Na ulicy powstał parking, kierowcy chodzą między nadjeżdżającymi autami. Mieszkańcy mają dosyć samowolki (zdjęcia)
08:07 18-04-2024 | Autor: redakcja

Od dłuższego czasu otrzymujemy liczne sygnały dotyczące sytuacji, jaka ma miejsce na ulicy Smoluchowskiego w Lublinie. Chodzi o odcinek w rejonie jednostki wojskowej. Mieszkające w pobliżu osoby, jak też kierowcy korzystający z tej ulicy, skarżą się na parkujące na jednym z pasów jezdni samochody. Jak nam wskazano, należą one do żołnierzy, jak też pracowników jednostki.
Początkowo było to po kilka aut, jednak teraz sznur pojazdów ciągnie się od skrzyżowania z ul. Budowlaną aż prawie do ul. Inżynierskiej. To wszystko ma powodować duże zagrożenie w ruchu.
– Nie raz o mało nie doszło tu do potrącenia, gdyż kierowcy tych pojazdów dosłownie potrafią chodzić między nadjeżdżającymi autami. Kolejna sprawa to fakt, iż kierowcy omijając ten dziki parking muszą zjeżdżać na przeciwległy pas jezdni, a to też grozi wypadkiem – wyjaśnia nam pan Grzegorz.
Podobnych głosów dostaliśmy kilkanaście. Kolejne osoby wskazują na dewastowanie zieleni, częste blokowanie przejazdu, parkowanie w zatoce autobusowej, przy czym to właśnie najczęściej wymieniane jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
– Problem z parkowaniem w tej okolicy jest od dawna. W ubiegłym roku głośno było o rozjeżdżaniu pobliskiego lasku będącego jedynym zielonym miejscem na tym osiedlu. Sytuację miał uporządkować nowy parking, jednak jak widać, tak się nie stało. Nazwijmy to wprost, nikt nie zwraca uwagi na tę patologię parkingową – dodaje pan Rafał.
Okazuje się, że miasto wie o tym problemie i podjęło już kroki, aby uporządkować sprawy związane z dzikim parkowaniem na jezdni. Jak wyjaśnia mam Justyna Góźdź z lubelskiego ratusza, w najbliższym czasie zostanie opracowany projekt stałej organizacji ruchu, który będzie zakładał wprowadzenie zakazu zatrzymywania się wzdłuż jezdni ul. Smoluchowskiego.
Wcześniej urzędnicy skontaktują się z przedstawicielami jednostki wojskowej w tej sprawie. Natomiast do czasu wprowadzenia zmian w oznakowaniu, teren ma być patrolowany przez Straż Miejską.
Galeria zdjęć





Najwyższy czas skończyć z patologia,co myślą że jeśli pracują w wojsku to im wszystko wolno?I tak maka za dużo przywilejów pozatym gdyby wojna wybuchła to raczej vo drugi patriota z kraju ucieknie
To nie jest żadna patologia tylko całkowicie legalne parkowanie.
gdzieś ludzie muszą parkować czego tak szkalować kierowców w mediach jak by nie oni to nie było by połowy pieniędzy w budżecie z podatku od paliw
Mogą dojeżdżać autobusem, a jak są zza miasta to p+r i autobus.
Może czas zrobić jak w Japonii, nie masz swojego miejsca parkingowego to nie możesz mieć samochodu.
Miasto podjęło kroki.Zamiast zorganizować parking to doyebią zakaz zatrzymywania i będą nasyłać SM. No i problem rozwiązany 👍
Ale czego się spodziewać w mieście inspiracji jak tu nawet drogi remontuje się znakami ograniczenia prędkości.
Ul. Relaksowa identycznie – cała zastawiona. Parkujące samochody zasłaniają jezdnię wyjeżdżającym z parkingów przy okolicznych blokach. Włączasz się do ruchu całkowicie na ślepo. Albo ktoś mnie stuknie albo nie. Zmieni się coś tam dopiero jak jakiś motocyklista tam zginie bo ktoś na ślepo wyjeżdżający zajedzie mu drogę.
Zmieni się coś tam dopiero jak jakiś motocyklista tam zginie, powiadasz…
Zmieni się jak motocyklista policjant tam zginie
Wg mnie sprawdziło by się dobrze rozwiązanie z Wielkiej Brytanii. Mianowicie, kolor krawężnika mówiący o tym czy można parkować czy nie. U nas by się to dobrze sprawdziło właśnie w tych strefach buforowych w obrębie przejść dla pieszych i skrzyżowań. Parkujesz przy np. czerwonym krawężniku i nie ma zlituj. Odchorowanie. Że o zamalowaniu w żółtą kratę miejsc gdzie samochód nie ma prawa się zatrzymać, typu skrzyżowanie, nie wspomnę.
Relaksowa to jest w ogóle „mistrzostwo” projektowania osiedli przez lubelskich urzędasów… główna ulica osiedla zagracona autami, bloki ze sklepami i usługami do których nie można dojść z chodnika bo oddzielone od ulicy kolejnymi parkingowiskami, na których nie przewidziano żadnych dojść dla pieszych z ulicy do budynku, więc trzeba chodzić dookoła szukając wjazdu na posesję, no i oczywiście to świetne parkowanie na ulicy jednym kolem na ulicy jednym na chodniku w taki sposób, że i tak nie ma przejazdu dwukierunkowego, a piesi mają zastawiony chodnik…
Piszecie o tym jak by to Krak.Przedmieście było. Nikomu samochody nie przeszkadzają. Stoją równiutko, a tych pieszych tam to tyle co kot napłakał tzn tylko z psami na spacerze i biegacze. Wielki problem robicie.
Jak widać po zdjęciach, nie jest tak strasznie i tragicznie jak opisano. Jest miejsce do jeżdżenia, a i do chodzenia, ale Polak ponarzekać nie tylko potrafi, ale i lubi.
To tak można parkować na jedni ? i Policja nie powinna mandatów wlepić ?.
Komuszy tetryku masz pj? Można parkować na jezdni skoro nie ma zakazu. Łysy niech chodnik zrobi dla spacerowiczów.
Można. Polecam art. 46 kodeksu drogowego ku rozwadze.
Można by było gdyby wymijanie tych aut nie powodowałoby konieczności najechania na przeciwległy pas i wjechania na dwa kanały.
Konieczność wjechania na przeciwny pas ruchu, jeżeli nie przecina się linii ciągłej w żaden sposób nie zabrania takiego parkowania na jezdni.
Zapisz się na kurs prawa jazdy, tam cię nauczą, ze parkuje się na parkingu lub na jezdni jeśli znaki lub przepisy ogólne tego nie zabraniają.
niech się cieszą że pomiędzy lianami nie chodzą w postaci przedłużaczy do gównianych elektryków xD
Chcieliście mieszkać w mieście to musicie akceptować pewne sprawy. Jak nie pasuje to możecie sobie kupić pole pod Hrubieszowem. Tam nikt nie będzie wam parkował.
Nic nie musimy matołku !