Piesi zatrzymali pijanego kierowcę, okazał się nim profesor lubelskiej uczelni. Mężczyzna usłyszał wyrok
21:50 03-02-2021 | Autor: redakcja

W środę przed lubelskim sądem zapadł wyrok dla dr hab. Andrzeja W., byłego już kierownika Katedry Historii Państwa i Prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Mężczyzna odpowiadał za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Został zatrzymany przez przypadkowe osoby, które zwróciły uwagę na nienaturalne zachowanie kierowcy subaru.
Zdarzenie miało miejsce w październiku 2019 roku w rejonie skrzyżowania ul. Węglarza z ul. Strzembosza w Lublinie. Kierowca subaru zatrzymał się w pobliżu przejścia dla pieszych na wysokości sklepu Stokrotka. Jednak kiedy piesi przeszli, nie ruszył. Świadkowie wyjaśniali wówczas, że wyglądało to, jakby mężczyzna usnął.
O wszystkim powiadomiona została policja. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili podejrzenia świadków. Od mężczyzny wyraźnie wyczuwalna była silna woń alkoholu. Wtedy Andrzej W. widząc, jakie problemy go czekają, stwierdził nagle, że jest mu słabo i potrzebuje pomocy lekarskiej. Wezwany więc został zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy po przebadaniu kierowcy orzekli, że z cała pewnością nic mu nie dolega.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W pierwszym badaniu było to 3,4 promila, w drugim 3,17 promila. Andrzej W. przyznał się do kierowania samochodem po pijanemu, jednocześnie wyraził skruchę za swoje zachowanie. W międzyczasie stracił też stanowisko na uczelni.
Sąd uznał, że wina 58-latka nie podlega żadnej wątpliwości. Został skazany na karę grzywny w wysokości 3 tys. zł. Do tego musi zapłacić 5 tys. zł na fundusz pomocy postpenitencjarnej. Otrzymał również zakaz prowadzenia pojazdów na pięć lat. Wyrok nie jest prawomocny.
(fot. nadesłane)
Żadna to kara, pieniążków to akurat nie powinno brakować . Odsiadka byłaby karą najsurowszą , w końcu do pracy chodzić już nie musi.
to pierdnięcie to ma być kara ? Sond miał pomroczność jasnom wałensowom
A gdyby wykładał na kulu to by był nietykalny ?
Gdyby to był kul to skomlenia nie byłoby końca, że katol, pijak itp. Ale umcs spoko, przecież każdemu może się zdarzyć nieco za dużo wypić i… wsiąść do samochodu. Oprócz słynnych już 8 gwiazdek może zapoczątkować też to ***** ** P.S nie, nie jestem z pis-u uprzedzając hejty.
Przecież spoko nie jest. Nikt nie stwierdził,że jest spoko. Karę dostał, czy adekwatną do czynu? Tego nie wiem. Fakt niezaprzeczalny, że nagłośnienie tej sprawy to kara jeszcze większa niż kasa którą ma zapłacić.
?
Ponad rok czekania na wyrok-chore !
Alaska jak powszechnie wiadomo to dziki kraj na skraju świata, ale prawo działa tu znacznie szybciej, jeśli np. w naszej stolicy zdarzyłby się taki przypadek jak opisywany wyżej, to pan dr hab, tuż po „zabezpieczeniu” go, zostałby dostarczony do sądu w 15-20 minut, a po dalszych 15 minutach zaczynałby odsiadkę, a jeśliby sędzia okazał się nadmiernie łaskawy i ukarałby go grzywna to wyszedłby z aresztu ( (na piechotę, bo samochód jako narzędzie przestępstwa byłby skonfiskowany), dopiero po wpłaceniu całej kwoty, pomniejszanej o 50 „baksów” za każdy przesiedziany dzień.
Dobrze że podczas interwencji nie stracił przytomności jak Giertych
Nic tylko jeździć po pijaku
Zrób habilitację i jeździj.
Ooo nowość habilitacja upoważnia do jazdy po pijaku, czy rady naukowe instytutów dawniej rady wydziałów już to wiedzą?
Tak jestescie wychowywani przez system
Mentalnosc *** na stanowisku powoduje w Was, ze czujecie sie ponad obowiazujacymi regulami. Zreszta, kazdy nieodpowiedzialny czlekopodobny ma wysokie mniemanie o sobie a innymi gardzi.
Gdy przychodzi stanac przed wyborem lamania prawa to zawsze stosujecie wybor na Wasza reke.
Kiedy jednak trzeba ocenic to byście sie pozabijali zeby tylko miec poglos.
Ludzie to dziwna rasa. Ci ktorzy lamia prawo nie zwazajac na nic maja podejscie egoistyczne.
Taki czlowiek powinien byc odpowiednio potraktowany
Dziwie sie, ze nie zostal oskarzony o umyslne spoowdowanie zagrozenia w ruchu drogowym, probe zabojstwa, no i rzecz jasna zero tolerancji.
Tak jestescie wychowywani przez system
Mentalnosc Pola czków na stanowisku powoduje w Was, ze czujecie sie ponad obowiazujacymi regulami. Zreszta, kazdy nieodpowiedzialny czlekopodobny ma wysokie mniemanie o sobie a innymi gardzi.
Gdy przychodzi stanac przed wyborem lamania prawa to zawsze stosujecie wybor na Wasza reke.
Kiedy jednak trzeba ocenic to byście sie pozabijali zeby tylko miec poglos.
Ludzie to dziwna rasa. Ci ktorzy lamia prawo nie zwazajac na nic maja podejscie egoistyczne.
Taki czlowiek powinien byc odpowiednio potraktowany
Dziwie sie, ze nie zostal oskarzony o umyslne spoowdowanie zagrozenia w ruchu drogowym, probe zabojstwa, no i rzecz jasna zero tolerancji.
Jaką pracę stracił??? jedynie kierowanie katedrą ???? Toż sobie swobodnie pracuje, rzecznik dyscyplinarny Izby do której należy też nic nie robi, a i na Uczelni cisza jak makiem zasiał.
dlatego napisałem że kara to pierdnięcie sondu.
Pijani za kierą to zakała narodu a kara nie ma tu w ogóle wymiaru zapobiegawczego czy odstraszającego.