Pijany kierowca gorzej nie mógł trafić. Zatrzymało go policyjne małżeństwo wracające znad jeziora
22:06 21-08-2023
W sobotę w godzinach wieczornych wracające znad jeziora małżeństwo zatrzymało się na terenie gminy Ludwin. Podróżowali wraz z dzieckiem i widząc zlokalizowany przy drodze plac zabaw postanowili zrobić krótki postój.
Tam dostrzegli zapłakaną kobietę, która oświadczyła, że jej mąż po kłótni odjechał samochodem z ich 3-miesięcznym dzieckiem. Po chwili mężczyzna wrócił i zaczął zachowywać się agresywnie. Wszystko wskazywało, iż znajduje się on pod wpływem alkoholu.
Małżeństwo postanowiło zareagować. Oboje są bowiem policjantami: on pełni służbę w Łęcznej, ona w KWP w Lublinie. Starając się uspokoić mężczyznę uniemożliwili mu również dalszą jazdę. Ten jednak nie dawał za wygraną, więc szybko został obezwładniony.
Powiadomiony o wszystkim dyżurny skierował na miejsce patrol. Badanie alkomatem wykazało, że 25-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nie był to też pierwszy raz, kiedy w takim stanie wsiadł za kierownicę. Posiadał bowiem aktywny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami.
Niebawem mężczyzna po raz kolejny stanie przed sądem.
Narobiła chłopu kłopotu. A wystarczyło nie płakać.
Toś sobie Dzesika wybrała Sebixa na menża.
Dla przykładu pijaczyna mógł trafić w drzewo że albo jeszcze gorzej w innego uczestnika ruchu. Mundurowi to pryszcz