Miasto przeanalizowało propozycję podniesienia dopuszczalnej prędkości do 70 km/h na kilku odcinkach dwupasmowych ulic w Lublinie. W większości przypadków zmiany zostały zaopiniowane negatywnie. Jednak na dwóch ulicach mają być wprowadzone.
Z tym podnoszeniem prędkości nie chodzi o to by kierowcy mogli jeździć szybciej a tylko by posiadacze samochodów jadąc z dotychczasową prędkością nie tracili praw jazdy.
Piotr
Przejścia dla pieszych przez 4 pasy, bez świateł i ograniczenie do 70? Dodatkowo dużo firm, gdzie poruszają się pojazdy dostawcze.
podniesienie ograniczenia spowoduje, że ludzie będą jeździć jeszcze szybciej – „ja tylko trochę przekroczyłem dozwoloną prędkość”
Brawo 🙂
LU
Są takie miejsca, gdzie i 50 km/h to za głośno dla mieszkańców – może by ograniczyć do 30? Mam kilka propozycji 😉
LU
Tak jakby na takich ulicach jak Wojtasa, Dysa, czy Mazowieckiego ktoś jeździł 50 km/h. Na oko 90% kierowców przekracza prędkość w terenie zabudowanym, a kwestia ograniczeń odnosi się tylko do tego, przy jakiej prędkości grozi urata uprawnień.
drjaver
Podnoszą? hehe wole żary tak każdy wali ponad 100 km …
Chciałbym by moje posty były widoczne
Niesamowite jest to, że zdecydowana większość ludzi jeździ tam z prędkością 70km/h+ i zarząd miasta obawia się jak podniesienie dopuszczalnej prędkości do tej którą już auta jeżdżą wpłynie na zwiększenie hałasu. Przecież to tłumaczenie jak dla idioty oderwanego od rzeczywistości.
INTERNAUTA
Jakaż to wybiórczość w publikowaniu komentarzy przez redakcję. Jedne się ukazują, inne nie. Gdybyście tak sumiennie tępili głupotę na portalu, co byłoby wskazane…
WineTu
Na solidarnosci ograniczenie do 50km/h to jest czysta skarbonka dla miasta. Glupota i robienie obywatali w…kaktusa. a te misiaczki co drugi dzien stoja i strzelaja zamiast zajac sie czyms pozytecznym.
ddrhrdh
a ja powiem taką ciekawostke….tam od zawsze nikt nie jeździ poniżej 70km/h.
Miasto inspiracji, hihihi
Z tym podnoszeniem prędkości nie chodzi o to by kierowcy mogli jeździć szybciej a tylko by posiadacze samochodów jadąc z dotychczasową prędkością nie tracili praw jazdy.
Przejścia dla pieszych przez 4 pasy, bez świateł i ograniczenie do 70? Dodatkowo dużo firm, gdzie poruszają się pojazdy dostawcze.
podniesienie ograniczenia spowoduje, że ludzie będą jeździć jeszcze szybciej – „ja tylko trochę przekroczyłem dozwoloną prędkość”
Brawo 🙂
Są takie miejsca, gdzie i 50 km/h to za głośno dla mieszkańców – może by ograniczyć do 30? Mam kilka propozycji 😉
Tak jakby na takich ulicach jak Wojtasa, Dysa, czy Mazowieckiego ktoś jeździł 50 km/h. Na oko 90% kierowców przekracza prędkość w terenie zabudowanym, a kwestia ograniczeń odnosi się tylko do tego, przy jakiej prędkości grozi urata uprawnień.
Podnoszą? hehe wole żary tak każdy wali ponad 100 km …
Niesamowite jest to, że zdecydowana większość ludzi jeździ tam z prędkością 70km/h+ i zarząd miasta obawia się jak podniesienie dopuszczalnej prędkości do tej którą już auta jeżdżą wpłynie na zwiększenie hałasu. Przecież to tłumaczenie jak dla idioty oderwanego od rzeczywistości.
Jakaż to wybiórczość w publikowaniu komentarzy przez redakcję. Jedne się ukazują, inne nie. Gdybyście tak sumiennie tępili głupotę na portalu, co byłoby wskazane…
Na solidarnosci ograniczenie do 50km/h to jest czysta skarbonka dla miasta. Glupota i robienie obywatali w…kaktusa. a te misiaczki co drugi dzien stoja i strzelaja zamiast zajac sie czyms pozytecznym.
a ja powiem taką ciekawostke….tam od zawsze nikt nie jeździ poniżej 70km/h.