Pięć zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem (zdjęcia)
07:13 15-01-2024
Do pożaru doszło w niedzielę po godzinie 18.00 w miejscowości Płudy w powiecie radzyńskim. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego.
Na miejscu interweniowali strażacy z JRG Radzyń Podlaski, OSP KSRG Żabików i OSP Płudy, łącznie pięć zastępów, a także zespół ratownictwa medycznego.
Trwa ustalanie okoliczności pojawienia się ognia i szacowanie strat. Akcja straży pożarnej trwała kilkadziesiąt minut.
Pięć zastępów to pięć sikawek… Co pożar nie załatwił to załatwił potop.
Strata całkowita
Kolego jesteś totalnym deb który nie ma bladego pojęcia o akcjach ratowniczych a się wypowiada żebyś choć raz brał udział w takiej akcji madralo
Tomku, jak posiadasz to bladego pojęcie o akcjach ratowniczych, to nie ubliżaj, a podziel się tą wiedzą.
Po za tym trudno mi zrozumieć np. straty w sprzęcie AGD, czy komputerów, który to sprzęt ogień nawet nie liznął, a trzeba toto wyrzucić bo zostało zalane wodą i nie ma „świętego”, żeby ten złom reanimował.
Artykuł dotyczy akcji gaszenia pożaru przez pięć zespołów. Rozumowanie J123 i pół, jest zatem zasadne i oparte na logice:
Każdy zespół ma przynajmniej jedną sikawkę, a chałupina niewielka… Co pożarł pożar to pożarł pożar, a reszta mogła zostać rozmyta nadmiarem wody.
Więc nie zarzucaj de bil stwa na zasadzie: „Każdy sądzi wg. siebie”.
Kiedyś miałem okazję widzieć podobny budynek po „akcji ratowniczej”.
Pożar „dział” się w kuchni, a dokładnie przepłukane zostały 2 pokoje, łazienka i sień.
Sprzęt elektroniczny nawet nie zamierzał się palić, ale został utopiony, nie dzięki Bogu, a dzięki obsłudze sikawki.
Przez zapomnienie nie wspomniałem o ociekające wodą pościeli, która też nie miała chęci się palić.
Myślę, że niewątpliwie bohaterski druh starszy sikawkowy po prostu na oślep lał wodę w dym nie patrząc, że tam ognia „aniu du-du”
Super zdjęcia 🤣
Gratuluję !