Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nowoczesne pociągi pojawią się na torach w naszym regionie. PKP Intercity kupuje 12 zespołów trakcyjnych

Pasażerowie będą podróżować nowoczesnymi pociągami na trasach z Lublina do Krakowa i Szczecina. PKP Intercity wybrało ofertę siedleckiego producenta na dostawę nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych.

PKP Intercity rozstrzygnęło przetarg na dostawę nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. Z dwóch ofert, jakie złożyły konsorcjum firm PESA Bydgoszcz i ZNTK Mińsk Mazowiecki oraz Stadler Polska, wybrana została ta druga. Siedlecki producent dostarczy 12 nowych pojazdów szynowych za kwotę 1,015 mld złotych. Dodatkowo przez okres 15 lat będzie świadczył usługi ich utrzymania.

Elektryczne zespoły trakcyjne, które dostarczy Stadler Polska, będą dostosowane do prędkości 160 km/h, co pozwoli na wykorzystanie pojazdów na zmodernizowanych szlakach kolejowych. Mają być wyposażone w system ETCS zapewniający wysokie bezpieczeństwo podróży. Do tego pasażerowie znajdą na ich pokładzie liczne udogodnienia: klimatyzację, gniazdka elektryczne, wzmacniacze sygnału GSM/LTE czy też przestrzeń do przewozu rowerów.

Ponadto pociągi będą dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami i będą wyposażone m.in. w windy dla podróżnych na wózkach, a także toalety z przewijakami dla niemowląt. Pojazdy mają posiadać co najmniej 294 miejsca 2. klasy i 60 miejsc 1. klasy. Pod względem technicznym nowo powstające elektryczne zespoły trakcyjne mają być technicznie zbliżonymi do pojazdów typu Dart oraz Flirt, co pozwoli na ujednolicenie parku taborowego spółki. Składy będą również monitorowane.

Zgodnie z warunkami zamówienia, dostawa pierwszych dwóch nowych pociągów ma nastąpić do końca przyszłego roku. Całość zamówienia ma trafić do PKP Intercity do lipca 2022 roku. Nowe pociągi będą przeznaczone do realizacji międzywojewódzkich przewozów pasażerskich na terenie Polski. Jak wyjaśnia przewoźnik, plany zakładają skierowanie pojazdów na trasy Szczecin – Lublin, Szczecin – Kraków i Kraków – Lublin, co ma pozwolić na stworzenie jednolitego standardu przy wykorzystaniu obecnie posiadanego taboru.

(fot. PKP Intercity)

15 komentarzy

  1. Jak narazie to z Lublina to pociagi jezdza do Szastarki przez Krasnik. gdzie te czasy gdy na peronach staly pociagi do Wrocławia Gdyni Bydgoszczy Krakowa a teraz nawet peronow nie ma. Wstyd . Polska ,,C,,

    • Jak jest wielki remont prawie wszystkich linii, aby te pociągi mogły szybko śmigać. narazie

      • Szybko nie będzie, bo na kilkadziesiąt lat mamy max 160 km/h, Pendolino proponuję obejrzeć na YT, albo podróż do innego miasta, które bardziej zasłużyło na szybką kolej.

        • po tych wszystkich modernizacjach przewartościowanych podwójnie zapłaconych remontach kolej w tym nieszczęsnym kraju będzie tak droga, że bardziej będzie się opłaciło samolotem. Chyba że rząd dołoży kolej + z naszych kieszeni..! Ech…

  2. Szkoda że z przedzialami do 8 os już nie produkują.

  3. Dworzec w Lublinie uważany chyba za jakiś zapomniany dworzec na wsi a nie dworzec wojewódzki, gdzie połączenia bezpośrednie do Gdyni, Wrocławia, Krakowa już szkoda się upominać aby były przez cały rok, ale chociaż na okres czerwiec-październik) tylko tysiące przesiadek i opóźnień.

    • Połączenia bezpośrednie do Warszawy, Gdańska, Krakowa, Wrocławia i Poznania powinny być przez cały rok, a np bezpośrednie w góry do Zakopanego czy do Olsztyna powinny być przez wakacje, to nie jest wieś tylko Miasto Wojewódzkie a połączenia mamy jak jakieś nic nie znaczące miasto.

      • Bo takim właśnie jest Lublin, nic nie znaczącym „miastem” inspiracji… i sztukmistrzów…

  4. Wow, Stadler !!! Wreszcie niektórzy zobaczą jaką tandetą są darty z PESY.

  5. Paweł Wiaderny

    Stare kolejki były najlepsze. Niewygodne, ale człowiek wiedział, ze jedzie pociągiem. Teraz to będzie podróż jak samochodem. Nie wiem, nie wiem… Ja jestem przyzwyczajony do jazdy w 10 osób w przedziale lub w ciasnym korytarzu.

  6. Brawo !!! Wreszcie prawdziwe pociągi, a nie wyrób pociągopodobny z PESSy z Bydgoszczy !!!

  7. wow brawo, szwajcarzy się cieszą !!! dorżnąć wszystko co polskie 🙂

    • Montowane są w Siedlcach… I przestańmy popierać ślepo wszystko co niby Polskie, ale to że nie nadaje się do niczego to tego już udaje się że się nie widzi.

  8. No to „pendolino ” już jest zakupione …szkoda ze nie ma za bardzo po czym jezdzić …,może lepszym pomysłem zamiast kupowania nowego taboru ,było by najpierw zrobić „drogi ” dla tego „pendolino „….Tylko byle nie tak ,jak „zrobili ” remont odcinka lublin -warszawa ,ktory miał sie już dawno zakończyć ,a nie zakończy się prędko ,gnebiąc już przeszlo dwa lata tym nieszczęsnym objazdem lublin łuków ,okolicznych mieszkańców i trąbiac im nad uszami co pól godziny ….o piszczących niemilosiernie hamulacach ,tych „nowoczesnych ” hamujacych składów nawet nie wspomnę …a litosciwa „unia” dała czas PKP na wymianę tych niespełniajacych żadnych norm hałasu klocków hamulcowych do końca 2024 roku …wiec nas jeszcze pognębią prze 5 lat…a szkoda bo powinna dowalić karę za niespełnianie norm …a co to my jesteśmy gorsi od innych mieszkańców uni , że musimy znosić ten niemilosierny pisk hamujacych składów ?

    • Nie marudź, prace na lini trwają. Jest już podsypka i zaczynają układać podkłady. Idzie ku lepszemu. Jak otworzą cała ekspresówkę do Warszawy to i może jak dobrze pójdzie znowu da się dojechać pociągiem do Katowic bez przesiadki 😉

Z kraju