Nocny spacer łosia po ulicach Lublina (wideo)
13:37 18-04-2019 | Autor: redakcja
Na dość nietypowy widok natknęli się minionej nocy mieszkańcy osiedla Krasińskiego w Lublinie, a także kierowcy przejeżdżający w tej okolicy. Ulicą Irydiona, pomiędzy blokami spacerował pokaźnych rozmiarów łoś. Zwierzę następnie udało się w stronę ul. Bohaterów Monte Cassino, gdzie biegało pomiędzy przejeżdżającymi samochodami.
O wszystkim powiadomiona została policja, jednak jak nas poinformowano, gdy patrol dojechał na miejsce, łosia już nie było. Przemieścił się w stronę ul. Ułanów. Potem zwierzę widziane było jeszcze maszerujące po terenach zielonych w kierunku pobliskiego wąwozu.
Łosie na teren Lublina były w ostatnich latach widywane wielokrotnie. Zwierzęta te są roślinożerne i nie wykazują agresji wobec ludzi. Stanowią jednak inne zagrożenie. Mianowicie poruszają się one bardzo szybko a zabłąkane w miejskim terenie potrafią wbiegać na jezdnię. Zderzenie samochodu z ważącym kilkaset kilogramów łosiem dość często powoduje poważne obrażenia u podróżujących w nim osób.
(fot. pixabay.com – ilustracyjne, wideo – nadesłane – Kamil)
Zarządca drogi nie postawił znaku to będzie bulił z własnej kieszeni jak dojdzie do wypadku. BTW, jakim ziemniakiem było robione nagranie?
Na pewno. Zarządca będzie bulił, bo kierowca jechał z klapkami na oczach, albo odkrył w sobie Arytona Sennę. Nie rozśmieszaj.
Są tacy, którzy są w stanie posunąć się do napisania największej głupoty w historii tego forum, żeby tylko przerzucić odpowiedzialność za nieumiejętność kierowania pojazdem na innych.
Nie martw się. Twoja głupota, jest maleńka w porównaniu do tego co tutaj ludzie wypisują.
Żeby tak było, to wpierw ten łoś musiałby przygotować w pobliżu drogi jakąś kryjówkę. Siedzieć w niej cicho i nieruchomo, by być niezauważonym, by w najdogodniejszym do tego momencie wybiec wprost przed nadjeżdżający pojazd.
Jeżeli z daleka łoś jest widoczny w pobliżu drogi, to obowiązkiem kierującego jest założenie, że łoś nie będzie stosował się do przepisów ruchu drogowych i wtargnie na jezdnię. Przy takim założeniu kierowca powinien przejeżdżać obok łosia z taką prędkością, żeby w przypadku wbiegnięcia łosia na jezdnię, być w stanie uniknąć potrącenia.
Dokładnie w ten sam sposób powinien zachować się kierujący aŁdi 27-latek, który przejechał po 3-letnim dziecku pozostawionym bez opieki w pobliżu drogi.
Jak się pędzi a nie jedzie, a w dodatku zajmuje telefonem zamiast skupić się na kierowaniu pojazdem – to masz rację. W przypadku zderzenia z łosiem na otwartej przestrzeni – pozostaje tylko obwinianie innych.
„panie z bmki…” czyli według twojego rozumowania wszędzie gdzie widziano dzikie zwierzę mają być znaki ? Może jeszcze im odblaski naklejmy.
Ech małolat (100%), zaskakuje mnie tok rozumowania nowego pokolenia.
Dooobra tam o łosiu ,Lublin 112 macie materiał o wypadku miejscowych czereśniaków, którzy się ścigali w Chełmie ? 7 osób szpitalu itd…..
Oczywiście. Pisaliśmy o tym kilka dni temu:
https://www.lublin112.pl/kompletnie-pijany-wsiadl-za-kierownice-doprowadzil-do-wypadku-siedem-osob-w-szpitalu/
A co na to Franio?
To co pisze Franio nie jest ważne.
Wszystko co ważne zapisane jest w PoRDzie, czy jak uważają niektórzy – w googlach.
„”los”” to znaczy nie udolni urzędnicy .policjanci. strażnicy miejscy.straż pożarna i co jeszcze to ci co żądają podwyżek płac jak ci mianowani nauczyciele z przypadku ??????!!!!!!
…znowu ten geniusz franio, spec od wszystkiego. Chłopie zajmij się czymś pożytecznym , bo pi…sz jak potrzaskany.
Przystanek Alaska;) Kto pamięta ten serial?