten za tęczową Platformą

    • lepsza nie za ogromna grupa -konkretnych ludzi niż ogromna banda jołpów

      • O Ewa 100% zgoda ! Tak samo było z Wyklętymi ! Nie poddali się ruskiej dominacji jak większość społeczeństwa mimo beznadziejnej sytuacji ! Teraz jak ktoś drwi sobie z Ż.W. to tylko pokazuje sobie i innym jakim jest tchórzem bez charakteru, zwykła szmata do wycierania podłogi po wymiocinach

  2. Krzysztof,, Ochota,,

    Słyszałem z ust ludzi starszych różne opinie na temat Żołnierzy Wykl.

    • Ja też, zawsze ich opinia korelowała z tym czy rodzina uczestniczyła w zebraniach PZPR czy raczej w Mszy świętej. Jak można zaobserwować u potomstwa opinie słychać podobne… moralność i zwyczaje raczej też.

      • Nie różne opinie lecz jedna opinia: wyklęci, przeklęci…..!!! ludzie i ci (jak to Adel posegregowała..) z zebrań i ci z kościoła wszyscy mieli ich dość… po wojnie chcieli normalnie żyć a te „bohatery” za kurę i bimber potrafili zabić (większość ofiar wyklętych to zwykli chłopi…) przykład: Lalek („służył” w żandarmerii wojskowej… ilość zabitych niemców i rosjan = 0… ilość zabitych obywateli polski – kilka udowodnionych…). „ukrywał” się w okolicach Kozic (koło Piask) do 1963 roku…! Jeśli myślicie, że tak trudno było go namierzyć to jesteście deb…ami… Po prostu władza miała go w d… ale chodził z obrzynem, wymuszał żarcie, straszył ludzi i mieli go już dość..! Dlatego władza musiała coś z tym zrobić… a że nie chciał się poddać bo sporo miał za uszami to dostał kilka kulek… Nie wierzycie to popytajcie starszych w tych okolicach tylko dyskretnie bo nie bardzo dziś chcą głośno o tym mówić… Można też poczytać opasłe akta w IPN o „bohaterstwie” … wyklętych… Ot cała ideologia…!

        • Moja matka też w ten sposób uczyła się w szkole o ŻW… na szczęście dziadek, który pod \modlinem stracił nogę i nie dał się po wojnie sprzedać za przydział M3 lub M4, wiedział jak nauczyć dzieci czytać książki do „historii”… a tobie dziadek np o 17 września 39 co powiedział? Że z radością oderwał od Polskiej flagi jej białą część kiedy „bracia” ze wschodu przyszli nam pomóc?

          • Rosjan można lubić lub nie ale jak by nie oni to by tu była III rzesza hitlerowska a o polakach już by nikt nie pamiętał… Takie są fakty historyczne i odwracanie uwagi symbolami i „bohaterach” nie zmieni prawdy…

        • Trafione w sedno sprawy. Ludzie z okolic Piask jakoś nie pamiętają bohaterskich czynów LALKA.

        • Piszesz tutaj o Batalionach Chłopskich i tym podobnych – fakt, takie opowieści to ja sama w dzieciństwie słyszałam – potem władza ludowa zrobiła z szabrowników kombatantów. Sporo poszło do Milicji lub KBW

    • Narodowy Akrobata

      Bo różni to byli ludzie. Jedni odznaczali się wyjątkowym bohaterstwem, inni niczym nie różnili się od pospolitych bandytów. Dlatego obecna narracja prawej jak i lewej strony jest kompletnie oderwana od rzeczywistości, bo jedni i drudzy wszystkich wyklętych wrzucają do jednego wora (dobrzy/źli) w zależności od swoich politycznych upodobań.

      • Nie zastanawialiście się dlaczego dopiero po 2011 roku zaczęto gloryfikować tych „bohaterów”… a nie wcześniej…?
        Ponieważ żyło jeszcze za dużo świadków „bohaterskich czynów” wyklętych i zmiany w historii napotkały by na większy opór…

        • Może dlatego że nie było warunków i chęci ze strony władzy na to żeby rozliczyć się z komunizmem i poznać prawdę. Dziwnym trafem w mojej rodzinie się dobrze o nich wypowiadali. Tylko ci co pracowali dla PZPR lub się uwłaszczyli na cudzym za tamtych czasów mają z nimi problem.

        • Dla tych samych powodów, co nie chcieli przeprowadzić lustracji. Dlaczego Wałęsa z Tuskiem, Pawlakiem i innymi, obalił rząd Olszewskiego? Żeby Ci, co zamazywali ślady po niezłomnych, byli dalej sowicie wynagradzani. Czy prawdziwych bandytów wrzucali do tajemnych dołów?

    • Przeklętych.Nie bez powodu ktoś ich przeklął.

      • Kardynał Wyszyński w 1950 r. Ale w katolickim państwie nikt tego głośno nie mówi !!!

    • Bo prześladowcy i prześladowani zawsze wyrażą sprzeczne opinie.

      • Dlatego „przenajświętszy” IPN powinien ten wielki wspólny wór wyklętych przetrzepać i podzielić na dwie kupki: wyklętych i przeklętych.
        I wtedy jednych do nieba, a drugich do piekła

  3. Chyba bandytów przeklętych

  4. Chyba bandytów przklętych

  5. Chyba bandytów wyklętych/przeklętych, co za różnica

  6. Ach ci niezłomni wyklęci – wciąż walczą z komuną… ;D

  7. Kolesie z pod znaku falangi i krzyża w kółku jak dawniej w latach 90 skinhedzi… Wstyd…

  8. Chwała Bohaterom .

  9. nikomu nie bronię manifestować ale poznajmy najpierw prawdę historyczną a nie prawdę polityczną, bo ta druga często mało ma wspólnego z ta pierwszą

  10. To czytaj , kto ci broni ? Opinie są różne ale np. Inka co powiesz złego ? nic ! . Poczytaj o torturach jakim byli poddawani przed śmiercią . To byli patrioci i dobrze ,że historia się o nich upomniała .