Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Na górkach czechowskich odnaleziono szczątki 25 osób. Naukowcy postanowili przedłużyć prace (zdjęcia)

W piątek miały się zakończyć prace IPN-u na górkach czechowskich. Jednak po tym, jak naukowcy natrafili na liczne szczątki ludzkie, poszukiwania postanowiono przedłużyć o kolejny tydzień.

Od dwóch tygodni na terenie górek czechowskich w Lublinie Instytut Pamięci Narodowej prowadzi pracę, których celem jest poszukiwanie szczątków ofiar okupacji. Chodzi o osoby, które zginęły w wyniku egzekucji z rąk niemieckiego najeźdźcy. Jest to kontynuacja działań, które miały tam miejsce pod koniec ubiegłego roku.

Są to już piąte tego typu działania realizowane w tym miejscu, a mające na celu sprawdzenie doniesień o ofiarach niemieckich egzekucji z czasów II wojny światowej. W ostatnich natrafiono na szczątki trzech osób, dlatego też naukowcy postanowili kontynuować prace. Szczegółowo sprawdzana jest centralna część wąwozu w rejonie tzw. mogiły legionisty.

W pierwszym tygodniu archeolodzy z Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej natrafili na szczątki należące do 14 osób. Po drugim tygodniu prac wiadomo już o szczątkach należących do około 25 osób. W związku z tym prace poszukiwawczo-ekshumacyjne postanowiono prowadzić o tydzień dłużej, choć pierwotnie miały się one zakończyć w piątek 19 maja.

Inicjatorami realizowanych w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie poszukiwań są społecznicy broniący tego terenu przez zabudową. To właśnie na podstawie zdobytych przez nich informacji Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN podjęło decyzję o rozpoczęciu działań. Dostarczyli bowiem szereg informacji, jak też zapisów z archiwalnej dokumentacji.

Miejsce, w którym natrafiono na szczątki, nie jest przypadkowe. Określono je na podstawie ustaleń poczynionych w latach 70. i 80. XX w. przez płk. Rudolfa Ostrzyńskiego, który w oparciu o zebrane świadectwa i przeprowadzone wizje lokalne określił orientacyjne lokalizacje, w których na przełomie 1947 i 1948 r. dokonano ekshumacji. Podejrzewano jednak, iż nie została ona przeprowadzona całościowo.

Na górkach czechowskich odnaleziono szczątki 25 osób. Naukowcy postanowili przedłużyć prace (zdjęcia)

Na górkach czechowskich odnaleziono szczątki 25 osób. Naukowcy postanowili przedłużyć prace (zdjęcia)

(fot. IPN)

18 komentarzy

  1. Andrzej Filipowicz, Lublin

    Nie byłoby IPN w Górkach Czechowskich, gdyby nie mieszkańcy upominający się o pamięć i szacunek dla mordowanych i grzebanych tam ofiar systemów totalitarnych. Totalitarnych, czyli nazizmu i komunizmu, a nie tylko wspomnianego tu okresu 1939-1944.

    Znamienne, że związane z tymi zbrodniami postępowanie karne trwa już z górą 18 lat. Odnośnik do stosownych dokumentów zamieściłem w komentarzu do postu na oficjalnym profilu FB „lublin112”.

    • kronikidewelorozwoju

      Sorki, ale tak jak zauważył nieco cynicznie komentator „tak” powyżej, prawdopodobnie jedynym rezultatem tych działań będzie „oczyszczenie” terenu pod działania „inwestycyjne” (ufundowanie jakiejś tablicy „ku pamięci” przez tebewałów po zakończeniu „badań” domknie temat). GCz mogą być uratowane jedynie albo poprzez odsunięcie od władzy P0lsK0-Wolskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej na szczeblu tak lokalnym jak i krajowym (mało prawdopodobne), albo wskutek końca manii na kurniki ynwestycyjne (bardziej prawdopodobne).

  2. Andrzej Filipowicz, Lublin

    Taki scenariusz był możliwy do czasu odnalezienia pierwszej masowej mogiły, co stało się w październiku ubiegłego roku i zostało przerwane na kolejne 7 miesięcy. Dzisiaj nie tylko w Lublinie i kraju wiadomo, że przeprowadzone w tym samym miejscu 18 lat wcześniej badania archeologów prowadzone na zlecenie „ratusza” i na przełomie 1947/1948 roku ekshumacje wykonane przez PCK/NCK były niedokładne lub obarczone jakimiś ograniczeniami. Tu może nikt by się tym nie przejmował, ale w Izraelu już tak — szczególnie że przedstawiciele tego państwa zapewniano, iż wszystkie ofiary narodowości żydowskiej zostały z Górek Czechowskich wydobyte i pochowane na cmentarzu przy ulicy Unickiej. Teraz już wiadomo, że takie miejsca są również w obszarach inwestycyjnych, bo były wskazywane przez tych samych świadków, co obecny obszar poszukiwań IPN.

Dodaj komentarz

Z kraju