Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nie stracił ponad 90 tys. złotych, bo pracownicy banku w porę zareagowali

Oszuści początkowo przekonali mężczyznę, do przelania gotówki na inwestycje w kryptowalutę. Po tym zaciągnęli na 52-latka wysoki kredyt. Dzięki szybkiej reakcji pracowników banku mężczyzna nie stracił ponad 90 tys. złotych.

Do usiłowania oszustwa doszło w miniony czwartek na terenie powiatu bialskiego. Policjanci otrzymali od dyrektora banku zgłoszenie, z którego wynikało, że na 52-letniego mieszkańca gminy Rossosz złożony został wniosek kredytowy na kwotę ponad 90 tysięcy złotych. Z uwagi na podejrzenie, że jest to oszustwo został on zablokowany, tak samo jak pierwsza transza gotówki, która była już przelana przez sprawców.

Pokrzywdzony przyznał, że w ubiegłym roku zainteresował się inwestowaniem w kryptowalutę, a następnie zalogował się na stronie firmy inwestycyjnej. Bardzo szybko skontaktował się z nim konsultant, który miał mu pomóc podczas operacji. Jednak, gdy mężczyzna cały czas wpłacał środki finansowe, widząc zysk tylko na ekranie komputera nabrał podejrzeń, że jest to oszustwo i powiadomił organy ścigania.

Wówczas przelał na wirtualne konto łącznie kwotę 16 tysięcy złotych. Kiedy jednak ponownie fałszywy konsultant skontaktował się z nim proponując wypłatę zgromadzonych środków mężczyzna dał się przekonać do zainstalowania na swoim telefonie programu do zdalnej obsługi, który miał pomóc w szybkim wykonaniu niezbędnych operacji.

Niestety pozwoliło to oszustom na zaciągnięcie kredytu na dane pokrzywdzonego w kwocie ponad 90 tysięcy złotych. Sprawcy uruchomili go na koncie pokrzywdzonego i wykonali jeden z przelewów. Po tym okazało się, że konto pokrzywdzonego zostało zablokowane przez bank. Mężczyzna dowiedział się o tym od oszustów, którzy polecili zadzwonić na infolinię i odblokować je. Jednak po kontakcie z pracownikami banku pokrzywdzony 52-latek dowiedział się, że padł najprawdopodobniej ofiarą oszustów. Pracownicy banku zdążyli też zablokować przelew zlecony przez sprawców. Dzięki czujności bankowców środki pozostały na koncie 52-latka. Policjanci ustalają szczegóły tego oszustwa.

(fot. pixabay.com)

10 komentarzy

  1. Wredni ci bankowcy, potrzebującym pomocy odmówili !!!
    A jak to może byli „bracia”… Straszne, zaprawdę powiadam Wam: Staszne !!!

    • Kacapy to ani bracia ani Słowianie.

      • dla niego to właśnie rosjanie to bracia hahahaha ciągle o nich pisze wszędzie tutaj

        • A ty brata Rosjanina byś się pewnie wyparł, jak niejaki Judasz, Jezusa ?
          Może chociaż pierogi ruskie w Biedronce kupujesz ? Czy barszcz ukraiński wolisz ?

          • Tylko jak byś mniej pił i używał rozumku to byś wiedział że pierogi ruskie nie pochodzą z Rosji a z Rusi kijowskiej.

  2. wykonuje się przelewy na małe kwoty a oni pewnie przeleli całą kwotę. Każda transakcja bankowa jest kontrolowana, powyżej jakiejś kwoty jest weryfikowana przez pracownika banku.

  3. powiat + 52 lata = siano we łbie

    • Spoko… w Mieście Inspiracji też nie brakuje „sianogłowych” (patrz żebranina o świece).

  4. Brawo dla pracownika banku!

Z kraju