Nasz Czytelnik kilka dni temu zaalarmował nas o ogromnym rozlewisku na jednej z ulic w Lublinie. Jak nam przekazało Miasto Lublin, wkrótce sytuacja na tej ulicy się zmieni.
ul. Bołbotta, czyli coś tam z błotem ma wspólnego, chociażby fonetycznie, więc niech nie przeżywają
witold janusz
Poczytaj proszę o Patronie tej ulicy bo deprecjonujesz postać której do pięt nie dorastamy.
Gejzeta Wyborowa
Jeszcze jeden bandyta z lasu?
Kuba
Akurat nie.
Choć też z kacapstanem wojował.
witold janusz
A umiesz w google? to korzystaj :))
Loli
Przecież on nie wie co to znaczy deprecjonować.
noo
Co za geniusz dał pozwolenie na budowe w tym miejscu? Fajne miejsce do mieszkania. Grzyb w chałupie gratis.
wfesf
o to to xD
kleofas
To przykre, że lekarze i prawnicy nie mogą dojechać do swoich willi nowiuśkimi Porsche i BMkami. Pilnie i w pocie czoła toczę swóją kulkę gnoju, żeby w podatkach złożyć się na sponsorowany przez miasto podjazd pod pałacyk jaśnie pana, bo – jak wiadomo – jego mini enklawa jest naszą wspólną sprawą 🙂
noo
Ja im nie zazdroszczę. 90% to kredyciarze. Milion albo więcej kredytu na 30 lat to sama radość i przyjemność.
Czyżby ból dudy?
Milion to na auto, zresztą dlaczego wyśmiewacie kredyty skoro ich stać na ratę i mają zdolność?
Wkss
Trzeba było pójść na studia, zrobić specjalizację lub aplikację… nie musiałbyś toczyć swego gnoju teraz.
noo
Żeby mieszkać na bagnach i wziąć kredyt na 9 arów działki nie trzeba iść na studia.
kleofas
najgłupszy komentarz od dawna. Studia i aplikacje nie są żadną gwarancją bogactwa, tak myślą chyba tylko jacyś stetryczali boomerzy żyjący dalej w latach 90, kiedy bezrobocie dobijało do 20% i sam fakt posiadania pracy był równoznaczny z bogactwem. Dzisiaj wykształcenie to tylko przykry obowiązek dla nędzarzy takich jak ja, albo dla nieszczęśników których gwarantowana przez rodzinne koneksje kariera w zawodzie regulowanym (lekarz, prawnik) zależy od ukończenia tych przeklętych studiów, chociaż Ci zwykle magicznym sposobem przechodzą przez nie bez najmniejszych problemów, jakby mieli jakieś wsparcie z góry.
Żyjemy w społeczeństwie klasowym, z roku na rok podziały nakreślają się coraz mocniej, awans społeczny osiąga może 1 na 10.000 pariasów, w dodatku nadreprezentacja majętnych rekinów w klasie politycznej daje gwarancje najbogatszym, że ich majątek jest bezpieczny i może się z łatwością pomnażać kosztem ciężkiej pracy motłochu (vide sytuacja na rynku mieszkaniowym – jeden spłaca 30 lat klitę płacąc 3000/msc raty, drugi kupuje ósme mieszkanie a kredyty się same spłacają, jego „interes” nie jest w żaden sposób regulowany prawem, bo podatek katastralny uciąłby dochód 90% posłów i senatorów)
Jarek
Takie bogacze ciężko się skrzyknąć na kilka wywrotek żwiru.
STraits
Tacy ludzie z reguły nie utrzymują stosunków sąsiedzkich 😉 jeszcze za dużo by jeden o drugim wiedział 😉
MOTȔR 1969
Niech sąsiad od czerwonego Mustanga się dołoży – wszędzie chłopa pełno w okolicy żeby się polansować.
tiromaniak77
Czerwony mustang LU ****X? Taki gościu co notorycznie parkuje na miejscach dla inwalidów? to ten?
Jak tak, to się na razie będzie musiał dorzucać do budżetu za parkowanie wspomniane wyżej 😛
xD
Ludzie się budują dosłownie w szczerym polu, gdzie nie ma i nie było drogi, a jak już chałupy stoją, to miasto ma im z publicznych pieniędzy dojazd budować?
Na zdjęciach kilkanaście wcale nie tanich domów – ciężko się zrzucić na firmę, która kostkę układa? Pewnie, z państwowego dajcie…
Eklk
Zamiast glupio komentowac to warto sprawdzic kto sprzedawal te dzialki… ku zaskoczeniu nie byly to prywatne osoby a UM Lublin i tam trafily wszystkie pieniadze a miasto szczerze mowiac powinno najpierw uzbroic teren, zbudowac dojazdy i dopiero wystawic na sprzedaz.
Remik
To zanim kupiłeś o tym myśleć bylo
Wojtekkkk
Rozumiem, że ty do swojego chlewu sam drogę robiłeś i teraz żal ci dupę ściska, że miasto komuś z publicznych pieniędzy może dojazd zrobić? 😉
xD
„miasto szczerze mowiac powinno najpierw uzbroic teren” – to dopiero głupi komentarz!
A kupujący powinni otworzyć oczy i dostrzec nieuzbrojony teren. Nikt z urzędu miasta ich pod bronią nie trzymał u notariusza i kupować pola nie kazał, co nie?
On$
xD, skoro to bajoro to ulica, i to nazwana, to nie jest prywatną sprawą właścicieli przyległych nieruchomości organizować się i zrzucać na nawierzchnię, tylko jest to zasrany obowiązek samorządu. Podatki od nieruchomości pewnie UM ściąga, więc ludzie mają prawo oczekiwać, że dojazd do posesji będzie zrobiony. Nie sądzę, że są zwolnieni z opłat za domu i działki.
ST
To jeszcze bym zweryfikował ile podatku Ci ludzie płacą czy przypadkiem tylko nie pomieszkują w Lublinie, a podatki płacą albo i nie – po za.
xD
Za$ranym obowiązkiem właścicieli, chcących dojeżdżać na posesję drogą, jest kupno działki z dojazdem drogowym!
Nie wmówisz mi, że te działki kupili po cenach rynkowych, tak jak działek z dogodnym dojazdem, bo musieliby znaleźć kilkudziesięciu ślepych kretynów ze środkami na budowę domu, a na to szanse nikłe. Znaleźli więc kilkudziesięciu cwaniaków, którzy kupili tanio, a teraz mamy im wszyscy równać standard!
AntyxD
Idąc twoim tokiem myślenia można uznać , że za$ranym obowiązkiem właścicieli mieszkań, chcących mieć dostęp do komunikacji miejskiej, jest kupno mieszkań z dostępem do takiej komunikacji! A jeśli deweloperzy znaleźli kilkudziesięciu ślepych kretynów, którzy kupili takie mieszkania, to nie są to kretyni, ale cwaniacy, którzy kupili mieszkania tanio (no bo bez dostępu do komunikacji miejskiej), a teraz my mamy im wszyscy równać standard! Można pójść dalej jak ci kretyni/cwaniacy chcą nowej szkoły/przedszkola, to niech sobie sami zbudują, bo przecież nie za nasze/miasta środki 🙂
xD
Dokładnie tak! Kupując mieszkanie i nie mając samochodu, szukałbym mieszkania w pobliżu komunikacji miejskiej, a nie kupił taniej na zadvpiu i kazał miastu autobus podstawiać…
Niby potrafisz się przestawić na takie myślenie, a jednak do ciebie jakoś trafić nie może.
.
Ty na prawdę nie widzisz różnicy między dobudowaniem sobie prywatnie dojazdu do posesji od istniejącego, publicznego ciągu komunikacyjnego – a budowaniem komuś podjazdu z publicznych pieniędzy, bo mu się nie chce i się wycwanił?
A odpowiedź wyżej do swojego durnego komentarza o komunikacji miejskiej chociaż zrozumiałeś?
Na prawdę jesteś roszczeniowym imbecylem… Idź się zgłoś do miasta po samochód, bo kupiłeś garaż, a nie masz co w nim parkować!
Prawnik
Chcesz powiedzieć, że dojazd do swojego domu/mieszkania zbudowałeś sam za swoje pieniądze? 😉
xD
Dojazd był gotowy razem z mieszkaniem, w momencie kupna.
Tylko skończony imbecyl zdecydowałby się na kupno nieruchomości pośrodku błota, z OBIETNICĄ drogi…
Tomi
A zastanawiałeś się kiedyś, kto tę drogę do twojego bloku zbudował? Parking pod blokiem i drogę wewnętrzną do garażu podziemnego pewnie deweloper, ale co z główną drogą do bloku? Otóż Mądralo to droga publiczna a drogi publiczne w Polsce buduje Państwo a nie obywatele/ właściciele okolicznych działek czy bloków. Przestań więc pisać bzdury, bo widać że piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia….
xD
Wszystkie drogi i uliczki na całym osiedlu budował deweloper. Kilkaset metrów dalej jest miejska droga, która jest tam od pół wieku i była tam gotowa w momencie planowania budowy osiedla.
AntyxD
No, ale kto tę drogę główną wybudował? Ludzie prywatnie, czy państwo/samorząd za publiczne pieniądze, z podatków nas wszystkich? Dlaczego uważasz, że ty masz prawo korzystać dojeżdżając do swojego miejsca zamieszkania z drogi wybudowanej z publicznych środków, a mieszkańcy nowego osiedla mają teraz drogi publiczne budować ze swoich środków? Na marginesie warto zwrócić uwagę, że nawet gdyby ludzie chcieli sami wybudować sobie drogę, to jest to prawnie niedopuszczalne. Nie można sobie samowolnie czegoś budować na gruncie, którego nie jest się właścicielem….
xD
Wydajesz się być przygłvpem. Masz to wyżej rozpisane na tyle sposobów i dalej pojąć nie możesz.
Głusk
U mnie nie wszyscy sąsiedzi chcieli dać składkę na drogę, jeden chciał robić kompletną z oświetleniem a inni nic, bo im nie trzeba. Prawda jest taka, że trzeba, ale ich nie stać, bo im ratę wystrzeliło.
ul. Bołbotta, czyli coś tam z błotem ma wspólnego, chociażby fonetycznie, więc niech nie przeżywają
Poczytaj proszę o Patronie tej ulicy bo deprecjonujesz postać której do pięt nie dorastamy.
Jeszcze jeden bandyta z lasu?
Akurat nie.
Choć też z kacapstanem wojował.
A umiesz w google? to korzystaj :))
Przecież on nie wie co to znaczy deprecjonować.
Co za geniusz dał pozwolenie na budowe w tym miejscu? Fajne miejsce do mieszkania. Grzyb w chałupie gratis.
o to to xD
To przykre, że lekarze i prawnicy nie mogą dojechać do swoich willi nowiuśkimi Porsche i BMkami. Pilnie i w pocie czoła toczę swóją kulkę gnoju, żeby w podatkach złożyć się na sponsorowany przez miasto podjazd pod pałacyk jaśnie pana, bo – jak wiadomo – jego mini enklawa jest naszą wspólną sprawą 🙂
Ja im nie zazdroszczę. 90% to kredyciarze. Milion albo więcej kredytu na 30 lat to sama radość i przyjemność.
Milion to na auto, zresztą dlaczego wyśmiewacie kredyty skoro ich stać na ratę i mają zdolność?
Trzeba było pójść na studia, zrobić specjalizację lub aplikację… nie musiałbyś toczyć swego gnoju teraz.
Żeby mieszkać na bagnach i wziąć kredyt na 9 arów działki nie trzeba iść na studia.
najgłupszy komentarz od dawna. Studia i aplikacje nie są żadną gwarancją bogactwa, tak myślą chyba tylko jacyś stetryczali boomerzy żyjący dalej w latach 90, kiedy bezrobocie dobijało do 20% i sam fakt posiadania pracy był równoznaczny z bogactwem. Dzisiaj wykształcenie to tylko przykry obowiązek dla nędzarzy takich jak ja, albo dla nieszczęśników których gwarantowana przez rodzinne koneksje kariera w zawodzie regulowanym (lekarz, prawnik) zależy od ukończenia tych przeklętych studiów, chociaż Ci zwykle magicznym sposobem przechodzą przez nie bez najmniejszych problemów, jakby mieli jakieś wsparcie z góry.
Żyjemy w społeczeństwie klasowym, z roku na rok podziały nakreślają się coraz mocniej, awans społeczny osiąga może 1 na 10.000 pariasów, w dodatku nadreprezentacja majętnych rekinów w klasie politycznej daje gwarancje najbogatszym, że ich majątek jest bezpieczny i może się z łatwością pomnażać kosztem ciężkiej pracy motłochu (vide sytuacja na rynku mieszkaniowym – jeden spłaca 30 lat klitę płacąc 3000/msc raty, drugi kupuje ósme mieszkanie a kredyty się same spłacają, jego „interes” nie jest w żaden sposób regulowany prawem, bo podatek katastralny uciąłby dochód 90% posłów i senatorów)
Takie bogacze ciężko się skrzyknąć na kilka wywrotek żwiru.
Tacy ludzie z reguły nie utrzymują stosunków sąsiedzkich 😉 jeszcze za dużo by jeden o drugim wiedział 😉
Niech sąsiad od czerwonego Mustanga się dołoży – wszędzie chłopa pełno w okolicy żeby się polansować.
Czerwony mustang LU ****X? Taki gościu co notorycznie parkuje na miejscach dla inwalidów? to ten?
Jak tak, to się na razie będzie musiał dorzucać do budżetu za parkowanie wspomniane wyżej 😛
Ludzie się budują dosłownie w szczerym polu, gdzie nie ma i nie było drogi, a jak już chałupy stoją, to miasto ma im z publicznych pieniędzy dojazd budować?
Na zdjęciach kilkanaście wcale nie tanich domów – ciężko się zrzucić na firmę, która kostkę układa? Pewnie, z państwowego dajcie…
Zamiast glupio komentowac to warto sprawdzic kto sprzedawal te dzialki… ku zaskoczeniu nie byly to prywatne osoby a UM Lublin i tam trafily wszystkie pieniadze a miasto szczerze mowiac powinno najpierw uzbroic teren, zbudowac dojazdy i dopiero wystawic na sprzedaz.
To zanim kupiłeś o tym myśleć bylo
Rozumiem, że ty do swojego chlewu sam drogę robiłeś i teraz żal ci dupę ściska, że miasto komuś z publicznych pieniędzy może dojazd zrobić? 😉
„miasto szczerze mowiac powinno najpierw uzbroic teren” – to dopiero głupi komentarz!
A kupujący powinni otworzyć oczy i dostrzec nieuzbrojony teren. Nikt z urzędu miasta ich pod bronią nie trzymał u notariusza i kupować pola nie kazał, co nie?
xD, skoro to bajoro to ulica, i to nazwana, to nie jest prywatną sprawą właścicieli przyległych nieruchomości organizować się i zrzucać na nawierzchnię, tylko jest to zasrany obowiązek samorządu. Podatki od nieruchomości pewnie UM ściąga, więc ludzie mają prawo oczekiwać, że dojazd do posesji będzie zrobiony. Nie sądzę, że są zwolnieni z opłat za domu i działki.
To jeszcze bym zweryfikował ile podatku Ci ludzie płacą czy przypadkiem tylko nie pomieszkują w Lublinie, a podatki płacą albo i nie – po za.
Za$ranym obowiązkiem właścicieli, chcących dojeżdżać na posesję drogą, jest kupno działki z dojazdem drogowym!
Nie wmówisz mi, że te działki kupili po cenach rynkowych, tak jak działek z dogodnym dojazdem, bo musieliby znaleźć kilkudziesięciu ślepych kretynów ze środkami na budowę domu, a na to szanse nikłe. Znaleźli więc kilkudziesięciu cwaniaków, którzy kupili tanio, a teraz mamy im wszyscy równać standard!
Idąc twoim tokiem myślenia można uznać , że za$ranym obowiązkiem właścicieli mieszkań, chcących mieć dostęp do komunikacji miejskiej, jest kupno mieszkań z dostępem do takiej komunikacji! A jeśli deweloperzy znaleźli kilkudziesięciu ślepych kretynów, którzy kupili takie mieszkania, to nie są to kretyni, ale cwaniacy, którzy kupili mieszkania tanio (no bo bez dostępu do komunikacji miejskiej), a teraz my mamy im wszyscy równać standard! Można pójść dalej jak ci kretyni/cwaniacy chcą nowej szkoły/przedszkola, to niech sobie sami zbudują, bo przecież nie za nasze/miasta środki 🙂
Dokładnie tak! Kupując mieszkanie i nie mając samochodu, szukałbym mieszkania w pobliżu komunikacji miejskiej, a nie kupił taniej na zadvpiu i kazał miastu autobus podstawiać…
Niby potrafisz się przestawić na takie myślenie, a jednak do ciebie jakoś trafić nie może.
Ty na prawdę nie widzisz różnicy między dobudowaniem sobie prywatnie dojazdu do posesji od istniejącego, publicznego ciągu komunikacyjnego – a budowaniem komuś podjazdu z publicznych pieniędzy, bo mu się nie chce i się wycwanił?
A odpowiedź wyżej do swojego durnego komentarza o komunikacji miejskiej chociaż zrozumiałeś?
Na prawdę jesteś roszczeniowym imbecylem… Idź się zgłoś do miasta po samochód, bo kupiłeś garaż, a nie masz co w nim parkować!
Chcesz powiedzieć, że dojazd do swojego domu/mieszkania zbudowałeś sam za swoje pieniądze? 😉
Dojazd był gotowy razem z mieszkaniem, w momencie kupna.
Tylko skończony imbecyl zdecydowałby się na kupno nieruchomości pośrodku błota, z OBIETNICĄ drogi…
A zastanawiałeś się kiedyś, kto tę drogę do twojego bloku zbudował? Parking pod blokiem i drogę wewnętrzną do garażu podziemnego pewnie deweloper, ale co z główną drogą do bloku? Otóż Mądralo to droga publiczna a drogi publiczne w Polsce buduje Państwo a nie obywatele/ właściciele okolicznych działek czy bloków. Przestań więc pisać bzdury, bo widać że piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia….
Wszystkie drogi i uliczki na całym osiedlu budował deweloper. Kilkaset metrów dalej jest miejska droga, która jest tam od pół wieku i była tam gotowa w momencie planowania budowy osiedla.
No, ale kto tę drogę główną wybudował? Ludzie prywatnie, czy państwo/samorząd za publiczne pieniądze, z podatków nas wszystkich? Dlaczego uważasz, że ty masz prawo korzystać dojeżdżając do swojego miejsca zamieszkania z drogi wybudowanej z publicznych środków, a mieszkańcy nowego osiedla mają teraz drogi publiczne budować ze swoich środków? Na marginesie warto zwrócić uwagę, że nawet gdyby ludzie chcieli sami wybudować sobie drogę, to jest to prawnie niedopuszczalne. Nie można sobie samowolnie czegoś budować na gruncie, którego nie jest się właścicielem….
Wydajesz się być przygłvpem. Masz to wyżej rozpisane na tyle sposobów i dalej pojąć nie możesz.
U mnie nie wszyscy sąsiedzi chcieli dać składkę na drogę, jeden chciał robić kompletną z oświetleniem a inni nic, bo im nie trzeba. Prawda jest taka, że trzeba, ale ich nie stać, bo im ratę wystrzeliło.
Ooo utonęła ciężarówka wioząca obietnice wyborcze kałolicji
Mi tam na wóz transmisyjny TV Republika wygląda – materiał na wieczorne wydanie „Dzisiaj” widać zbierali.
Jak w chlewie, teras tylko tam wpuscic wyborców PO to podobne do świni
Wystarczy, że ty tam jesteś.
Jeszce kilka lat temu ta „ulica” była częścią Górek Czechowskich i matecznikiem dzików, a teraz się nowobogaccy sadzą, że ich zalało. 😂
Jeszce kilka lat temu ta „ulica” była częścią Górek Czechowskich i matecznikiem dzików, a teraz się nowobogaccy sadzą, że ich zalało. 😂
Jak zwykle komentarze sfrustrowanych zazdrośników z dożywotnimi kredytami za 50m mieszkania.
Wychodząc do sklepu nie zakładam gumiaków, więc się tam utkaj spełniona kobieto…
A w kontrze do nich żony „przy mężu” na dożywotnim kredycie za dom 120 m2. 😂
A co to za domy 120 metrów? Tutaj takich małych nie ma 😂
To „Landlord” to w domyśle „wannabe” rozumiem? Marzenia marzeniami, ale 3/4 pensji na wynajem idzie, co nie? 🙂