Skuterzyści… taka sama plaga jak rowerzyści. Auto stoi w korku lub zatrzymuje się, aby przepuścić pieszego a taki „cwaniak” jedzie i niczym się nie przejmuje. Wielki „pan” szos.
Kaczysta
Pierwszeństwo pieszego, ale za jaką cenę? Naprawdę warto? Skuter,ciężarówka, autobus, motocykl -to nie rower czy pieszy by zatrzymać się na metrze!
IQ
Tak bo pieszy jak chce przejść na drugą stronę ulicy to ma przefrunąć. Bo zawsze znajdzie się ktoś kto ma problem z przepuszczeniem pieszego.
Konrad
Dlatego przez przejście przechodzi się gdy jadący pojazd całkowicie się zatrzyma. Kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu a nie hamować, bo został do tego zmuszony przez pieszego, który wyskoczył mu pod koła. Każdy pieszy powinien przede wszystkim dbać o swoje bezpieczeństwo, to kierujący pojazdem powinien martwić się, że łamie przepisy.
Czytelnik1
Dzięki za informację. Właśnie stałem chwilę w tym korku i zastanawiałem się czy coś się stało…
gśoć
Gdyby nie omijał korka pasem dla rowerów to nic by się nie stało.
Jan
Dlaczego skutery mogą omijać stojące w korku samochody?
Sorggierd
Nie mogą. Jednak jako ze motoryniarze i skutelarze są bezkarni to mają te przepisy daleko w zadzie.Liczą że każdy będzie patrzył w lusterka.
motórzysta
błąd.
Manewr omijania stojącego pojazdu jest dozwolony.
Dlatego motocykliści OMIJAJĄ a nie wyprzedzają stojące pojazdu.
A po drugie to zwykła kultura i zdrowy rozsądek nakazuje ominąć stojące pojazdy w korku na jednośladzie.
Tak jest na całym świecie, a wiem bo motocyklem zjeździłem od Turcji po Portugalię.
Polak polakowi wilkiem, nawet na drodze. Jaki to żal, że ja muszę stać pół godziny a oni mnie omijają i są przede mną.
Kibic z dala
Co poniektórzy usiłują się jeszcze ścigać tymi bździdłami lawirując pomiędzy autami na światłach i plączą się przed maską
maniek
chore przepisy. piszczie na nagrobkach, ze mieli pierszenstwo. dzisiaj wbiegla mi pod autobus babcia z wozeczkiem zza drzewa, prosto pod kola, prawie sie zesralem w gacie, a gdybym mial cisnieniomierz to prawdopodobnie by o rozsadzilo. no, ale miala pierwszenstwo, chyba do nieba. nie jestesmy na to w PL mentalnie gotowi.
abc
Nigdy nie bylibyśmy bez zmiany przepisów, proces zmiany mentalności trwa. Moze trwac dłuzej bo brakuje informacji w mediach jak kierowcy i piesi mają się zachowywac przed przejściem , spotów, programów, powinno być tego duzo i długo . Większa zmiana dotyczy zachowań kierowców bo to ONI w 90-95% przyapdków potrącen są sprawcami i to ONI głównie powinni zmienić mentalnośc i przyzwyczajenia. Tymczasem u nas próbuje się mówić że zmana dotyczy w równym stopniu pieszych , nie to piesi zyskują a właściwie odzyskują swoje pierwszeństwo, a kierowcy zmuszeni zostali skutecznie do udzielenia pieszym tego pierwszeństwa i koniec z udawaniem ze pieszego nie widać , pieszemu łatwiej się zatrzymać i inne durne tłumaczenia , nie rozpedzaj się to nie bedzie trudno się zatrzymać.
mmm
Jechał cham ścieżka dla rowerów ale ze ktoś autem pewnie przepuszczał pieszego to go nie zobowiązuje do zatrzymywania sie
Łukasz
chore to jest to ze na tym przejściu świateł niema, ile jeszcze wypadków ma być w tym miejscu by w końcu ktoś ruszył mózgownicą
.
identycznych przejść na samej diamentowej jest jeszcze 3. co 300 metrów byś światła robił?
Skuterzyści… taka sama plaga jak rowerzyści. Auto stoi w korku lub zatrzymuje się, aby przepuścić pieszego a taki „cwaniak” jedzie i niczym się nie przejmuje. Wielki „pan” szos.
Pierwszeństwo pieszego, ale za jaką cenę? Naprawdę warto? Skuter,ciężarówka, autobus, motocykl -to nie rower czy pieszy by zatrzymać się na metrze!
Tak bo pieszy jak chce przejść na drugą stronę ulicy to ma przefrunąć. Bo zawsze znajdzie się ktoś kto ma problem z przepuszczeniem pieszego.
Dlatego przez przejście przechodzi się gdy jadący pojazd całkowicie się zatrzyma. Kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu a nie hamować, bo został do tego zmuszony przez pieszego, który wyskoczył mu pod koła. Każdy pieszy powinien przede wszystkim dbać o swoje bezpieczeństwo, to kierujący pojazdem powinien martwić się, że łamie przepisy.
Dzięki za informację. Właśnie stałem chwilę w tym korku i zastanawiałem się czy coś się stało…
Gdyby nie omijał korka pasem dla rowerów to nic by się nie stało.
Dlaczego skutery mogą omijać stojące w korku samochody?
Nie mogą. Jednak jako ze motoryniarze i skutelarze są bezkarni to mają te przepisy daleko w zadzie.Liczą że każdy będzie patrzył w lusterka.
błąd.
Manewr omijania stojącego pojazdu jest dozwolony.
Dlatego motocykliści OMIJAJĄ a nie wyprzedzają stojące pojazdu.
A po drugie to zwykła kultura i zdrowy rozsądek nakazuje ominąć stojące pojazdy w korku na jednośladzie.
Tak jest na całym świecie, a wiem bo motocyklem zjeździłem od Turcji po Portugalię.
Polak polakowi wilkiem, nawet na drodze. Jaki to żal, że ja muszę stać pół godziny a oni mnie omijają i są przede mną.
Co poniektórzy usiłują się jeszcze ścigać tymi bździdłami lawirując pomiędzy autami na światłach i plączą się przed maską
chore przepisy. piszczie na nagrobkach, ze mieli pierszenstwo. dzisiaj wbiegla mi pod autobus babcia z wozeczkiem zza drzewa, prosto pod kola, prawie sie zesralem w gacie, a gdybym mial cisnieniomierz to prawdopodobnie by o rozsadzilo. no, ale miala pierwszenstwo, chyba do nieba. nie jestesmy na to w PL mentalnie gotowi.
Nigdy nie bylibyśmy bez zmiany przepisów, proces zmiany mentalności trwa. Moze trwac dłuzej bo brakuje informacji w mediach jak kierowcy i piesi mają się zachowywac przed przejściem , spotów, programów, powinno być tego duzo i długo . Większa zmiana dotyczy zachowań kierowców bo to ONI w 90-95% przyapdków potrącen są sprawcami i to ONI głównie powinni zmienić mentalnośc i przyzwyczajenia. Tymczasem u nas próbuje się mówić że zmana dotyczy w równym stopniu pieszych , nie to piesi zyskują a właściwie odzyskują swoje pierwszeństwo, a kierowcy zmuszeni zostali skutecznie do udzielenia pieszym tego pierwszeństwa i koniec z udawaniem ze pieszego nie widać , pieszemu łatwiej się zatrzymać i inne durne tłumaczenia , nie rozpedzaj się to nie bedzie trudno się zatrzymać.
Jechał cham ścieżka dla rowerów ale ze ktoś autem pewnie przepuszczał pieszego to go nie zobowiązuje do zatrzymywania sie
chore to jest to ze na tym przejściu świateł niema, ile jeszcze wypadków ma być w tym miejscu by w końcu ktoś ruszył mózgownicą
identycznych przejść na samej diamentowej jest jeszcze 3. co 300 metrów byś światła robił?