On wszedł do lekarskiego gabinetu, ona ukradła mu portfel. Wydała pieniądze na zakupy i wykupienie przedmiotów z lombardu
08:35 20-01-2022

Przedwczoraj policjanci z Hrubieszowa otrzymali zgłoszenie o kradzieży na terenie jednego z ośrodków zdrowia w Hrubieszowie. Zgłaszający przekazał, że nieznana osoba zabrała mu z kurtki portfel.
Mundurowi ustalili, że 62-letni mieszkaniec gminy Hrubieszów przyjechał do lekarza. Kiedy wszedł do gabinetu pozostawił kurtkę na wieszaku w poczekalni. Po wyjściu założył kurtkę i spostrzegł, że w kieszeni nie ma pozostawionego tam portfela z dokumentami i pieniędzmi w kwocie kilku tysięcy złotych.
Jeszcze tego samego dnia hrubieszowscy funkcjonariusze ustalili, że związek z kradzieżą może mieć 26-letnia mieszkanka Hrubieszowa. W trakcie zatrzymania kobieta przyznała, że to ona ukradła portfel. Kobieta zwróciła policjantom skradzione dokumenty i pieniądze w kwocie ponad 300 złotych.
Jak tłumaczyła resztę pieniędzy wydała na zakupy oraz wykupienie pozostawionych wcześniej przez nią w lombardzie przedmiotów. 26-latka usłyszała już zarzuty kradzieży i wkrótce odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja)
Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności ?
A nie można tego „podciągnąć” pod krótkotrwałe użycie, albo czyn o niskiej szkodliwości społecznej ?
Jak by była sędziom lub inną platformerką to by nawet sprawę umorzono. No roztargnionym z racji wykonywanych znajomości można być.
tak jak umorzono sprawe wiezy kaczyńskiego. coś te sądy pracują dla pisu jednak
Sciera
A to możliwe ,, że będzie uznane za czyn niskiej szkodliwości i mała kara,ale to trzeba być najsztub, Kraśko,albo jakimś znanym lekarzem w Rzeszowie
Malo tego, jakby była z pisu, to jeszcze poszkodowany by musiał przepraszać, że zostawił pieniadze i prowokował. Jej sie te pieniadze po prostu należały.
Najlepiej to jak wszyscy będą chodzić bez majtek i bez pieniędzy. Św. Inflacjo, tyś nadzieją na równość chrześcijan!
Teź miałem podobny przypadek w Lublinie , tylko ja kasy nie zostawiam a noszę przy sobie , ale czapkę ładną , ciepłą zawinoł mi gościo wyciągając z rękawa .Mogłem dojść kto to , bo on był w gabinecie przedemną i wystarczyło poprośić lekarza o informację przedstawiajac sytuację .Ale dałem sobie spokój i wracałem z gołą głową.
Rozebraćdo naga ogolić łeb na zero zimny bicz wodny i dopiero do pokoiku szybko sie opomiętała by
o pan z pisu?