Środa, 15 maja 202415/05/2024
690 680 960
690 680 960

O krok od tragedii. Apel Czytelnika: „Ludzie, włączcie myślenie”

Pomimo ciągłych policyjnych kontroli drogowych na ul. Nadbystrzyckiej, nadal dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji drogowych. Nasz Czytelnik opisał nam historię kierowcy, który o mało nie doprowadził do wypadku na przejściu dla pieszych na ul. Nadbystrzyckiej, w rejonie sklepu Lidl.

82 komentarze

  1. Miałem tam analogiczną sytuację, ale jechałem rowerem. Co gorsza autobus na prawym pasie jedynie zwolnił, bo wykalkulował, że przejadę zanim się wtoczy na przejazd dla rowerów. Ponieważ lewym pasem naginał jakiś gość, więc musiałem gwałtownie hamować, co wymusiło podobną akcję ze strony autobusu. Ale fakt, że od kiedy czają się tam policjantki z suszarką, nikt się na słupie nie zawinął.

  2. Pytanie do tych ofiar pirata:
    majtki się doprały ?

    • Pytanie do blachosmrodziarza – tłumik od hondy nie obciera zbytnio newralgicznej części ciała podczas aktu miłosnego?

    • Następny w kolejce możesz być Ty, więc lepiej od razu zacznij ubierać pampersy.

      • Nie potrzebuję ich. Ja jak przechodzę przez ulicę to patrzę najpierw czy coś jedzie i przechodzę jak wszystkie samochody się zatrzymują a nie wpierda*am się pod koła jakbym był nieśmiertelny bo mam pierwszeństwo.

  3. Czy nie lepiej postawić kamerę która nagrywa wykroczenia drogowe i później jest wezwanie na komisariat celem złożenia wyjaśnień?
    Chyba że potrącenie lub śmierć to jest już inna bajka.

  4. A ja jako kierowca i pieszy apeluję do każdej z osobna że mamy obowiązek wszyscy zachować ostrożność. Potępiam wariatów drogowych ale również tych wariatów którzy wchodzą na jezdnię bez zachowania czujności.Gdyby każdy choć trochę przewidywał sytuację to napewno wypadków byłoby mniej. Przechodząc na przejściu miałam sytuację która moglaby się źle skończyć, na szczescie byłam czujna i żyję. Dlatego dzieciom powtarzam żeby zawsze też myśleli za innych. Każdy ma prawo się pomylić ale wtedy jest szansa ze z dwojga jedna będzie trzeźwa. Nie ważne czy to kierowca czy pieszy.

  5. Zaufany kolejarz

    Drogi panie pieszy pana też podczas przejścia przez ulice nikt nie zwolnił od myślenia czy pan nigdy nie słyszał o takich sytuacjach jaka spotkała pana to była nauczka i lekcja przechodzenia przez jezdnię

    • Drogowy analfabeto, pieszy wszedł, gdy zatrzymały się przed nim pojazdy, zgodnie z przepisami ustępując mu pierwszeństwa. Wyprzedzał je inny drogowy analfabeta, który za taki wyczyn powinien mieć dożywotnio zabrane prawo jazdy, skasowany samochód na jego własny koszt i dostać karę bezwzględnego więzienia za usiłowanie zabójstwa.

  6. Zygmunt z ulicy Zygmunta

    Tu problem nie leży w kierowcach tylko w tym że w takich miejscach są przejścia. Trzeba to powtarzać aż do znudzenia bo taka jest prawda.

    • Kierowca jest w tym przypadku bezspornie winny, chociaz popieram tez apel, takich przejsc byc nie powinno. Powinny byc swiatla, kladka lub w ostatecznosci przejscie sugerowane.

  7. Jezdnia to królestwo samochodów. 1500 kg, rozpędzonego, ryczącego i świecącego światłami żelastwa, prowadzone przez omylnych ludzi. Bezwładność, droga hamowania, nieuwaga, wilgoć na asfalcie, bezlitosna fizyka. Jak można być bezbronnym pieszym i włazić przed takiego potwora? Kierowca wariat, ale taki pieszy baran.

    • Znajmomsc praw fizyki to za wiele dla naszych władz.

    • Tak, pieszy baran bo przechodził w miejscu dozwolonym, gdy inne pojazdy zatrzymały się, żeby go przepuścić. Obyś jak najszybciej stracił prawo jazdy łącznie ze swoim „żelastwem”, cymbale skończony.

    • Zapewne jeszcze marzysz o tym zeby takie baranki/piesi jak przed laty nadal czekali(pomimo pierwszeństwa bezspornego) az ty przejedziesz dla twojej i innych kierowców wygody, i żeby było tak jak było. T o s e n e v r a t i.

  8. Jakoś już piąta dekada życia mi leci i jeszcze nigdy nie miałem problemu z przejściem przez jezdnię…. Może wystarczy zwyczajnie trochę więcej pokory i instynktu samozachowawczego. A póki co widzę że problemy i pretensje mają w tym temacie jedynie same roszczeniowe jednostki albo samobójcy.

    • Tej pokory brakuje przede wszystkim kierowcy o którym mowa w artykule i jemu podobnym, czas przestać się czapiać pieszych. Wystarczy UWAGA i OBSERWACJA OKOLICY PDP.

  9. Ostatnio uratowałem człowieka przed potrąceniem, darłem się i zdążył uskoczyć przed jadącym szybko samochodem na przejściu

  10. A czy tak samo uważnie jedziesz autem zblizając się do pdp, a dodatkowo zwalniasz i obserwujesz czy możesz wjechac na pdp, czy też nie możesz na nie wjechac bo zblizają się piesi/pieszy . Tzn nie wpierdal*sz się na pdp zanim ustąpisz należnego pierwszeństwa pieszym .