Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Myślała, że pomaga synowi. Oszuści ogołocili ją z oszczędności

Starsza mieszkanka Chełma straciła swoje oszczędności po rozmowie telefonicznej z mężczyzną, który podszywał się pod jej syna. Uwierzyła w informację, że spowodował on wypadek samochodowy i potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć aresztu.

W miniony weekend dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o oszustwie. Na numer telefonu stacjonarnego 84-letniej mieszkanki Chełma zadzwonił mężczyzna podszywający się pod jej syna. Z płaczliwym głosem poinformował, że spowodował wypadek samochodowy. Następnie rozmawiał z nią inny mężczyzna, który przedstawił się jako obrońca. W celu zapobieżenia aresztowaniu syna przekonał starszą panią do przekazania pieniędzy i biżuterii. Miał się też zgłosić specjalny wysłannik w celu odbioru.

Do transakcji doszło w jej mieszkaniu, a przez cały czas rozmowa telefoniczna była włączona. Dopiero po odejściu mężczyzny rozmowa została zakończona. Gdy później kobieta dzwoniła do swojego rzeczywistego syna, dowiedziała się, że nie miało miejsca żadne zdarzenie drogowe. Straty oszacowała na kwotę ponad 21 000 złotych.

Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę w przypadku otrzymania tego rodzaju telefonów. Najlepiej jest przerwać rozmowę i skonsultować się z bliskimi, aby sprawdzić, czy opisana przez rozmówcę sytuacja jest rzeczywista. Nie podejmujmy pochopnych decyzji ani nie dajmy się ponieść emocjom. Zastanówmy się dobrze, zanim przekażemy nieznajomym osobom pieniądze lub cenne przedmioty.

12 komentarzy

  1. Czy Pani Babcia dostanie zawiasy za próbę wręczenia korzyści majątkowej dla policjanta w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej przez syna? Co to w ogóle za myślenie, jak syn kogoś rozjedzie to dadzą 20 tysięcy i syna puszczą wolno?

  2. Stare i głupie.

  3. To już codzienność. Cdn ,…..

  4. Dzieci powinni starszym rodzicom mówić i tłumaczyć o tego typu zagrożeniach..!

  5. Metoda na wnuczka, czy innego członka rodziny nadal działa???

Dodaj komentarz