O Lublinie i Lubelszczyźnie rozpisują się światowe media. To nie jest przypadek
07:42 10-07-2023
W ostatnich dniach w wielu portalach informacyjnych można było znaleźć informację, iż o naszym regionie pisał jeden z największych dzienników w Wielkiej Brytanii. Dziennikarka The Guardian przedstawiła Lublin jako miasto ze wspaniałym jedzeniem i nocnym życiem, jak też zachwycającym Starym Miastem. W obszernym tekście wskazuje, iż jest to również tegoroczna Europejska Stolica Młodzieży, w której działa dziewięć uczelni wyższych, a studenci pochodzą z blisko 110 krajów. Do tego miasto posiada całoroczny kalendarz wydarzeń kulturalnych i festiwali.
Autorka materiału Neelam Tailor sporo miejsca poświęciła stronie imprezowej miasta. Wskazuje, iż w każdym zakątku Starego Miasta znajdują się lokale gastronomiczne. Opisuje lubelskie restauracje, przy czym nie tylko dania, lecz także trunki. Zaznacza, że piwo kosztuje 13 zł za litr, w zabytkowym browarze można poznać proces jego produkcji, a w Żabce sprzedają tanią, pyszną wódkę w 15 smakach. Poleca też m.in. cebularze, tradycyjne pierogi i kiełbasę gotowaną w piwie.
Jest też o lubelskich instytucjach: Centrum Kultury, Centrum Spotkania Kultur, Muzeum na Majdanku, Muzeum Narodowym przy czym każda z nich została też opisana w kilku zdaniach. Do tego zachwyca się Placem Litewskim oraz Zalewem Zemborzyckim. Neelam Tailor zauważa, iż mieszkańcy są pomocni i bezpośredni, jednak bardzo poważni. „Jeśli uśmiechasz się do obcych, pomyślą, że zwariowałeś” – czytamy w materiale. Do tego ludzie są tolerancyjni dla osób o innym kolorze skóry. Co więcej Lublinianie mają ogromne poczucie solidarności z sąsiadami, a dokładnie osobami z Ukrainy, którym udzielono tu schronienia.
– Lublin to piękne miasto, w którym renesansowe rezydencje sąsiadują z gotyckimi zamkami, brutalistycznymi centrami handlowymi, klubami techno i fajnymi kawiarniami; zabawne i fascynujące miejsce, w którym można poznać bogatą i innowacyjną przeszłość, teraźniejszość i przyszłość Polski – podsumowuje autorka.
Jak się okazuje, przedstawicielka The Guardian nie pojawiła się na Lubelszczyźnie przypadkowo. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu lubelskie organizacje turystyczne zaprosiły dziennikarzy z wielu krajów, aby zaprezentować im piękno miasta i regionu. Oprócz gości z Wielkiej Brytanii byli również redaktorzy m.in. z Włoch, a ostatnio czeska telewizja. Przy czym prezentowany był nie tylko Lublin.
Przewodnicy starali się pokazać, że nocując w Lublinie, bez problemu, np. w ramach wycieczek jednodniowych, można zwiedzić cały region. Mowa tu m.in. o Roztoczu, Zamościu, Kazimierzu Dolnym czy Powiślu. Goście byli też na spływie kajakowym i oczywiście próbowali lokalnych przysmaków. Organizatorzy tego typu wizyt zagranicznych dziennikarzy podkreślają, że teksty jakie później pojawiają się w poszczególnych mediach, nie są w żaden sposób sponsorowane. Autorzy po prostu opisują swoją wizytę na Lubelszczyźnie, jak też miejsca i atrakcje, w których byli lub brali udział.
(fot. The Guardian screen\lublin112.pl)
W której knajpie dają piwo w cenie 13 zł za litr?
W „Koguciku” na Orlej?
16zł za litr.
Też mnie to ciekawi. Ciężko znaleźć poniżej 30zl za litr a tu 16.
Dokładnie, będzie drugi Kraków, niech tylko zrobią więcej połączeń do UK ze Śfydnika. Ści,ema o architekturze żeby wyrobić wierszówkę, dla A,ngola najlepsza reklama to „litr piwa za dwa funty”. A dziewczyny same wskakują na kolana obcokrajowcom, szczególnie tym opalonym.
a może by się tak rozpisały ile to się zarabia ? ile kosztują mieszkania, jaki jest dług Lublina? dziki wschód pod każdym względem! CHLBA nie igrzysk!
Światowe media rozpisują się o Lublinie, bo zaplanowano tu budowę 3. spalarni śmieci, dla których rentowności trzeba będzie ściągać wsad spoza granic regionu i kraju?!
Może przyczyną tego zachwytu są dowody masowych egzekucji i grzebania ludzi w Górkach Czechowskich, a miały być wszak szczątki zwierzęce z ubojni?!
Jaki związek ma to międzynarodowe pisanie o Lublinie z wcześniejszą akcją społeczników wysyłania do NSA informacji o kłamstwach w pismach procesowych składanych przez pełnomocnika prawnego z Warszawy ustanowionego przez prezydenta naszego miasta za bagatela 102 tysiące złotych?!
He,he autorzy nie byli zmuszeni przemieścić się komunikacją miejską w mieście Lublin. Linie priorytetowe raz na godzinę. Europejska stolica młodzieży.
Media światowe piszą pozytywnie, a mieszkańcy piszą o syfie. To jest właśnie skundlona mentalność naszego narodu. Jakiś koleś coś bredzi o szczątkach ludzkich .. sic*. Dlatego w kraju jest jak jest
dokładnie
Celniej się nie da
W Londynie o 23 jest cisza nocna, a w Lublinie to się dopiero zaczyna impreza na terenie Browaru przy Bernardynskiej. W Londynie ludzie śpią przed praca, a w Lublinie klną po bezsennych nocach. Miasto kultury – czy prowincja, prostactwo i pazerność ?.