Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

W piątek ulicami Lublina przejedzie Kwietniowa Masa Krytyczna

Ostatni piątek miesiąca nadchodzi wielkimi krokami, zatem czas na kolejny przejazd lubelskich rowerzystów ulicami miasta zwany Lubelską Masą Krytyczną. Tym razem Masa jedzie by promować kampanię Rowerowy Maj.

28 komentarzy

  1. W piątek; dzień pedała

  2. Znowu… tak bardzo Ci ludzie lubią uprzykszac życie innym

    • Pisz za siebie. Ja wolę przejazd 100 rowerów niż 5 warczących i kopcących samochodów.
      Są drogi wyłącznie dla pojazdów silnikowych – autostrady i ekspresówki, jeździj sobie nimi jeżeli rowerzyści (i pewne piesi) Ci przeszkadzają. Nikt nie każe Ci jeździć tymi samymi drogami co rowery.
      Skoro masz rowerofobię to unikaj konfrontacji z czynnikiem lękowym.

      • Trochę trudno dojechać do pracy w centrum Lublina autostradami i ekspresówkami z jakiej kolwiek dzielnicy ?

    • Zlo tylko przypominam ,za każdym razem jak wyprzedzasz rowerzystę i nie chcesz być sprawcą ewent krzywdy rowerzysty zachowaj BEZPIECZNĄ PRZEPISOWĄ ODLEGŁOŚĆ TJ 150cm minimum. I naprawdę lepiej polubic coś czego nie możemy zmienić. Ja jestem za rowerzystami i kierowcy proszę nie wyprzedzajcie rowerzystów z nadmierną prędkością bo to ma wpływ na ich bezpieczeństwo.

      • Kolejny znawca przepisów.
        Czytałeś chociaż, że tak wykrzykujesz te minimum 150cm czy szwagier tak powiedział.

        Zastanawia mnie promowanie kampanii Rowerowy Maj.
        W szczególności zachęcanie aby młodzież do szkoły dojeżdżała również na hulajnodze, rolkach lub desce.
        W jaki sposób?
        Ulicą – przepisy zabraniają.
        Chodnikiem – przepisy zabraniają.
        DDR – przepisy zabraniają (a ile krzyku, że rolkarze jeżdżą drogą dla rowerów).
        Ale tak to jest gdy oficera rowerowego przemianowuje się na kolejnego urzędnika.
        Może tak kolejna Masa Krytyczna w podziękowaniu za chaotyczne budowanie DDR kończących się w… tylnej części ciała afroamerykanina.
        Bo wiele aktualnych rozwiązań nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem.
        Statystycznie tylko zwiększa się ilość kolejnych metrów DDR.

        • z tą statystyką i bylejakością drog rowerowych sie zgadzam. A 150 cm jest zalecane ze wzgl BEZPICZEŃSTWA rowerzysty oczywiście no chyba że Ci to wisi

          • Wcześniej użyłeś określenia „przepisowa odległość”.
            Teraz „zalecana”.
            Jeszcze raz pytam: gdzie wyczytałeś o tej przepisowej lub zalecanej odległości?
            W przepisach czy w dyskusji na jakimś forum?
            Obowiązują przepisy czy koncert życzeń?
            Bo za chwilę kolejny szwagier powie o 200cm albo wręcz o zakazie wyprzedzania rowerzysty.
            Póki co obowiązuje ustawa „Prawo o ruchu drogowym”.
            Zgodnie z art. 24 p.2 „odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m”.
            Możesz się z tym nie zgadzać lub apelować o większy odstęp.
            Ale nie wprowadzaj innych w błąd i nie wmawiaj, że przepisową odległością jest minimum 150cm.

  3. ja się pytam po co?

  4. Deszcz ma padać, he he

  5. walic mase kretynow

    i z gradem wielkości Kinder Jajka !!!!

  6. Swoim dzieciom też zabraniacie jeździć na rowerze? Czy mają jeździć po chodnikach zastawionych przez samochody?
    Sami kiedykolwiek jeździliście rowerami? Może dla poprawy kondycji warto czasem odkleić dupsko od fotela?

  7. Jak dużo życzliwości wśród samochodziarzy!

    • Dać wam palec to rękę urwiecie.

      • Dałeś coś kiedyś rowerzyście poza bluzgiem czy błotem z kałuży darczyńco?

      • Wsiądź na rower i też rwij! Spróbuj chociaż raz w miesiącu się przejechać rowerem po mieście. Co Ci szkodzi?

      • Istnieje tylko kilka relacji miedzy różnymi uczestnikami ruchu drogowego:
        1. Raczej przyjacielskie.
        pieszy – pieszy, rowerzysta – rowerzysta
        2. Mniej przyjacielskie:
        pieszy – rowerzysta, tylko w sytuacji, gdy jest wspólna droga pieszo-rowerowa
        3. Najgorsze i wywołujące najwięcej agresji:
        kierowca – pieszy, kierowca – rowerzysta, kierowca – inny kierowca

      • Samochodziarz ty juz dawno i tobie podobni tę rękę zjedliscie. Rozpanoszyliscie się wszędzie, a najbardziej nie znoszę was wpychających sie bezczelnie i notorycznie na nasze pieszych chodniki.

  8. Któregoś pięknego, piątkowego wieczoru zorganizuję masę krytyczną kierowców po ścieżkach rowerowych.

    • Dajesz świadectwo własnej życzliwości/złośliwości:
      1. Uzurpujesz sobie prawo decydowania, o tym, kto którędy może jeździć, a przecież:
      -ścieżki rowerowe są wyłącznie dla rowerzystów
      -rogi są dla wszystkich pojazdów (w tym dla rowerzystów). O ile inne przepisy tego nie zabraniają
      2. Dlaczego chcesz samochodami jeździć po ścieżkach rowerowych? Lepiej rowerem – do tego one służą.
      3. Rowerzyści zdecydowanie bardzie woleliby korzystać ze ścieżek rowerowych, niż korzystać z jezdni, ale ścieżek brakuje – szczególnie w centrum.
      4. Widziałeś kiedyś rower zaparkowany na jezdni? Bo ja samochody zaparkowane na chodnikach i pasach rowerowych widuję. Uważasz, że to jest w porządku?

    • rowerzysta to taki sam uczestnik ruchu drogowego jak kierowca tylko ma inny środek transportu a co za tym idzie porusza się ulicami jeśli nie ma dróg rowerowych. Ale widzę że masz z tym problem. Polska żółć

      • Jeżeli taki sam uczestnik ruchu drogowego to niech płaci OC i stosuje się do obowiązujących przepisów. Chyba nadszedł już czas, skoro chcecie się panoszyć na drogach, na wprowadzenie obowiązku egzaminów ze znajomości przepisów ruchu drogowego, poświadczonych odpowiednim dokumentem jak również kamizelek odblaskowych.

        • Tak się skłąda ,że rowerzysta może co najwyżej zarysowac Twoje auto, ale w tym samym zdarzezaniu to on moze zginąc lub doznac poważnego inwalidztwa. I po to jest Twoje OC aby go chroniło. To ty kierowca w 100 % zdarzeń uszkodzisz rowerzyste , nie odwrotnie!!!

  9. Sto lat za Murzynami.
    Podczas, gdy zachód przesiada się w miastach z prywatnych samochodów na rowery i komunikację miejską, to w Polsce trwa przesiadka z wozu konnego i na samochód.
    Nawet na tym forum jedzie obornikiem z uchylonych okien samochodziarzy, którzy MAJĄ AUTO.

  10. Jazda rowerem między samochodami i wdychanie spalin jest bardzo zdrowe. Śmierdzenie potem cały dzień po porannej przejaźdżce do pracy jest super eleganckie. Sportowy strój w pracy bardzo modny. Gorąco zwolennikom rowerów polecam.