Pijani kierowcy mają płacić za pogotowie ratunkowe, straż pożarną a także za leczenie osób poszkodowanych w wypadkach które spowodowali. Powstał projekt, który ma pomóc w walce z plagą pijanych na drogach.
Guzik sobie zdaje sprawę jak sobie jeden z drugim popije ,na bańce każdy robi sie kozak i ma w d…. konsekwencje jazdy na gazie bo przecież jemu sie uda pojechać i nic sie nie stanie .Egzekwować te przepisy karne które sa obecnie a nie dokładać nowych, barany po zabraniu im prawa jazdy jeżdżą dalej po pijaku i śmieją się z sądów i policji i z ich zakazów prowadzenia pojazdów .
miejscowy proboszcz zwyczajny
Pomysł całkiem dobry, jak nie polski, ale czas pokaże czy będzie tak jak oczekują pomysłodawcy.
Balbin
Sądzę że trzeba będzie rozbudować więzienia, bo same koszta akcji Policji , Pogotowia i Straży są i tak b. wysokie. Nie wspomnę o kosztach leczenia i rehabilitacji. Myślę że większość pijanych nawet przez lata nie będzie w stanie spłacić poszkodowanym oraz służbom pełnych kwot, więc będą musieli to odsiedzieć. Tak że ten projekt chyba mija się z celem.
stały klient "Biedotki"
Balbin – Poruszyłeś ciekawe zjawisko w polskiej rzeczywistości. Ktoś nie może spłacić grzywny, czy j.w. kosztów leczenia czy rehabilitacji – idzie pierdzieć w stołek na nasz podatniczy koszt. Wiadomo, że traci źródła dochodu (jeśli takie miał), a w kryminale nie płacą za siedzenie, Dalej nie płaci. Gdzie tu korzyść z tego, ze go zamknięto?
Czy wtedy jak on siedzi to kwoty kosztów, które on miał płacić, a nie płaci, bo siedzi są wypłacane przez Państwo? Bo jeśli nie, to po co go sadzać, uniemożliwiać pracę i możliwość spłaty?
Kto odpowie, dostanie pochwałę w jadłospisie więziennym. 🙂
To lepiej człowieku pomyśl czy taki dobry i czy jest do zrealizowania zanim znowu coś bezmyślnei napiszesz.
Kate
Za leczenie ludzi już płacą !!!- Tylko poszkodowany po zakończeniu leczenia – o ile przeżyje, składa pozew do sądu ( lub jego rodzina) z całą dokumentacją o przebytym leczeniu, przeciwko firmie ubezpieczeniowej w której był ubezpieczony sprawca ( o ile był – jak nie to wypłata będzie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego)o zadośćuczynienie i odszkodowanie.
Firma wypłaca a potem zwraca sie do sprawcy o zwrot czyli tzw regres ubezpieczeniowy.
Takie typy w najlepszym wypadku mając do oddania od 100 000 do nawet kilku milionów.
A jeszcze niech im dołożą za koszty policji itd
Kate
mam przypadek gdzie poszkodowany nie miał ubezpieczenia na życie i za koszty pobytu w szpitalu i operację – nie my oddajemy tylko sprawca
PRL
już kiedyś samochody mięli zabierać… Poza tym pomysłodawcy chyba sami nie wiedzą jak potężne są to kwoty i skąd biedny pijus weźmie tyle hajsu. A chyba nawet i bogatemu by zabrakło. i co wtedy?
Co to za bełkot? Za frajerów mają ludzi te polityczne gnidy tym razem z PSL? Jeśli ktoś jedzie naj…any samochodem za 4 tys. i zarabia 1200 to z czego niby to ściągną? Na narządy typa sprzedadzą? I tak ofiara wypadku będzie wymagała natychmiastowej pomocy którą pokryje się automatycznie z polisy OC którą potem ubezpieczyciel będzie sobie mógł próbować odzyskać, bo nikt nie powie ofierze wypadku – „poczekaj, sprawa w toku, ściągamy z niego pieniądze” z tym ze odsetek ściągalności jest znikomy bo właśnie nie ma z czego ściągać i czy to będzie tak jak teraz czy z automatu próba ściągnięcia przez NFZ czy kogo tam jeszcze innego to i tak nic się nie zmieni bo z pustego i Salomon nie naleje, ofiara wymaga pomocy natychmiast i NFZ ani ubezpieczalnia nie odmówi finansowania. Tak więc te bezmyślne pomysły niech sobie posłowie wsadzą w tyłek i się nimi wypchają, przed wyborami. Frajerów tu nie ma, pomyślcie nad czymś mądrzejszym.
Duch
Jestem jak najbardziej za. Tylko żeby nie było „cyrku” z wypłatą kasy z ubezpieczalni pijanego sprawcy…
mgr.Alfons von Fiut - Cipecki
Duchu – nie łudź się. „Cyrk” będzie. W Polsce musi się coś dziać, inaczej z nudów porozdrapywali byśmy sobie nosy do krwi. 😀
konkretny
pomysł typowo PLSowski, głupi i nie do zrealizowania, już to widzę jak płacą za to wszystko, od przepraszam, raczej odsiadują za niezapłącenie, oczywiście odsiadują na nasz koszt, czyli będziemy płacić za ich odsiadkę
To Masz
Tak będzie „konkretny” – tymczasem ich rodziny pójdą żebrać do MOPS-ów, Caritasów i Bóg jedynie wie gdzie jeszcze, żeby mieć co do gara włożyć.
Ale pamiętajcie: „Warto pomagats” – przynajmniej tak seplenią w telewizyjnych reklamach.
Guzik sobie zdaje sprawę jak sobie jeden z drugim popije ,na bańce każdy robi sie kozak i ma w d…. konsekwencje jazdy na gazie bo przecież jemu sie uda pojechać i nic sie nie stanie .Egzekwować te przepisy karne które sa obecnie a nie dokładać nowych, barany po zabraniu im prawa jazdy jeżdżą dalej po pijaku i śmieją się z sądów i policji i z ich zakazów prowadzenia pojazdów .
Pomysł całkiem dobry, jak nie polski, ale czas pokaże czy będzie tak jak oczekują pomysłodawcy.
Sądzę że trzeba będzie rozbudować więzienia, bo same koszta akcji Policji , Pogotowia i Straży są i tak b. wysokie. Nie wspomnę o kosztach leczenia i rehabilitacji. Myślę że większość pijanych nawet przez lata nie będzie w stanie spłacić poszkodowanym oraz służbom pełnych kwot, więc będą musieli to odsiedzieć. Tak że ten projekt chyba mija się z celem.
Balbin – Poruszyłeś ciekawe zjawisko w polskiej rzeczywistości. Ktoś nie może spłacić grzywny, czy j.w. kosztów leczenia czy rehabilitacji – idzie pierdzieć w stołek na nasz podatniczy koszt. Wiadomo, że traci źródła dochodu (jeśli takie miał), a w kryminale nie płacą za siedzenie, Dalej nie płaci. Gdzie tu korzyść z tego, ze go zamknięto?
Czy wtedy jak on siedzi to kwoty kosztów, które on miał płacić, a nie płaci, bo siedzi są wypłacane przez Państwo? Bo jeśli nie, to po co go sadzać, uniemożliwiać pracę i możliwość spłaty?
Kto odpowie, dostanie pochwałę w jadłospisie więziennym. 🙂
To lepiej człowieku pomyśl czy taki dobry i czy jest do zrealizowania zanim znowu coś bezmyślnei napiszesz.
Za leczenie ludzi już płacą !!!- Tylko poszkodowany po zakończeniu leczenia – o ile przeżyje, składa pozew do sądu ( lub jego rodzina) z całą dokumentacją o przebytym leczeniu, przeciwko firmie ubezpieczeniowej w której był ubezpieczony sprawca ( o ile był – jak nie to wypłata będzie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego)o zadośćuczynienie i odszkodowanie.
Firma wypłaca a potem zwraca sie do sprawcy o zwrot czyli tzw regres ubezpieczeniowy.
Takie typy w najlepszym wypadku mając do oddania od 100 000 do nawet kilku milionów.
A jeszcze niech im dołożą za koszty policji itd
mam przypadek gdzie poszkodowany nie miał ubezpieczenia na życie i za koszty pobytu w szpitalu i operację – nie my oddajemy tylko sprawca
już kiedyś samochody mięli zabierać… Poza tym pomysłodawcy chyba sami nie wiedzą jak potężne są to kwoty i skąd biedny pijus weźmie tyle hajsu. A chyba nawet i bogatemu by zabrakło. i co wtedy?
Co to za bełkot? Za frajerów mają ludzi te polityczne gnidy tym razem z PSL? Jeśli ktoś jedzie naj…any samochodem za 4 tys. i zarabia 1200 to z czego niby to ściągną? Na narządy typa sprzedadzą? I tak ofiara wypadku będzie wymagała natychmiastowej pomocy którą pokryje się automatycznie z polisy OC którą potem ubezpieczyciel będzie sobie mógł próbować odzyskać, bo nikt nie powie ofierze wypadku – „poczekaj, sprawa w toku, ściągamy z niego pieniądze” z tym ze odsetek ściągalności jest znikomy bo właśnie nie ma z czego ściągać i czy to będzie tak jak teraz czy z automatu próba ściągnięcia przez NFZ czy kogo tam jeszcze innego to i tak nic się nie zmieni bo z pustego i Salomon nie naleje, ofiara wymaga pomocy natychmiast i NFZ ani ubezpieczalnia nie odmówi finansowania. Tak więc te bezmyślne pomysły niech sobie posłowie wsadzą w tyłek i się nimi wypchają, przed wyborami. Frajerów tu nie ma, pomyślcie nad czymś mądrzejszym.
Jestem jak najbardziej za. Tylko żeby nie było „cyrku” z wypłatą kasy z ubezpieczalni pijanego sprawcy…
Duchu – nie łudź się. „Cyrk” będzie. W Polsce musi się coś dziać, inaczej z nudów porozdrapywali byśmy sobie nosy do krwi. 😀
pomysł typowo PLSowski, głupi i nie do zrealizowania, już to widzę jak płacą za to wszystko, od przepraszam, raczej odsiadują za niezapłącenie, oczywiście odsiadują na nasz koszt, czyli będziemy płacić za ich odsiadkę
Tak będzie „konkretny” – tymczasem ich rodziny pójdą żebrać do MOPS-ów, Caritasów i Bóg jedynie wie gdzie jeszcze, żeby mieć co do gara włożyć.
Ale pamiętajcie: „Warto pomagats” – przynajmniej tak seplenią w telewizyjnych reklamach.