Nietrzeźwy rowerzysta poszkodowany w wypadku, do którego doprowadził (zdjęcia)
11:51 13-10-2022
Do wypadku doszło wczoraj po godzinie 18:00 w Abramowie w powiecie lubartowskim. Policjanci patrolujący drogi w tym rejonie, natrafili na groźnie wyglądające zdarzenie na drodze. Jak się okazało, mężczyzna podróżujący rowerem został potrącony przez pojazd osobowy marki Ford.
Mundurowi udzielili pomocy poszkodowanemu cykliście, a następnie został on przekazany przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego. 51-latek został przetransportowany do szpitala. Kierowca forda nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
Jak ustalili funkcjonariusze, cyklista okazał się sprawcą zderzenia obu pojazdów. 51-latek dojeżdżając do drogi głównej, nie ustąpił pierwszeństwa fordowi, którym kierował 63-latek. W ten sposób doprowadził do zderzenia. Kierowca osobówki był trzeźwy, natomiast rowerzysta miał ponad promil alkoholu w organizmie. Wkrótce sprawą tego zdarzenia drogowego zajmie się sąd.
(fot. Policja Lubartów)
Zgaduję, że zaraz będzie pisane o Świętej Krowie w osobówce, która wjechała bezmyślnie na skrzyżowanie, bo miała pierwszeństwo.
albo o tym, że gdyby nie głupie przepisy o pierwszeństwie, to uczestnicy ruchu bardziej by uważali.
Jak na razie mamy drugiego poszkodowanego w wypadku rowerzystę.
Drugiego z własnej winy.
Ten miał szczęście przeżyć, ten wymuszający na ciężarówce miał mniej szczęścia.
Rowerzyści na wagony !!!
byle tymi wagonami nie po chodnikach
Kolejny samobójca ale świadomy. Wiedział, że wsiadając na rower i wjeżdżając na drogę po, której poruszają się pojazdy samochodowe zostanie minimum kaleką więc na ostatnią drogę wypił sobie coś mocniejszego, żeby mieć więcej odwagi i żeby mniej bolało.
Mam nadzieję że nie posiadasz prawa jazdy.
Posiadam prawo jazdy od 1994 roku. Co roku przejeżdżam ok 40tyś km i widzę jakie zagrożenie powodują rowerzyści. Rower na drodze po za terenem zabudowanym gdzie nie ma poboczy to czysta kaskaderka i brak wyobraźni. Szkoda, że tak wielu nie dojechało do celu bo by ci opowiedzieli jak to się dla nich skończyło. W styczniu będą statystki. Tam sobie zobaczysz czy miałem rację czy nie.
Śmiała teoria. Każdy nawalony w osobówce niech się tłumaczy, że boi się jeździć drogą po której poruszają się pojazdy ciężarowe.