Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Atak nożownika w Lublinie. Policjanci zatrzymali 34-latka

W niedzielę policjanci zatrzymali 34-latka podejrzewanego o zaatakowanie nożem dwóch mężczyzn. Jeden z nich zmarł na miejscu, drugi trafił do szpitala.

62 komentarze

  1. W SĄDZIE TERAZ.SAMI ZNAJOMI ZIOBRY. PRZYJDZIE PRIKAZ Z WARSZAWY TAK BEDA GRAC KOLESIE

  2. Tak tu wrzeszczeli na 112 aż serwer zadymił.
    Sfora jest silna ale w grupie.Ja miałem podobny przypadek jak uderzył z całej siły kobietę facio i nikt nie zareagował podbiegłem od tułu dostał strzał i pod jak nieżywy.Nie wiem skąd wzieła się policja i od razu mnie skuto. Na komisariacie wszystko się wyjasniło a poszkodowana okazała się znajomą moją bo razem drużbowaliśmy na weselu . Działałem jak z automatu nawet nie wiedząc komu pomagam.
    I to jest autentyczne wydarzenie a nie chwalenie się i rżnięcie greka.Nie wiem jak bym się zachował w tej sytacji ale napewno bym obojetnie nie patrzył.

    • wiesz nie każdy tak zareaguje, czasami strach paraliżuje. Tak było gdzieś chyba w Norwegii, zamachowcy chodzili i zabijali nożami ofiary, które nawet nie uciekały. takim byli szoku.

    • To dobre weselicho bylo…

      • Kolego to nie było na weselu a na przystanku PKs a druhna poszła potem do klasztoru.Dalej nie będe pisał bo to nie istotne. Wierz czy nie twoja sprawa .Ale ona może to potwierdzić.

    • MJ zgadza się. Tez zauważyłam ze jest kilka typów ludzi. Reagują strachem i paraliżem/ucieczka, albo zaskoczenie/strach i atak… Ja także należę do tego drugiego typu. I miałam okazję dwa razy się o tym przekonać na własnej skórze. Raz jakiś gówniarz wyrwał starszej kobiecie torebkę i biegł uliczką w górę, w moja stronę jak szłam z pracy. Zdjęłam torbę z ramienia i rzuciłam mu pod nogi jak się zbliżył. Oczywiście rąbną jak długi, zdzierając gębę i łamiąc nos. Z tym ze na jaw nie wyszło ze to z mojej bezpośredniej inicjatywy…
      Za drugim razem (znowu wracałam z pracy) dwóch kolesi szarpało jakaś kobietę. Oczywiście pijani :/ i oczywiście nikt nie zareagował nawet jak jeden tak jej przyrabał ze padła na kostkę… Jeden dostał kopa między nogi, a po nachyleniu się dodatkowo w gębę, jego kolega wyraźnie zwątpił i zaczął się cofać. Może to wynikało z tego ze mam prawie 180cm wzrostu, a po nocy w kapturze na głowie i w dresie ciężko rozpoznać moja płeć… Różnica po przyjeździe Policji była taka ze nie skuli mnie ani nic w tym stylu. Po prostu podałam dane…

      • Nie jestem typem wojownika ale jestem po prostu wrażliwym facetem na krzywdę innych.Najpierw robię a potem sie zastanawiam ale jestem wyposażony w intuicję i to mi pomaga.

      • Oby więcej takich ludzi było jak Ty Królowo w takim razie. Niestety jak widać, w większości albo znieczulica, albo strach i paraliż.

        • problemem jest prawo,ktore nie gwarantuje 100% ochrony czlowieka,ktory kogos broni. moze cie taka ku..wa pozniej ciagać po sadach. jedno popchniecie za duzo i napastnik moze uderzyc w krawęznik łbem i umrzeć. wtedy dopiero masz przeje..ne. Prawo chroni bandytów i tyle. Ludzie o tym wiedzą i wola sie nie wpierd..ć w nie swoje sprawy. Chciałbys dostać kose za bohaterstwo? Ludzie maja dla kogo zyc i myslą o swoim zyciu. To w pełni zrozumiałe.

          • No nie do końca zrozumiałe… Ciekawe co byś mówił jakby to Tobie się przytrafiło z rodziną i też nikt by Ci nie pomógł, bo by myślał tylko o sobie. Trzeba być twardym, a nie miękkim i się z poparańcami nie patyczkować, bo w końcu tych normalnych wykończą. Oczywiście w miarę swoich możliwości. Przede wszystkim myśleć!

          • Oczywiście, masz rację, problem leży gdzie indziej. Piszę o tym do znudzenia. W momencie ataku na ulicy lub włamania do domu, sprawca powinien tracić wszelkie prawa i liczyć się z tym, że wyląduje w szpitalu lub na cmentarzu. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak przekroczenie granic obrony koniecznej – ale w świetle prawa niestety jest. Dlatego pomimo ponad 15-letniego stażu w sztukach walki zawsze noszę przy sobie gaz pieprzowy, żeby przypadkiem nie zrobić potencjalnemu napastnikowi zbyt dużej krzywdy i nie musieć szlajać się później po sądach. Rozumiem ludzi, którzy wolą się nie mieszać, żeby nie mieć problemów – ale to nie znaczy, że takie zachowanie popieram. Zawsze trzeba pomagać.

    • A no właśnie – nie ma sie czym chwalić ze dzialales jak z automatu – nalezy uzywac glowy, nie tylko siły. Dodatkowo przypominam, ze ten koleś miał NOZ.

      • No właśnie trzeba z głową robić
        Dlatego uniszkodliwiłem go jednym strzałem z zaskoczenia .Używałem głowy
        ale i garść mam porządną.I co z tego że miał nóż ale z tyłu oczu nie miał.

    • @MJ Tylko kolego mylisz totalnie sytuację. Czym innym jest nożownik atakujący znienacka, a czym innym ktoś atakujący, nie mając nic w rękach.

      Ktoś z nożem, maczetą, kijem czy jakimkolwiek innym narzędziem sam w pojedynkę masz marne szanse obezwładnić nie znając zaawansowanych technik obrony. Jedynie w kilka osób było by w stanie pomóc, tak więc porównanie zupełnie nietrafione.

      Osobiście udało mi się też powalić gościa agresywnego, ale też był nieuzbrojony i trudno też mi tę sytuację oceniać, bo po prostu każda jest inna.

      Odsyłam też do zdarzenia sprzed 2 czy 3 lat, gdzie został zaatakowany znienacka też przez nożownika sportowiec (bodajże czarny pas chyba w karate). I co? I trup na miejscu dokładnie jak tutaj!

  3. W centrum jest pelno kamer, nic sie nie nagralo nigdzie?

    • Oczywiście, że się nagrało i całość jest do dyspozycji policji i prokuratury.
      Ten materiał z pewnością pomógł w zatrzymaniu sprawcy.
      A ty chcesz tak z ciekawości oglądać jak umiera człowiek???
      Bo kamery to nagrały ?!
      Kręci cię taki widok???
      Może twoje resztki umysłu są porównywalne do tego, co posiada opisywany tutaj morderca.

  4. Co za psychol. Oby juz nie wyszedl z pierdla.

  5. Uniewinnią go i zamkną w Wariatkowie. Że jest nienormalny wiadomo było od początku – nikt zdrowy nie biega w taki mróz z nożem.

  6. W miejscu ataku nożownika siedzi teraz chłopak i strasznie rozpacza. Może ktoś w pobliżu jest w stanie mu pomóc. Jest mróz…

  7. Dyndanie na szafocie i powolne zdychanie to jedyne, na co zasługuje teraz ten podczłowiek! Zamordował z premedytacją i wiedział, gdzie wbić nóż, by zabić!!

  8. CZY TO ********* ********, NASZ LUBELSKI NOŻOWNIK?

  9. Czy ten zatrzymany mieszkaniec Lublina to Ukrainiec?
    Pytam dlatego, że ci bracia zza wschodniej granicy bardzo lubią posługiwać się nożem.

  10. To policjanci byli pierwsi na miejscu! To oni ratowali chlopaczyne i reanimowali go do przyjazdu karetki! Możemy na nich psioczyc ale jak coś się zesra to prawda jest taka, ze dzwonimy po nich i to dzięki nim chłopczyna miał jeszcze jakieś szanse na przeżycie…