Nowy mobilny punkt zbiórki elektroodpadów w Lublinie
07:54 20-02-2024
fot. UM Lublin
– Utworzenie nowego punktu comiesięcznej zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego to odpowiedź na potrzeby mieszkanek i mieszkańców w tej części miasta. Pozostałe punkty funkcjonują przed kilkoma lubelskimi hipermarketami. W Lublinie tradycyjnym dniem odbioru elektroodpadów gabarytowych jest ostatnia sobota miesiąca. Poza tym terminem takie odpady można oddać codziennie od poniedziałku do piątku w Zakładzie Polskiej Korporacji Recyklingu lub skorzystać z bezpłatnej usługi odbioru bezpośrednio z mieszkań i domów – mówi Marta Smal-Chudzik, Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin.
Nowy punkt będzie funkcjonował na parkingu sklepu ALDI przy ul. Głuskiej 24, w godzinach od 9.00 do 14.00. Będzie to specjalnie oznakowany samochód typu BUS, do którego będzie można przynieść zarówno małe jak i duże elektroodpady. Za ich odbiór i zagospodarowanie odpowiedzialna będzie Polska Korporacja Recyklingu Sp. z o.o.
W każdą ostatnią sobotę miesiąca zbiórka elektroodpadów odbywa się także przed czterema lubelskimi hipermarketami: Auchan przy ul. Chodźki 14, E. Leclerc przy ul. Zana 19 i ul. Turystycznej 1 oraz Bricoman przy al. Kraśnickiej 128, a także przed wejściem do Ogrodu Botanicznego od ul. Willowej oraz przed zakładem przetwarzania Polskiej Korporacji Recyklingu przy ul. Metalurgicznej 13F. W tym ostatnim punkcie istnieje również możliwość oddania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00-20.00.
Małogabarytowy zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny można również wrzucić do specjalistycznych, oznakowanych pojemników ustawionych w 10 lokalizacjach:
– ul. Zana 19 – trawnik po lewej stronie od głównego wejścia do CH E. Leclerc od strony ulicy Zana,
– ul. Zana 38 – pod budynkiem Inwestprojektu/Multimedii,
– al. Spółdzielczości Pracy 86 – CH Skende, parking od strony ul. Kupieckiej naprzeciwko wejścia m.in. do sklepu Biedronka,
– ul. Witolda Chodźki 14 – parking przed CH Auchan Czechów, przy wjeździe od ul. Czapskiego,
– ul. Królowej Jadwigi 19 – parking z tyłu bloku,
– ul. Żołnierska – pomiędzy blokami 7 i 13, dojazd od Al. Warszawskiej,
– ul. Braci Wieniawskich 2 – parking przy Ducat Serwis,
– ul. Tumidajskiego 24 – przy wejściu do budynku administracji osiedla,
– ul. Gęsia 19 – przy parkingu,
– ul. Pergolowa 1 – przy altanie śmietnikowej, w pobliżu wjazdu na parking.
W Lublinie można także skorzystać z bezpłatnej usługi odbioru elektroodpadów gabarytowych bezpośrednio z mieszkań i domów, a przy okazji także mniejszych urządzeń – telefonów, drukarek, telewizorów, żelazek czy mikrofalówek itp. Wystarczy wypełnić formularz na stronie odbiorydomowe.pl lub zadzwonić pod nr tel. 573 269 484.
W sprawie odpadów:
Czy ktoś wie, jak się pozbyć śmieci w postaci starych puszek i opakowań z farbą olejną lub emulsją?
Opakowania zostały mi po remoncie, nie są puste, zawierają po 1/2, 1/3 opakowania.
Nie pasuje to do żadnej frakcji śmieci…
Zwykle każda gmina ogłasza gdzie można oddać takiego typu śmieci po remoncie. Także tam można oddać stare opony (1 komplet na rok).
Ale trzeba okazać opłacony kwit za opłaty śmieciowe.
Uwaga: nie chcą zabierać kawałków papy bo nie wiedzą jak to kwalifikować.
Do „obywatel” Odpowiedź: Zapewne do pojemników na odpady niebezpieczne.
Firma obsługująca pojemniki – PreZero Service Wschód Sp. z o.o.
Lokalizacja pojemników na odpady niebezpieczne (w Lublinie):
1. Dzielnica Kalinowszczyzna – ul. Niepodległości 1 (od strony garaży, wjazd ul. Zawilcową)
2. Dzielnica Kalinowszczyzna – ul. Kustronia 12 (parking przy cmentarzu)
3. Dzielnica Felin – ul. Królowej Jadwigi 19 (parking z tyłu bloku)
4. Dzielnica Czechów Południowy – ul. Kiepury 5 (na dole przy pawilonach)
5. Dzielnica Czechów Południowy – ul. Paganiniego 10 (za administracją)
6. Dzielnica Rury – ul. Faraona 6 (za komisariatem)
7. Dzielnica Węglin Południowy – ul. Łukowska 30
8. Dzielnica Konstantynów – ul. Konstantynów 1 (na terenie uczelni KUL, w godzinach 7:00 – 15:00)
9. Dzielnica Czuby Północne – ul. Przytulna 4 (przy Administracji, w godzinach 7:00 – 16:00)
10. Dzielnica Wrotków – ul. Nałkowskich 118 (obok „łysej” górki)
Ok, dzięki,
dopytywałem, bo jak rok temu byłem przy takim pojemniku, to opisy przy wrzutniach mówiły, żeby wrzucać tylko puste opakowania po farbach czy olejach,
ponadto wrzutnie były za małe, aby tam wsadzić 10 litrowe opakowanie po farbie,
ale jeśli to się zmieniło to git.
Ostatnio nie byłem przy takim kontenerze na odpady niebezpieczne, ale obawiam się, że 10l opakowanie po farbie raczej może się nie zmieścić. Czytałem gdzieś, że wyjątek stanowią farby lateksowe (i zapewne opakowania po nich), które gdy wyschną można wyrzucić do pojemników na odpady zmieszane. Ale muszę to jeszcze zweryfikować.
Czy będą takie same zasady jak na podanej na końcu stronie www?
„Zasada ta dotyczy to wszystkich zgłaszanych elektroodpadów: nie powinny mieć wymontowanych części, muszą mieć także kabel zasilający. Jeśli zgłoszone do odbioru elektroodpady będą niekompletne, zostanie naliczona opłata utylizacyjna lub elektroodpady nie zostaną w ogóle odebrane.”
Czyli jak przyniosę radio bez kabla zasilającego( bo wykorzystałem do czegoś innego) to każą mi spadać na drzewa, albo każą dopłacić? XD Ekologia pełną gębą. A później zdziwienie, że w lasach są śmieci.
Tu nie chodzi o żadną ekologię, to zwykły biznes.
Z takich elektrośmieci odzyskiwane są metale kolorowe (w takim kabelku jest nieco miedzi) i co ważniejsze – z płytek z elektroniką odzyskiwane są metal szlachetne.
Takie płyteczki jadą sobie do Afryki i tam w nieludzkich warunkach, za grosze, ludzie to „odzyskują”.
Paradoksalnie dla atmosfery zdrowsze byłoby zakopanie tego w Rokitnie razem z innymi śmieciami, tylko wtedy Janusz z Mirasem nie zarobią…
Adam jak się o czymś nie ma pojęcia, to jedyne co można zrobić to zachować milczenie.
Drogi trójkropku, olśnij mnie zatem swoją wiedzą i zdradź, proszę, jaki to może być powód tego, że brak przewodu zasilającego dyskwalifikuje danego elektrośmiecia.
Jakiej Afryki? Wystarczy trochę chemii i samemu można odzyskać złoto czy platynę ale niestety jest to nie opłacalne
Dokładnie – robienie tego samemu jest nieopłacalne, ale jak nazbierasz kontener i wyślesz do Afryki – to już jest całkiem dobrze opłacalne.
No tak – artykuł o srekologii to i caenzura…
O jakiej cenzurze Pan pisze?
Może chodzi tu o ścisłe określenie czym jest napędzany rower nieelektryczny…
O takiej, że „poprawny” komentarz pojawia się na stronie od razu po napisaniu z adnotacją: „Twój komentarz wkrótce pojawi się na stronie.”, a niektóre pojawiają się dopiero po jakimś czasie i gdy się wspomni o cenzurze.
Korespondowałem mailowo w tej sprawie z kimś z redakcji i wyjaśnił mi, że strona ma swój mechanizm -„automat”, który wyłapuje niektóre wyrażenia i blokuje i że ten automat bywa „nadwrażliwy”
Także ja doskonale wiem o jakiej cenzurze piszę 😛
to jest jeszcze w miarę OK – spróbuj „coś” napisać o tusku na forum „supertygodnia”
to tylko biznes… rozbiorą na elementy i sprzedadzą na złom
do „xxx” Te zasady prawdopodobnie odnoszą się do urządzeń takich jak: pralka, lodówka, zmywarka, duży i ciężki telewizor, itp. które mają fabryczne przewody zasilające, których nie da się łatwo odpiąć. Radio można sobie samemu podjechać na Metalurgiczną (lub gdzieś bliżej) i wyrzucić, a jeśli stan zdrowia nie pozwala, to poprosić kogoś, aby to zrobił.
Radio było przykładem. Ale jak brak kabla zasilającego dyskwalifikuje sprzęt do oddania to dziękuję, za takie „akcje”. Jak potrzebuję metr kabla dwużyłowego, to nie mogę odciąć od telewizora, bo muszę oddać z telewizorem, a muszę kupić sobie nowy w sklepie. Nigdy nie chodziło o ekologię. Po prostu biznes do golenia fraje rów.
No tak to niestety wygląda. Zawsze można spróbować zawieźć osobiście niepotrzebny sprzęt (jeśli ma się taką możliwość).
Jakbym był na tyle głupi, żeby jechać z elektro rupieciem kilka kilometrów, spalać drogie paliwo, zatruwać spalinami Miasto Inspiracji i okolice, i tracić czas, a potem okazałoby się okazałoby się, że owszem, łaskawie go wezmą, ale jak dowiozę wcześnie ucięty kabel (z wtyczką), to jeepnąłbym go do najbliższego pojemnika na śmieci.
A płacę za wywóz i mam ich trzy, pod swoim oknem na slamsowie… w różnych kolorach.
Gdy byłem na tej Metalurgicznej raz, czy dwa razy, to nikt nie sprawdzał, czy jest przewód zasilający, czy nie.
Czy zwracają koszta za dojazd do kontenera i ile płacą za elektrozłom?
Dwa lata temu przy kontenerze przy ul. Metalurgicznej jeszcze nie pobierali jakichkolwiek opłat za to, że można było zostawić elektrośmieci, ale też nie zwracali kosztów dojazdu.
Ale fajnie, że za darmo. Firma sobie później zarobi.