Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Myślała, że rozmawia z konsultantką portalu Vinted. Straciła kilka tysięcy złotych

Młoda kobieta chciała sprzedać sukienkę za pośrednictwem portalu Vinted. Do pokrzywdzonej zadzwoniła osoba podająca się za konsultantkę tego portalu i poinformowała o potrzebie potwierdzenia tożsamości za pomocą kodu BLIK. Kobieta przekazała dwa takie kody i straciła łącznie 3000 złotych.

Ryccy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa, którego ofiarą padła 20-letnia mieszkanka powiatu ryckiego. Kobieta wystawiła na portalu ogłoszeniowym Vinted na sprzedaż sukienkę. Następnie zgłaszająca otrzymała wiadomość przypominającą korespondencję z serwisu Vinted, w której wskazano, że ktoś jest zainteresowany kupnem jej przedmiotu.

– Pokrzywdzona otrzymała jeszcze dwie wiadomości z tego samego adresu. W ostatniej był „Przycisk potwierdzenia”, który kliknęła. 20-latkę przekierowało na stronę logowania do bankowości elektronicznej. Zgłaszająca wybrała zakładkę swojego banku i w formularzu do logowania wprowadziła login i hasło. W jej aplikacji bankowej wyświetlił się komunikat z zapytaniem czy potwierdza logowanie. Kobieta potwierdziła je i po chwili otrzymała wiadomość, że jest dużo zgłoszeń i ktoś z obsługi Vinted skontaktuje się z nią telefonicznie – informuje aspirant Łukasz Filipek z ryckiej Policji.

Po jakimś czasie zadzwoniła do zgłaszającej kobieta, która przedstawiła się jako pracownik Vinted. Fałszywa konsultantka kazała jej uruchomić aplikację bankową, ponieważ do zrealizowania transakcji należało potwierdzić tożsamość za pomocą kodu BLIK. 20-latka wygenerowała kod BLIK, który podała, a następnie w aplikacji zaakceptowała przelew. Wtedy zobaczyła, że z jej konta ubyło 1000 zł.

Fałszywa pracownica Vinted powiedziała, że po podaniu drugiego kodu BLIK pieniądze do niej wrócą i pokrzywdzona go podała. Po tym została wylogowana z aplikacji bankowej i nie mogła się ponownie zalogować. Dzwoniąca kobieta się rozłączyła. Gdy 20-latka pojechała do swojego banku dowiedziała się, że straciła łącznie 3000 zł. Pieniądze zostały wypłacone za pomocą kodów BLIK w jednym z bankomatów na terenie kraju.

– Przypominamy o zachowaniu ostrożności podczas transakcji finansowych. Nigdy nie korzystajmy z linków podsyłanych przez nieznajomych. Pamiętajmy, że logując się na podesłaną nam, fałszywą stronę banku umożliwiamy oszustom wykonywanie różnych operacji bankowych na naszych kontach. Nie dajmy się oszukać i nie podajmy kodów BLIK do autoryzacji tożsamość, gdyż służą one do wypłaty środków! – dodaje aspirant Łukasz Filipek.

PRZECZYTAJ

Nocna tragedia na drodze. BMW uderzyło w drzewo, nie żyją dwaj młodzi mężczyźni (zdjęcia)

 

14 komentarzy

  1. Myślała… – przecież to dla niej pojęcie obce.

  2. Myślała🤣🤣🤣🤣🤣

  3. ja pierd …. znowu z powiatu

  4. Zeby myśleć to trzeba mieć czym.

  5. No tak kolejna ofiara gimbazy z gimnazjów. One myślą tylko rozłożonymi nogami.

  6. Myślała??? Karyna nie myśli

  7. oby się jeszcze nie rozmnożyła xD

  8. Nałóka kosztóje.

  9. Ale idiotka 😂

Dodaj komentarz

Z kraju