Nielegalna produkcja wyrobów tytoniowych zlikwidowana (zdjęcia)
19:31 02-04-2019
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej przeprowadzili na terenie powiatów hrubieszowskiego oraz chełmskiego czynności procesowe ukierunkowane na likwidację punktów, w których odbywała się nielegalna produkcja wyrobów tytoniowych. Funkcjonariusze przeszukali 6 lokalizacji na terenie czterech miejscowości, gdzie według posiadanej wiedzy mogło dochodzić do nielegalnego procederu produkcji podrabianych wyrobów tytoniowych.
Efektem działań było ujawnienie, a następnie zarekwirowanie towarów, w tym m.in.: papierosów, tytoniu krojonego i suszu tytoniowego oraz kilku urządzeń służących do nabijania tytoniem gilz papierosowych. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponadto puste gilzy do nabijania tytoniem oraz gilzy w opakowaniach udających „firmowe” – w sumie ponad 22 tys. szt., a także ponad 1,5 tys. pustych opakowań na papierosy. Opakowania na produkowane nielegalnie wyroby tytoniowe posiadały firmowe oznaczenia zastrzeżone dla kilku znanych marek papierosowych.
W trakcie przeszukania jednego z pomieszczeń mieszkalnych funkcjonariusze KAS ujawnili również dwa przedmioty przypominające broń palną, kastet, nóż oraz susz roślinny koloru zielono-brunatnego. Trwa postępowanie w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
(fot. KAS)
obywatelu nie kradnij – rząd nie znosi konkurencji
To sie nazywa walka o monopol na rynku, panie „morg”.
A firmowych oznaczeń zastrzeżony dla kilku znanych marek papierosowych, strzegą jak niewiele panienek cnoty.
tyle jarania pójdzie w piz.du 🙁
Nielegalne to są rządy w Polsce od 1944r.! Do tej pory SLD PO PIS KUKIZ WIOSNA wszystkie finansowane przez niemcy i rosję aby wydymać Polaków watch?v=nmqIuK-_R0k
Ku..a, jak te kulsony pozamykają wszystkich to państwo nie będzie miało na wypłaty dla nich dla siebie i na 500+
Nielegalny nóż? Co za matoly tym krajem rządzą. Nie będzie niczego jak mówił Kononowicz.
C”cha” nóż i przedmioty przypominające broń, cieszmy się, że póki co nie wprowadzili przepisu, który pozwalałby nam oddychać np. 3 razy na minutę.