Ci, którzy siedzą w branży motoryzacyjnej wiedzą, co oznacza stwierdzenie „kręcenie licznika”. Za tym zjawiskiem kryje się niezwykle szybkie „odmładzanie” pojazdu ale również odpowiedzialność karna.
Dla mnie przebieg nie ma znaczenia bo i tak sprawdzam cala mechanikę i blacharkę porządnie do tego test na hamowni gdybym sie wahał 🙂
Andrzej
Wtrącę kilka słów na podstawie sprzedawanego auta w Moim Komisie , auto marki SKODA FABIA style-vrs 2008 r
salon Polska , 100% bezwypadkowe autko , klima, gaz, tapicerka oryginalna bez konieczności tapicerowania czy wymiany fotela- auto nie po nauce jazdy – od prywatnego przedstawiciela który reprezentował własną firmę przebieg 280 ooo tyś – Cena za jaką wystawiłem autko to 14900 – sprzedałem po 3 miesiącach za 12900 w plecy ok300zł
Kupiło Młode małżeństwo twierdząc że powiększa Im się rodzina i szukają pewnego auta na kilka lat , stan ich zadowala przebieg nie przeraża – KUPILI 😉 Po kilku dniach max 5 auto pojawiło się na otomoto z przebiegiem 84 ooo
w opisie lalka zakupiona od zaprzyjaźnionej rodziny która nabyła nowe auto w salonie , zaś My jesteśmy zmuszeni sprzedać autko z przyczyn rodzinnych cena okazyjna 18950 zł Pilne i co niby tylko komisy kręcą ?! Takich pseudo sprzedawców spod domu jest wielu sprzedają auta bez opłat bez działalności psując renomę uczciwym komisom ,
KTÓRE PŁACĄ ZUS I INNE PODATKI . Pozdrawiam
sprzedawali bo pewnie grata im puściłeś . Zainwestowali w auto więc puszczą drożej a że bajki im sprzedałeś to i oni dalej puszczają ? tej wersji zdarzeń nie przewidujesz?
xor
są i tacy chałupnicy, którzy sprowadzają rozbitki, potem w trakcie naprawy, kiedy auto jest już prawie odpicowane, robią fotki z pękniętym zderzaczkiem czy małym wgniotkiem, nastęnie dołączają do naprawionego auta jako udokumentowanie historii – że niby naprawiony po malitkiej stłuczce czy otarciu parkingowym. I co, uczciwy sprzedawca jak nic, nie dość że naprawione auto, to jeszcze poakzał jak wyglądało przed naprawą… szkoda że na niby.
Tpo
Niestety, smutne to. Mieszkam we Francji i jak tutaj mówię o poczynaniach naszych handlarzy to Francuzi nie mogą uwierzyć. W tym kraju cofanie licznika jest surowo karane i nikt tego nie praktykuje. Czego u nas tak nie ma? Jedno jest pewne, nie kupować auta w PL.
szwab
ja ci chętnie odpowiem dlaczego , ponieważ jesteśmy tępym narodem który aspiruje do bycia krajem europejskim ale niestety jedynie co potrafimy to skorygowanie licznika lub oddanie do użytku nowej drogi z koleinami , wypatruj z nadzieją Niemca na horyzoncie.
igi
do wszystkich to spróbujcie sprzedać auto z rzeczywistym przebiegiem takich aut nie ma
Pan Cieć z alei Lubartowskich w Lublinie k/Świdnika
Zdecydowanie zaprzeczam, że każdy panie DSA – moja „foczka” ma 233.000 przebiegu i nie mam nawet zamiaru coś kręcić, albo przekręcać – może dlatego, że nie mam chęci się jej pozbywać. Za dobrze chodzi.
blabla
Spróbowałem.
Sprzedałem w ciągu 6 dni. Za dobrą cenę bo auto było dopieszczone.
ałtor
A w czym problem? Obniżasz cenę i sprzedajesz. Ja sprzedałem auto mało popularne i drogie w serwisowaniu po 30 dniach od ogłoszenia – bo wystawiłem z niską ceną, proste.
marika
przecież to w pl niestety powszechne…oszukiwanie na liczniku, oszukiwanie o bezwypadkowosci…za takie kłamstwa powinni bezwzględnie karać, może wtedy się handlarze nauczą, ze nie warto…
całe szczęscie, ze są ludzie, którzy takie oszustwa wyłapują, ludzie sprawdzajcie auta przed zakupem, wystarczy wpisac vin w przegladarkę i wiele sie mozna dowiedziec, najwiecej w przypadku amerykanskich aut, te w wiekszosci są albo po kolizjach/powaznych wypadkach albo po zalaniu
Przecież to auto ma gaz, można było się domyślić, że przebieg nieprawdziwy. Taka sama sytuacja dotyczy diesli. 200k na ten rocznik to może mieć auto w benzynie.
Bartek
Samochody z cofniętym licznikiem to jeszcze pikuś, gorzej jeżeli był złożony z 2. Wtedy to już kaplica. Taki składak jak się złamie podczas jazdy to śmierć na miejscu. A niektórzy jeszcze się chwalą czymś takim, masakra. https://www.youtube.com/watch?v=rjhKEQFHqZw
Mysek
najgorzej to kupić 2w1, zespawane dwie połówki na tzw szczepana, bardzo niebezpieczne, za takie numery powinny byc dobre kary
A jaka jest cena tego auta w polskim ogłoszeniu?
Dla mnie przebieg nie ma znaczenia bo i tak sprawdzam cala mechanikę i blacharkę porządnie do tego test na hamowni gdybym sie wahał 🙂
Wtrącę kilka słów na podstawie sprzedawanego auta w Moim Komisie , auto marki SKODA FABIA style-vrs 2008 r
salon Polska , 100% bezwypadkowe autko , klima, gaz, tapicerka oryginalna bez konieczności tapicerowania czy wymiany fotela- auto nie po nauce jazdy – od prywatnego przedstawiciela który reprezentował własną firmę przebieg 280 ooo tyś – Cena za jaką wystawiłem autko to 14900 – sprzedałem po 3 miesiącach za 12900 w plecy ok300zł
Kupiło Młode małżeństwo twierdząc że powiększa Im się rodzina i szukają pewnego auta na kilka lat , stan ich zadowala przebieg nie przeraża – KUPILI 😉 Po kilku dniach max 5 auto pojawiło się na otomoto z przebiegiem 84 ooo
w opisie lalka zakupiona od zaprzyjaźnionej rodziny która nabyła nowe auto w salonie , zaś My jesteśmy zmuszeni sprzedać autko z przyczyn rodzinnych cena okazyjna 18950 zł Pilne i co niby tylko komisy kręcą ?! Takich pseudo sprzedawców spod domu jest wielu sprzedają auta bez opłat bez działalności psując renomę uczciwym komisom ,
KTÓRE PŁACĄ ZUS I INNE PODATKI . Pozdrawiam
sprzedawali bo pewnie grata im puściłeś . Zainwestowali w auto więc puszczą drożej a że bajki im sprzedałeś to i oni dalej puszczają ? tej wersji zdarzeń nie przewidujesz?
są i tacy chałupnicy, którzy sprowadzają rozbitki, potem w trakcie naprawy, kiedy auto jest już prawie odpicowane, robią fotki z pękniętym zderzaczkiem czy małym wgniotkiem, nastęnie dołączają do naprawionego auta jako udokumentowanie historii – że niby naprawiony po malitkiej stłuczce czy otarciu parkingowym. I co, uczciwy sprzedawca jak nic, nie dość że naprawione auto, to jeszcze poakzał jak wyglądało przed naprawą… szkoda że na niby.
Niestety, smutne to. Mieszkam we Francji i jak tutaj mówię o poczynaniach naszych handlarzy to Francuzi nie mogą uwierzyć. W tym kraju cofanie licznika jest surowo karane i nikt tego nie praktykuje. Czego u nas tak nie ma? Jedno jest pewne, nie kupować auta w PL.
ja ci chętnie odpowiem dlaczego , ponieważ jesteśmy tępym narodem który aspiruje do bycia krajem europejskim ale niestety jedynie co potrafimy to skorygowanie licznika lub oddanie do użytku nowej drogi z koleinami , wypatruj z nadzieją Niemca na horyzoncie.
do wszystkich to spróbujcie sprzedać auto z rzeczywistym przebiegiem takich aut nie ma
jak każdy kręci lody to nie ma
Zdecydowanie zaprzeczam, że każdy panie DSA – moja „foczka” ma 233.000 przebiegu i nie mam nawet zamiaru coś kręcić, albo przekręcać – może dlatego, że nie mam chęci się jej pozbywać. Za dobrze chodzi.
Spróbowałem.
Sprzedałem w ciągu 6 dni. Za dobrą cenę bo auto było dopieszczone.
A w czym problem? Obniżasz cenę i sprzedajesz. Ja sprzedałem auto mało popularne i drogie w serwisowaniu po 30 dniach od ogłoszenia – bo wystawiłem z niską ceną, proste.
przecież to w pl niestety powszechne…oszukiwanie na liczniku, oszukiwanie o bezwypadkowosci…za takie kłamstwa powinni bezwzględnie karać, może wtedy się handlarze nauczą, ze nie warto…
całe szczęscie, ze są ludzie, którzy takie oszustwa wyłapują, ludzie sprawdzajcie auta przed zakupem, wystarczy wpisac vin w przegladarkę i wiele sie mozna dowiedziec, najwiecej w przypadku amerykanskich aut, te w wiekszosci są albo po kolizjach/powaznych wypadkach albo po zalaniu
Przecież to auto ma gaz, można było się domyślić, że przebieg nieprawdziwy. Taka sama sytuacja dotyczy diesli. 200k na ten rocznik to może mieć auto w benzynie.
Samochody z cofniętym licznikiem to jeszcze pikuś, gorzej jeżeli był złożony z 2. Wtedy to już kaplica. Taki składak jak się złamie podczas jazdy to śmierć na miejscu. A niektórzy jeszcze się chwalą czymś takim, masakra.
https://www.youtube.com/watch?v=rjhKEQFHqZw
najgorzej to kupić 2w1, zespawane dwie połówki na tzw szczepana, bardzo niebezpieczne, za takie numery powinny byc dobre kary