Pasażer BMW nie chciał podać swoich personaliów. Wpadł w szał, próbował szarpać i kopać policjantów
08:40 11-08-2022
Opolscy policjanci na jednej z ulic Opola Lubelskiego zauważyli pojazd marki BMW, który poruszał się bez jednego światła. Mundurowi chcąc zwrócić uwagę kierującemu na konieczność wymiany żarówki, zatrzymali pojazd. Razem z kierowcą podróżował pasażer.
Funkcjonariusze poprosili mężczyznę o podanie swoich danych. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że chciał on wprowadzić policjantów w błąd podając fałszywe dane. Policjanci szybko dowiedzieli się, co próbował ukryć mężczyzna. Po ustaleniu jego prawdziwych personaliów okazało się, że jest poszukiwany do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności.
W pewnym momencie 20-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie wpadł w szał, próbował szarpać i kopać policjantów. Został jednak szybko obezwładniony i przewieziony do jednostki policji. Wkrótce młodzieniec stanie przed sądem i odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy. Grozi mu do 3 lat więzienia.
(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)
Młodo zaczyna. I się mu wakacje na publicznym wikcie przedłużą
Poprosili o podanie danych z jakiego powodu?
wykroczenie popełnił pasażer czy przestępstwo?
Mieli nosa psiarskie,
Pewnie na komendzie mają tablicę z portretami „zasłużonych”.
Próbował powiadacie… cóż, cierpliwosć ma swoje graniace co będzia jek na próbach się nie skończy?
a co dane pasazera policji jakies nowe metody inwigilacji co zrobil krzywo pas zapiety?
Będąc pasażerem jest uczestnikiem ruch drogowego podlegającym kontroli jak kierowca
Pasazer nie prowadzi pojazdu, wiec bez uzasadnionego podejrzenia o popelnieniu przestepstawa badz zamiaru popelnienia przestepstwa policja nie ma prawa weryfikowac jego tozsamosci.
Kogo się spodziewaliście w bmw I Lop .
… celnie !
jeżdżę nowym bmw ,a gówniarzeria gratami
Dla wszystkich ,,mądrych,, poczytajcie sobie ustawę o policji to będziecie wiedzieli czy policjant ma prawo czy nie wylegitymować .
Jeżeli nie podał powodu wylegitymowania czyli podejrzenia ze doszło do naruszenia prawa to miał prawo odmówić podania danych. Konkret paragraf i przyczyna bo inaczej to by psiaki po kolei na chodnikach o dane pytali, a tu takiego wała jak słonia nos 🙂
jak cie nie stać na prawdziwe auto to jeździj BMW
przeżył,cud?