Środa, 15 maja 202415/05/2024
690 680 960
690 680 960

O Lublinie i Lubelszczyźnie rozpisują się światowe media. To nie jest przypadek

W ostatnim czasie w wielu zagranicznych mediach można natknąć się na materiały związane z Lublinem i Lubelszczyzną. Jak się okazuje, dziennikarzom pobyt w naszym regionie się podobał, chwalą też mieszkańców.

24 komentarze

  1. W której knajpie dają piwo w cenie 13 zł za litr?
    W „Koguciku” na Orlej?

  2. Dokładnie, będzie drugi Kraków, niech tylko zrobią więcej połączeń do UK ze Śfydnika. Ści,ema o architekturze żeby wyrobić wierszówkę, dla A,ngola najlepsza reklama to „litr piwa za dwa funty”. A dziewczyny same wskakują na kolana obcokrajowcom, szczególnie tym opalonym.

  3. wkurzony obywatel

    a może by się tak rozpisały ile to się zarabia ? ile kosztują mieszkania, jaki jest dług Lublina? dziki wschód pod każdym względem! CHLBA nie igrzysk!

  4. Andrzej Filipowicz, Lublin

    Światowe media rozpisują się o Lublinie, bo zaplanowano tu budowę 3. spalarni śmieci, dla których rentowności trzeba będzie ściągać wsad spoza granic regionu i kraju?!

    Może przyczyną tego zachwytu są dowody masowych egzekucji i grzebania ludzi w Górkach Czechowskich, a miały być wszak szczątki zwierzęce z ubojni?!

    Jaki związek ma to międzynarodowe pisanie o Lublinie z wcześniejszą akcją społeczników wysyłania do NSA informacji o kłamstwach w pismach procesowych składanych przez pełnomocnika prawnego z Warszawy ustanowionego przez prezydenta naszego miasta za bagatela 102 tysiące złotych?!

  5. He,he autorzy nie byli zmuszeni przemieścić się komunikacją miejską w mieście Lublin. Linie priorytetowe raz na godzinę. Europejska stolica młodzieży.

  6. Media światowe piszą pozytywnie, a mieszkańcy piszą o syfie. To jest właśnie skundlona mentalność naszego narodu. Jakiś koleś coś bredzi o szczątkach ludzkich .. sic*. Dlatego w kraju jest jak jest

  7. W Londynie o 23 jest cisza nocna, a w Lublinie to się dopiero zaczyna impreza na terenie Browaru przy Bernardynskiej. W Londynie ludzie śpią przed praca, a w Lublinie klną po bezsennych nocach. Miasto kultury – czy prowincja, prostactwo i pazerność ?.

Skomentuj OTUA Anuluj pisanie odpowiedzi