Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nietrzeźwy rowerzysta poszkodowany w wypadku, do którego doprowadził (zdjęcia)

W środę wieczorem w Abramowie doszło do wypadku z udziałem nietrzeźwego rowerzysty. Poszkodowany cyklista z obrażeniami m.in. głowy został przetransportowany do szpitala.

Do wypadku doszło wczoraj po godzinie 18:00 w Abramowie w powiecie lubartowskim. Policjanci patrolujący drogi w tym rejonie, natrafili na groźnie wyglądające zdarzenie na drodze. Jak się okazało, mężczyzna podróżujący rowerem został potrącony przez pojazd osobowy marki Ford.

Mundurowi udzielili pomocy poszkodowanemu cykliście, a następnie został on przekazany przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego. 51-latek został przetransportowany do szpitala. Kierowca forda nie ucierpiał w tym zdarzeniu.

Jak ustalili funkcjonariusze, cyklista okazał się sprawcą zderzenia obu pojazdów. 51-latek dojeżdżając do drogi głównej, nie ustąpił pierwszeństwa fordowi, którym kierował 63-latek. W ten sposób doprowadził do zderzenia. Kierowca osobówki był trzeźwy, natomiast rowerzysta miał ponad promil alkoholu w organizmie. Wkrótce sprawą tego zdarzenia drogowego zajmie się sąd.

Nietrzeźwy rowerzysta poszkodowany w wypadku, do którego doprowadził (zdjęcia)

(fot. Policja Lubartów)

9 komentarzy

  1. Zgaduję, że zaraz będzie pisane o Świętej Krowie w osobówce, która wjechała bezmyślnie na skrzyżowanie, bo miała pierwszeństwo.

    • albo o tym, że gdyby nie głupie przepisy o pierwszeństwie, to uczestnicy ruchu bardziej by uważali.

    • Jak na razie mamy drugiego poszkodowanego w wypadku rowerzystę.
      Drugiego z własnej winy.
      Ten miał szczęście przeżyć, ten wymuszający na ciężarówce miał mniej szczęścia.

  2. Rowerzyści na wagony !!!

  3. Kolejny samobójca ale świadomy. Wiedział, że wsiadając na rower i wjeżdżając na drogę po, której poruszają się pojazdy samochodowe zostanie minimum kaleką więc na ostatnią drogę wypił sobie coś mocniejszego, żeby mieć więcej odwagi i żeby mniej bolało.

    • Mam nadzieję że nie posiadasz prawa jazdy.

      • Posiadam prawo jazdy od 1994 roku. Co roku przejeżdżam ok 40tyś km i widzę jakie zagrożenie powodują rowerzyści. Rower na drodze po za terenem zabudowanym gdzie nie ma poboczy to czysta kaskaderka i brak wyobraźni. Szkoda, że tak wielu nie dojechało do celu bo by ci opowiedzieli jak to się dla nich skończyło. W styczniu będą statystki. Tam sobie zobaczysz czy miałem rację czy nie.

    • Śmiała teoria. Każdy nawalony w osobówce niech się tłumaczy, że boi się jeździć drogą po której poruszają się pojazdy ciężarowe.

Z kraju