Pisanki, wędliny, sery i palmy. Weekend pod znakiem świątecznych jarmarków (zdjęcia)
18:56 09-04-2022
Za tydzień Święta Wielkanocne, wiele osób już teraz dokonuje zakupów niezbędnych rzeczy. Dlatego też w wielu miastach i miejscowościach zorganizowane zostały jarmarki i kiermasze świąteczne. Można na nich znaleźć zarówno ozdoby, jak też szereg produktów na świąteczny stół. Bardzo często są one wytwarzane w tradycyjny sposób.
Na Jarmarku Lubelskim lokalni producenci oferowali m.in. zakwas na żur i barszcz, chrzan i ćwikłę, różnego rodzaju naturalne sery w tym małe serki do święconki, mazurki, babki, keksy oraz palmy i stroiki wielkanocne. Szeroki wybór świątecznych produktów dostępny jest na kiermaszu zorganizowanym w lubelskiej Galerii Olimp.
Podobne wydarzenia odbywają się dzisiaj również w Kamionce i Chełmie, jutro zaplanowano je m.in. w Dęblinie, Muzeum Wsi Lubelskiej, Międzyrzecu Podlaskim czy też Zamościu.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, Jarmark Lubelski, UM Chełm)
Ja dokonałam wyboru zakupowego na te święta .Wybrałam leki. Po zapłaceniu czynszu i rachunków zostało na leki albo jedzenie.
dobrze, że na internet wystarczyło 😉
Chleba i igrzysk i TVPiS! Na leki nie trzeba,skoro chory,to nieprzydatny dla społeczeństwa 500+,bo nic nie daje!
Jeśli chodzi o tzw. nieprzydatnych dla społeczeństwa…
W tej kwesti sporo uporządkował, sam Bóg, jak wiadomo powszechnie wynalazca koronawirusa (z niewielką pomocą Chińczyków).
Tak „wielokropku”, też się cieszę 😆
Lewaki nie obchodzą świąt.
Lewaki też obchodzą święta, choć obywają się bez udziału „cołaskabiorców”, „dobrodziei”, dusz pasterzy* i całego tego katolickiego zadęcia i mistyfikacji.
* – niepotrzebne skreślić
Dlaczego takie ceny.
@zarząd – bo kazdy jak już poświęcił trochę czasu, umiejętności, często sporo talenu… to chciałby na tym coś zarobić.
No chyba, że jest bogaty i rozda to za darmo (oczywiście tylko wschodnim „siostrom” i „braciom”, bo obowiazkowe flagi ukraińskie widać na fotkach.
Tak, tam wojennym turystom daje się za friko.
Odpowiedziałbym ci „zarządzie”,ale nijaki pan Mikrut (Leszek mu chyba), za życiowy cel wziął se usuwać moje wpisy.
Dostałem „trzynastkę”, pójdę tam i zaszaleję – może następnej niedoczekam…
Przepraszam… nie pójdę, rozmyśliłem się…
Po wykonaniu wszystkich należnych przelewów z opłatami, mimo wspomnianej trzynastki,
zostało mi tylko na niewyszukaną michę.
Nie emocjonuj się Izo – obchodzą, obchodzą, tylko trochę mniej na pokaz i niekoniecznie ryzykując „pokropienie” jakąś chińską podróbką wody uzywanej przy pokropkach świątecznego „jadła”.
#MuremZaOjcemŚwiętymFranciszkiem – Santo Subito!